Kucharska fantazja
Od lat zamawiałam jedzenie ze skrzypka. Zazwyczaj byłam zadowolona. W porównaniu do ceny jedzenie było bardzo "poprawne". Jakiś czas temu ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu pierogi z mięsem były w curry. Osobiście nie cierpie tej przyprawy i pierogów nie zjadłam. Pomyślałąm że po prostu wyjątek, mięso które dali do pierogów po po prostu było "resztkami" jakiegoś dania które miało curry. Zamówiłam z mężem dzisiaj kolejny raz. Pierogi z mięsem po raz kolejny są z curry. Naprawde nie wiem co brał kucharz który to dodał ale nie informowanie o dodawaniu tej przyprawy w menu to czysta ignorancja. O ile ja mogłabym odpuścić to mój mąż zamówił pizze z sosem "Boloneze" którą bardzo lubił i po raz pierwszy dostał w niej pieczarki! Jeśli ktoś nie znosi grzybów jak mój mąż albo jest uczulony mógłby być bardzo zły i zaskoczony pojawieniem się grzybów w "Boloneze". Dla ludzi którzy zjedzą wszystko co dostana i wszystko im jedno jakie są składniki będą zachwyceni. Według mnie nie informowanie w menu o takich modyfikacjach jest skandalem. Jako stały klient oświadczam że było to moje ostatnie zamówienie