Opinie do artykułu: Kup sobie dom \"Nikosia\".

1,8 miliona złotych - za tyle można kupić niepozorną, białą willę, stojącą przy ulicy Jelitkowskiej 21 w Gdańsku. Kto zdecyduje się na nieruchomość, dostanie za darmo w pakiecie największą mafijną legendę trójmiasta. Budowniczym i właścicielem domu był przez lata sam "Nikoś", czyli słynny gangster Nikodem Skotarczak.Kiedy Nikodem Skotarczak, legendarny trójmiejski gangster, bramkarz i waluciarz, król złodziei samochodowych, przyjaciel polityków i artystów, budował na początku lat 80. XX ...

reportażu zbyt mocno interesowala się powiązaniami pana Rysia z Nikosiem z czasów kiedy ten jelitkowski bunkier wystawiony dziś na sprzedaż był szczytem luksusu? Nie wiem jak sprawa się zakończyła, ale niewinnego pana Rysia bronił mściwy Romek Koń Giertych, którego z kolei deczko wcześniej Kaczor wywalił z rządu.
Pan Rysio przysięgał, że nie znał Nikosia,potwierdził to również rzecznik jego imperium pan Krzysio Król(zięć Moczulskiego-TW) że to wszystko pomówienia oszołomstwa pisowskiego.
Wszystkie Ryśki to fajne chłopaki

No cóż normalni ludzie nie muszą wiedzieć kim był Nikoś. Ja akurat wiem, bo mam 34 lata i zabili go na mojej dzielnicy. Nie jest to jednak żadna figura do nadmiernego rozpamiętywania. Pomyślcie lepiej, że nie wszyscy przeżyli cały swój żywot w Trójmieście.

ale wólka tez przez Ó

widze ze w trujmiescie nie ma o czym pisac

dokładnie won z nim!

i wigry3

to nie był nigdy dom Nikodema, Pan redaktor przed napisaniem artykułu powinien poszukać prawidłowych informacji, a nie pisać bzdury, gdzieś dzwonią ale nie w tym kościele

chyba usa behehehehehe

kto po Nikosiu nosił jego garnitury...

czy to takie dziwne

hahahaha.............

Bo pewnie urodziłeś/aś się w 2000 roku albo wcześniej ... ! To były kiedyś czasy Nikoś, Rybak :D ehh ... to se nevrati ;]

tez confi.....

Ani sie nigdzie nie ukrywal .Ani nie latal po ulicy z bronia .Ani do nikogo nie strzelal . Nikomu nie szkodzil. Jak mial sprawy w sadzie to normalnie chodzil bo nawet z mediami chyba wtedy rozmawial jak to kiedys opisywano wiec stawial sie do sadu na kazda sprawe. Wiec to sztucznie PRL z niego zrobila niby '' gangstera''. Byl rodzinny ! lubiany przez sasiadow . W jelitkowie byl spokoj i ludzie tam sobie spokojnie spacerowali czy szli na plaze .Dom tez zwykly bez zadnego przepychu a nawet skromny . Wielu ludzi w tamtych latach tzw. nowobogackich '' stawialo jakies wille gargamele z wiezyczkami i bajerami a ten dom jest wrecz skromny . Przeciez w zadne super samochody tez sie nie obkupowal tylko mial normalnego mercedesa wiec to zaden luksus . Robil swoje ale nie zyl na pokaz a moze zycie mu sie tak ulozylo bo PRL wyolbrzymial zawsze wiele spraw .

Jeszcze pamiętam go z czasów jak w Lucynce był szatniarzem :) On "papę" podawał czasem tipa zaliczył. Wtedy dość niepozorne wrażenie robił.