Cześć!
Czy był ktoś w zeszłych latach może na takim kursie organizowanym przez PG? Powiedzcie o nim coś więcej i czy warto. Dało wam coś? Widzę tam program jaki na fakultecie z matmy w LO był realizowany i zastanawiam się czy rzeczywiście jest mi to potrzebne. Poradźcie coś.

Jak nie byłeś słaby z matmy w szkole średniej to spokojnie dasz sobie radę bez niego :)
Nie taka matma straszna, będą ciekawsze przedmioty ;))

Moze zalezy gdzie...? :> Powiedzie cos o matmie na EiT ?

jesli nie bedziesz odkladal wszystkiego na okres przedsesyjny. Tj bedziesz wiedzial na bierzaca jak rozwiazywac zadania to spokojnie dasz sobie rade na 1semie jest malo zajec i tylko matma do nauki( podstawy pr9gramowania i fiza) chyba ze sie cos zmienilo ale watpie...

Ja byłam w zeszłym roku (jestem na architekturze) i sądzę że nic za bardzo to nie dalo- to tylko powtórka z liceum i nic więcej. Przyszła babka, zrobila z nami zadania, nawet robiła kartkówki i liczyła punkty, ale to tylko dlatego ze musiała coś wpisać w raporty. Co do matmy juz na studiach - Trzeba być systematycznym i uczyć się na każde zajęcia, zdobywać jak najwięcej dodatkowych pkt (często łatwiej zdobyć je na zajęciach niż na kolokwiach)i przede wszystkim nie odkladac nic na pozniej bo później z pewnością nie będzie na to czasu (wiem z własnego doświadczenia):p jeśli tego się będzie trzymać to matma jest do zdania.

Dzięki. A jaki poziom na zajęciach i czy dużo zadają pracy domowej?

Nie ma co sie stresowac, matma jest jak najbardziej do ogarniecia. Oczywiscie jesli nie jestes glabem, ale skoro idziesz na politechnike to jakies pojecie musisz miec ;)
Prac domowych duzo nie zadaja, ale warto nawet samemu raz na jakis czas przysiasc i rozwiazac pare zadan w domu :)