Hej, u mojego malego wykryto lamblie:( Myslalam, ze to nic strasznego jednak poczytalam tu i owdzie i sie lekko podlamalam:( Przeszła któraś z Was przez te robale?? Poradzcie jak dalyscie sobie rade:)

Po pierwsze to nie są robale ;)...Po drugie nie czytaj za dużo w necie bo naprawdę można się załamać :(, lepiej zasięgnąc opini lekarza... Po trzecie mały dostanie na kilka dni antybiotyk albo inny chemioterapeutyk i powinno byc po sprawie :). Głowka do góry :)

A czy my tez musimy brac jakies leki? Mały juz dostał metronidazol a my czyli rodzice nic:)

a jakie miał objawy, że zrobiliście badanie na lamblie?jakie to badanie?

Jesteśmy po jersini:( W związku z czym robiliśmy badania kontrolne. I tak dr. Marek polecił zrobienie jeszcze badania kału na lamblie (test Elisa czy jakoś tak:))Powód? niska waga dziecka.

Wystarczy zrobić badanie kału w kierunku wykrycia lamblii (sprawdzana jest wówczas obecnośc antygenu). Badanie takie prywatnie kosztuje ok 100zł (zalezy od laboratorium).
MOzna zrobić zwykłe badanie parazytologiczne, wówczas przy ich obecności wykryje sie cysty w kale, ale nie zawsze pasożyt ten wydala cysty wiec większośc badań nie wykrywa nic.

U nas objawy były takie:
-cykliczne pojawianie sie stanów podgorączkowych , a nawet skoki temp do 39st. (cykliczne czyli np co miesiąc przez okres dwóch , tzrech miesięcy a potem przez rok nic)-brak innych objawów (u większości stany podgorączkowe nie występują)
- luźniejsze kupki ( mylone z alergią pokarmową)
- wysypka na policzkach (mylona z alergią pokarmowa)

Od ok 3 miesięcy synek zaczął jeść głownie słodycze, bark apetytu na podstawowe posiłki (wiadomo ze lamblie do rozwooju potrzebują węglowodanów i jest to cecha charakterystyczna przy zarażeniu nimi, dziecko nie jadłoby nic innego tylko słodycze). Waga stanęła w miejscu. Nie spada ale też nie przybiera ...
O tym sie głośno nie mówi, bo rodzice po prostu sie wstydzą, ale lamblie są tak prawie częste jak owsiki. Podobno typowe pasożyty dzieci przedszkolnych...i wystarczy kilkudniowa terapia aby sie ich pozbyć...Czasami trwa to dłuzej, zalezy od tego jak silny organizm ma dziecko.

Rozumiem ze u Was już jest dobrze???

Jesteśmy w trakcie podawania leku (mały nie dostał antybioty, tez myslalam ze to bedzie metronidazol) ale licze na to że pomoże od razu

A slyszalas coś na temat balsamu kapucynskiego?

A lekarz Wam zaproponował stosowanie takiego czegoś...?
Ja szczerze mówiąc nie do konca wierze w skuteczności preparatów ziołowych, zwlaszcza gdy takie dziwne zakażenia nawracają...Z drugiej strony po antybiotykach dziecko łapie wszystko...
Przy yersini czym mały był leczony??

Sama wyczytalam o tym balsamie i się zastanawiam nad nami, tj. rodzicami. Nie wiem co zrobić. Jeden lekarz mówi ze nie trzeba nic, drugi ze dobrze bybylo tez sie przeleczyc. W szpitalu synek mial 7 dni dozylnie podawany antybiotyk CLAFORAN. Po nim wszystko wróciło do normy:)