Re: LAŃCUCH: Rohloff, Wippermann czy może Shimano?
"sztuka zerwania" wyszla np. dwukrotnie w ciagu 2007 roku- tylko, ze to byly lancuchy s****'oskie (np.PC99) - ktorych nikomu nie polecam..nie tylko sie rwą, ale tez wyciagaja sie w dosyc szybkim tempie...zreszta przestalem chodzic na silownie wiec pewnie nawet PC69 by wytrzymal :-) , ale lepiej nie ryzykowac - tera jezdze na XTR+spinka s**** / a do tego doszedlem metoda prob i bledow roznych lancuchow/
ok, ale do rzeczy - sprawdzilem nastepujece sprzety:
PC971R (typ szosowy, jesli dobrze pamietam...zostal zastosowany do MTB :))- zerwal sie po 2tys.km i to w 2 miejscach naraz, uszkodzenie mialo miejsce podczas rozgrzewki przed BT - przy okazji -->dzieki Wiesia, za pozyczenie mi wtedy łańcucha :) co prawda "brykał"przez pierwsze 2 kolka ale potem sie przyzwyczail i moglem troszke odrobic i ukonczyc zawody na bardzo dobrym 20 miejscu :))))
PC69 - po 3-4tys km nie zerwal sie, ale byl tak wyciagniety, ze kompletnie zniszczyl mi kasete & 2 zebatki (duza i srednia) na korbie
PC99 - uzywany naprzemiennie z lancuchem XTR, przebieg jednostkowy okolo 1500km - zerwal sie i mimo tego, ze zostal naprawiony, przestalem go uzywac bo sie boje :) - oddam w dobre rece za 1 piwo marki Zywiec (robzino@wp.pl)
XTR + SPINKA s**** - przez jakis czas uzywany naprzemiennie z PC99, ale od jakiegos 0.5 roku zostal juz sam - ogolnie spoko, nic sie nie dzieje jak na razie....
pozatym slyszalem, jak koledzy uzywali:
łańcuszek XT - podobno w sumie ok, ale po 2 sezonach stosowania 2 sztuk naprzemiennie, jeden z nich zaczal sie sam odpinac, pono to byla kwestai nie stosowania spinek, tylk9o Shimanowskiego patentu mocowania, ale nie wiem tego na 100%...pozatym kolega jezdzil glownie szosa wiec do MTB nie bedzie to miarodajne...
łańcuch LX - ogolnie
0
0