Zakładam nam nowy i zaraz lista.

1)Ania1979------------------ >1 listopad, chłopiec:)-Jaś( OM 29.10.:)..)
2)Risika -------------- >5 listopad , dziewczynka:) Paulina
3)Alis ----------------- >10 listopad, dziewczynka, Amelia :)
4)JustynaArt -------- >11 listopad chłopiec:)
5)Majaki-------------- >13 listopad, chłopak, Konstanty
6)joanka ------------- >16 listopad
7)bociany ------------ >19 listopad,wg. OM ,22.11 wg. usg dziewczynka:)- Natalka
8)_m_g --------------- >21 listopad, dziewczynka:)
9) fiona2-------------- >21 listopad
10)mona1346--------- >21 listopad
11)Kasiek01 --------- >23 listopad, chłopiec:)
12) Ajeczka1--------- >27 listopad,dziewczynka:)Dagmara
13)Kasia26 2--------- >6 listopad
14)goralka ----------- >29 listopad
15. Pauleta------------ >1 grudnia, chłopiec
16)pychota------------ >3 grudzień, chłopiec:)
17)evilek ------------- >10 grudzień, chłopiec, Kubuś:) KLINICZNA
18)Finka-------------- >10 grudzień
19)megus ------------ >16 grudzień
20) agata84---------- >24 grudzień
21)justi --------------- >12 grudnia, Dziewczynka-Sara:)
22)amelka111-------- >30 grudnia

mg kurcze Ty chcesz rajstopki ubrac?? hmm ja miałam zamiar wziac ponczochy bo w rajstopach średnio sie czuje ale moze jakies ciazowe kupie.. zawsze potem mozna przebrac:)

Zapisałam sie do SR w pon na 19tą, mam przyjść z partnerem ale nie wiem czy ciągnąć M bo nie iwem o czym będzie wykład. Będzie któraś z Was i wiecie o czym będzie wykład?

evilek 35 watek sie jeszcze nie skonczyl...ale mozemy i tu pisac

Kasika no niee ze rajstopy -tez mysle o ponczochach bo nie dam rady tak brzucha sciskac tyle godzin, nawet pewnie bym ich nie wcisnela na moj wielki bebzonek
jezzzucie gdzie Ci fachowcy....cholera juz do nich dzwonilam i mieli byc za 20 min gora, minelo 30:(

evilek ja ide w pon na 17 na kapanie, a nie wiem co bedzie na 19.00, bo rozumiem ze zapisalas sie na majewskich?
kasika ja musze jeszcze dzisiaj uderzyc do auchana i te przyory kupic-piorniczki, zeszyciki itd:)))

tak na majewskich 26 i na 19tą.
Mg szkoda że masz na 17tą, myślałam że kogos spotkam...

ooooooooooo niewiedziałam że jest 35 wątek:(

up:)
Byłam wczoraj na oddychaniu i Pani odrazdała poró na KLinicznej, zachwalała Puck. Któraś Z Was będzie rodziłą w Pucku, kurcze nic nie iwem o tym szpitalu
Nasze maluchy rosną jak oszalała a nam kg przybywa, ja przytyłam w ciagu 3 tyg 3kg cholerka za duzo...

evilek, załóz nowy:)

evilek a czemu odradzała....pewnie dlatego ze sama jest z zaspy...ehh
ja chyba na kliniczna sie decyduje

Ja tez Kliniczna..

anti my to raczej sie nie spotkamy na porodowce bo prawie 3 tygodnie roznicy...ale kto wie:)

M g , no ja raczej 3 tyg na Ciebie ni epoczekam, ale 2 tyg mozna przenosic, a Ty tydzien szybciej tez sie pewnie nie obrazisz:)...hehe..
Moje marzenie to rodzic tak w 38:)..jenki, jak fajnie by bylo, za rowny miech!

hejka wszystkim! Jeeezusiczku,ale mialam dzis sen:/ Śnilo mi sie,ze dwa miesiace przed porodem wyszedł mi czop ,strasznie bolał mnie brzuch ,bylam sama w domu i nie wiedzialam co zrobic.Zaczelam wiec dzwonic do wszystkich znajomych,zeby ktos zawiózł mnie do szpitala i...NIKOMU nie pasowalo,bo kazdy akurat mial wazniejsze rzeczy do zrobienia.Okrrropny sen.... dobrze,ze to TYLKO był sen....ufff...

no ja też chciałam bardzo Kliniczną, ale mój lekarz Gniadek tam pracuje, byłam u niego w sobotę z zagadałąm trochę, a że on już mnie zna to nie owijał w bawełnę,. Powiedział o wszędobyliskich studentach, wiadomo oni się muszą nauczyć, każą co 30 min rozstawiać nogi, badaja rozwarcie a to podobno bardzo boli;/ przy porodzie rodzinnym malo imntyna atmosfera bo wiadomo:mąż no i studenci... powiedział że dla wrażliwych kobiet rodzących po raz pierwszy to średnie uczucie jak tak się wszystcy gapia, pewnie nie zwraca się na to uwagi ale mnie jakos zraziło. NO i zszywanie....zszywają studenci, wiadomo starają się jak mogą ale doświadczenia im brak, cholerka przestraszyłąm się trochę...
wczoraj z ciekawości Zagadałam Pania ze SR i ona bardzo delikatnie opowiadała o tych praktykach na Klinicznej, oczywiście zachwalała sprzet dla maluchów, mówiła że lekarze na pewno są bardzo dobrzy, tylko Ci studenci...
Mój M jak to usłyszał to też mina mu zrzedła, on taki śmieszny jest i powiedział że nie chce żeby 10 ludzi patrzyła w krocze jego żony...:)

Evilek, moja siostar tam rodzila w kwietniu-absolutnie nie ma przymusu tolerowania studentów podczas porodu.Mozesz sie nie zgodzic na ich obecnosc...i byc sama lub z mezem..Oni musza miec Wasza, Twoja zgode...
A poza tym , moje zdanie jest nieco inne na temat ich obecnosci-zawsze jest wiecej osob-swiadkow- i w koncu lekarze przy nich sie staraja, jak najlepiej, bo przeciez to AM "finansuje" poniekąd praktyki poloznicze na Klinicznej...
Jedyne co nie zgodzilabym sie, to zszywanie przez studentów- kategoryczna odmowa bylaby z mojej strony..
A tak to mi nie przeszkadza nic...

evilek-tak i tak ileś tam osób bedzie wpatrywalo Ci miedzy nogi ;),wiec w sumie czy to bedzie 5 osob czy 10 to dla mnie juz zadna roznica.Tyle,ze tak jak i Ania,nie dalabym sie pozszywac studentowi,a gapic to niech sie gapią ,wkoncu jak inaczej maja sie uczyc;D

Dokładnie Justi..:)
Siostra mowila jeszcze, ze nawet mniej sie mysli jak oni sa, zagadują, pocieszają, trzymaja za rekę jak tego chcesz....czasem to lepiej jak ktos obcy aznieli Panikarze domowi:)...o ktorych jeszcze ty musisz sie martwic czy czasem nie pomdleja;)

aa to luz, myslalam ze cos gorszego:))
ja tam studentów sie nie obawiam....jak beda 'upierdliwi' to poprosze zeby wyszli (mam takie prawo), a tez nie chce mi sie wierzyc ze studenci zszywaja, moze asystuja przy zszywaniu .....ale tez zawsze mozna otworzyc buzie i cos powiedziec.....jak Ci nie pasuje

hmmm może macie racje:) maja bardzo dobry sprzęt dla maluchów, a przecież bobas jest najważniejszy. Jeszcze mamy trochę czasu wiec pomyślęjeszcze, pierwasza myśl podobno najlepsza aja zawsze myślałam o porodzie na Klinicznej:)

m_g-no dokladnie,wkoncu pacjentka tez ma cos do powiedzenia;D
Evilek-jak dla mnie to moze byc i 10 studentów bo i tak bede tam sama (czyt.bez bliskiej osoby).

a ja wczoraj w szoku bylam. w wejherowie w ciagu 3,5 h odeslali 3 dziewczyny do domu... bo mialy za slabe skurcze... po czym jedna przyjechala 2 godziny pozniej i juz ja przyjeli:/ ale to jest beznadzieje... ja np nie mam samochodu i bede musiala sie pewnie wiezc taxi z gdyni...i co mam 4 razy placic?? aa i do porodu rodzinnego facet dostaje szpitalne ciuszki. blee. czyli moge sie pozegnac z porodem rodzinnym bo moj tego za nic nie ubierze;/

Risika-o kurde,to lipa,bo ja nawet jak zalatwie sobie transport do szpitala to jednak zadna kumpela czy znajomy nie beda tak ze mną jezdzic w te i spowrotem.No nic,jak mnie cos takiego spotka to bede musiala uzyc swojego ostrego jezyczka i beda musieli mnie zatrzymac i juz.Nie dam sie!

Justi to kaza ci czekac pzred drzwiami jeszcze. a tam taka tycia laweczka na 3 osoby;/ mnie to wczoraj nie zostawili w szpitalu bo miejsc nie bylo na patologii.

cholera,bo jeszcze zmienie zdanie o szpitalu w W-wie i zdecyduje sie wkoncu na Puck.....

hej... ja tez o pucku slyszalam same dobre opinie, od swojej lekarki rowniez, byl tez nawet jakis artykół w Dzienniku Baltyckim o tym jak to teraz sie poprawilo itp, itd...(jakies 3-4 mesiace temu).... natomisat o klinicznej tylko tyle ze roznie jest z szyciem i roznie sie to konczy...:(((((

a poza tym mam nadzieje ze dobrze zdecydujemy kiedy jechac do szpitala i nie bedzie koniecznosci zeby nas odsylac:)))))

hej mamusie,widzę,że dyskusja o szpitalach wre:)u mnie decyzja podjęta-Zaspa.Wczoraj padłam jak kawka wieczorem.Miałam tylko głupie sny,tym razem nie o porodzie a o ślubie brata ,który już w sobotę:)
Wczoraj dostałam siekrowanie na powtórne badanie toksoplazmozy-bo nie przechodziłam i robiłm wymaz na paciorkowca.Wyniki w piątek,jakby coś było to po receptę mam przyjść.Grozne dla dzieciaczka przy porodzie a dla na s nie.
Kolejna wizyta za 3 tygodnie ,6.10/Olszewska pochwaliła za super wyniki,waga niecałe 8 kg na plusie:)))śmiała się z naszej gwiazdeczki,która notorycznie wkłada sobie ręce na głowe i nie może jej ładnego zdjęcia zrobić:)

zdjęcie z wczoraj:)

Bociany tu chyba buziolka widac:)
ja mam na 16:30 do lekarza po zwolnienie iść, zimno jest tak że aż mi się ruszać nie chce...no ale chociaż się przewietrze troche

Evilek chociaż trochę udało się buziolka złapać bo całe usg machała sobie rękami skubanica:)uparciuch nie chce się pokazać-może następnym razwem.
A zimno jest to fakt,miałam plan nie wychodzi,ć z domu ale z kumpelą się umówiłam na ploteczki,może do kina wyskoczymy:)

Risika, dopiero teraz przeczytałam... bo bez neta od wczoraj.Ty uwazaj na siebie kurna, ciagle cośik u Ciebie wsykakuje :( .
No, z tym Wejherowem, to nawet połozna mówiła, ze odsyłają, jak sie przyjedzie za szybko. Ja tam jednak zdania o Wejherowie nie zmieniam...i tak zostaję tam :) Damy jakos rade.

WIAJCIE DZIEWCZYNY WPISZCIE MNIE NA LISTE MAM TERMIN NA 21 LISTOPAD I TO BEDZIE DZIEWCZYNKA

1)Ania1979------------------ >1 listopad, chłopiec:)-Jaś( OM 29.10.:)..)
2)Risika -------------- >5 listopad , dziewczynka:) Paulina
3)Alis ----------------- >10 listopad, dziewczynka, Amelia :)
4)JustynaArt -------- >11 listopad chłopiec:)
5)Majaki-------------- >13 listopad, chłopak, Konstanty
6)joanka ------------- >16 listopad
7)bociany ------------ >19 listopad,wg. OM ,22.11 wg. usg dziewczynka:)- Natalka
8)_m_g --------------- >21 listopad, dziewczynka:)
9) fiona2-------------- >21 listopad
10)mona1346--------- >21 listopad, dziewczynka*
11)Kasiek01 --------- >23 listopad, chłopiec:)
12) Ajeczka1--------- >27 listopad,dziewczynka:)Dagmara
13)Kasia26 2--------- >6 listopad
14)goralka ----------- >29 listopad
15. Pauleta------------ >1 grudnia, chłopiec
16)pychota------------ >3 grudzień, chłopiec:)
17)evilek ------------- >10 grudzień, chłopiec, Kubuś:) KLINICZNA
18)Finka-------------- >10 grudzień
19)megus ------------ >16 grudzień
20) agata84---------- >24 grudzień
21)justi --------------- >12 grudnia, Dziewczynka-Sara:)
22)amelka111-------- >30 grudnia

a imię znane??:)

1)Ania1979------------------ >1 listopad, chłopiec:)-Jaś( OM 29.10.:)..)
2)Risika -------------- >5 listopad , dziewczynka:) Paulina
3)Alis ----------------- >10 listopad, dziewczynka, Amelia :)
4)JustynaArt -------- >11 listopad chłopiec:)
5)Majaki-------------- >13 listopad, chłopak, Konstanty
6)joanka ------------- >16 listopad
7)bociany ------------ >19 listopad,wg. OM ,22.11 wg. usg dziewczynka:)- Natalka
8)_m_g --------------- >21 listopad, dziewczynka:)
9) fiona2-------------- >21 listopad
10)mona1346--------- >21 listopad
11)Kasiek01 --------- >23 listopad, chłopiec:)
12) Ajeczka1--------- >27 listopad,dziewczynka:)Dagmara
13)Kasia26 2--------- >6 listopad
14)mona1346-21listopad,dziewczynka
15)goralka ----------- >29 listopad
16) Pauleta------------ >1 grudnia, chłopiec
17)pychota------------ >3 grudzień, chłopiec:)
18)evilek ------------- >10 grudzień, chłopiec, Kubuś:) KLINICZNA
19)Finka-------------- >10 grudzień
20)megus ------------ >16 grudzień
21) agata84---------- >24 grudzień
22justi --------------- >12 grudnia, Dziewczynka-Sara:)
23)amelka111-------- >30 grudnia

dopisalam:)

Cześć, kobietki! Ja znów odzywam się dopiero z domu. Już po "aktywnych 9 m-cach" :)

Justi, skoro już uaktualniasz listę, to ja poproszę ładnie o dopisanie do mnie Jaśka, skoro już został zidentyfikowany jako mały mężczyzna :)

O, widze kolejny Jasiek:)..No to sie ich posypie w przedszkolach hehe...
A my zaraz wybywamy na spcerek nad morze, zimno, ale trzeba sie przewietrzyc troszke;)

1)Ania1979------------------ >1 listopad, chłopiec:)-Jaś( OM 29.10.:)..)
2)Risika -------------- >5 listopad , dziewczynka:) Paulina
3)Alis ----------------- >10 listopad, dziewczynka, Amelia :)
4)JustynaArt -------- >11 listopad chłopiec:)
5)Majaki-------------- >13 listopad, chłopak, Konstanty
6)joanka ------------- >16 listopad
7)bociany ------------ >19 listopad,wg. OM ,22.11 wg. usg dziewczynka:)- Natalka
8)_m_g --------------- >21 listopad, dziewczynka:)
9) fiona2-------------- >21 listopad
10)mona1346--------- >21 listopad
11)Kasiek01 --------- >23 listopad, chłopiec:)
12) Ajeczka1--------- >27 listopad,dziewczynka:)Dagmara
13)Kasia26 2--------- >6 listopad
14)mona1346-21listopad,dziewczynka
15)goralka ----------- >29 listopad
16) Pauleta------------ >1 grudnia, chłopiec
17)pychota------------ >3 grudzień, chłopiec:)
18)evilek ------------- >10 grudzień, chłopiec, Kubuś:) KLINICZNA
19)Finka-------------- >10 grudzień, Jaś
20)megus ------------ >16 grudzień
21) agata84---------- >24 grudzień
22justi --------------- >12 grudnia, Dziewczynka-Sara:)
23)amelka111-------- >30 grudnia

A ja siedzę z masakrycznym dołkiem...zapłakana, obsmarkana, hormony szaleją...

ee,to ja mam tak codziennie od poczatku ciazy.... I nie wiem kiedy to minie,pewnie nie szybko...A jeszcze ta jesienna pogoda powoduje jeszcze wiekszy dół...

Alis, co Ty?? W dupsko zaraz dostaniesz!!!!!...Eh te nasze hormony, moja mysz do kompa za to dzisiaj przeszła" chrzest bojowy" i jest do wymiany-wkurzyłam sie pare razy nad porąbanymi tłumaczeniami i walnęłam nią az zahuczało...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jeny niech ten mąż wraca i mnie nad to morze wywiezie, tam sie chociaz "wyhasam":)hehe

Dzięki, Ania :)
Fakt, kilku tych Jaśków będzie :) U nas z wyborem imienia dla dziewczynki poszło super szybko, nad chłopięcym musieliśmy się nabiedzić, bo założyliśmy sobie, że musi się pisać i wymawiać jednakowo po polsku i fińsku... Do wyboru był jeszcze Otto, Daniel i Emil - czyli nie za wiele. A Jasiek jakoś ładnie nam z nazwiskiem brzmi :))

uuuu niby z nazwiskiem sie sklada:P ja to go nawet wymowic nie potrafie ale skoro tak mowisz:)))

Kochana, Ty nie żartuj - po prostu trzeba je przeczytać tak, jak jest napisane, łatwizna ;)

A przy okazji: będziesz jutro na SR? Bo jeśli tak, to przypominam o książeczce ubezp. :P

bede bede o ksiazeczce narazie pamietam, widzialas na 2 forum, dostalam dzisiaj skierowanie na badania-niezle co?

Widziałam, oni tam naprawdę mają niezły b... Pewnie polecieli z jakiejś listy zbiorczej i nawet nie spojrzeli, kogo tam mają..

A ja jestem przeziębiona - katar i bolące gardło, buu.... Poza tym latam i wywołuję zdjęcia z sesji brzuszkowej (Pod Filarami na moich plikach zepsuła się maszyna do dużych odbitek...), załatwiłam wydruki książeczek RUM z nowym adresem, podałam nowy adres w przychodni, itd. I na sam koniec cudnego słonecznego dnia ;-) się wkurzyłam. Odebrałam z poczty list polecony z zusu - postanowili sprawdzić "prawidłowość wykorzystania zwolnienia lekarskiego" przeze mnie i w wziązku z tym mnie odwiedzili - ale mieli pecha (albo ja miałam), bo pukali pod stary adres. I teraz mam złozyć wyjaśnienie, czemu mnie nie było. Ech.... Wyjaśnienie prosta sprawa, szczególnie, że:
1. Akurat w tzw. międzyczasie zameldowałam się na nowym miejscu, więc OFICJALNIE ;-) tu mieszkam. Ale nie mam jeszcze dowodu posobistego, tylko kwit ważny 2 miesiące poświadczający fakt zameldowania.
2. Mogą mi "skoczyć", bo mam w zwolnieniu, ze "mogę chodzić".

Olszewska przez telefon się zdziwiła, ze ciężąrną zus nęka, ale stwierdziłyśmy, ze to pewnie przez moją działalność gosp. ktrą prowadzę od stycznia 2007, czyli ledwo nabrałam uprawnień do zasiłku chorobowego.

I pogoda do dupy, do tego wszystkiego....

ojoj, no to akurat znalazlas sie w tych pechowych ciężarówkach sprawdzanych przez ZUS, to naprawde rzadko się zdarza ;/. Nie przejmuj sie, slyszalam, ze ostro sie czepiaja przy drugim razie nieobecnosci, przy pierwszym jest spokój.

Ojj z nóg padam ,nałaziłam się z kumpelą,4 h zeszło,leże i nawet palcem nie kiwnę hi hi rozpadało się na maksa,ale wisi mi to,nie muszę wychodzić na szczęscie.Małżon będzie po 22 więc sobie chyba ,,M jak miłość'' zapodam,a co:) czy jest jakiś wykład z SR w tym tygodniu???

Alis, ale to oznacza, ze ja nawet do sklepu iść nie mogę, czy na spacer z synkiem, skoro nie mam zaznaczone, ze mam leżeć?? Ciekawi mnie to strasznie....

No, ale nic, jutro będe wyjaśniać. Wkurzyli mnie, bo kokosów to ja na tym zolnieniu nie zbiję - nadal płacę zusowi składki, więc "do przodu" będę jakieś 100 zł, strasznie się nudzą w zusie, skoro takimi jak ja "klientami" się zajmują ;-). Musiałabym być niezbyt mądra, zeby kombinować i sciemniać, gdy w grę wchodzą takie marne pieniądze.

zawsze twierdzilam ze ZUS to najbardziej złodziejska,czepialska i upierdliwa instytucja w tym kraju. Ale jak oni są nam cos winni to sobie mozna czekac tatka latka...

Co do Zusu to mnie sprawdzili jak im tylko pierwsze zwolnienie wysłałam,teraz cisza.Kurcze grosze płacą a czepiają się...na szczęscie też mam,na zwolnieniu,że chodzić mogę,sprawdzali mnie w pracy,nawet się nie przedstawili i pytali się o mnie-oczywiście mnie nie było.
Właśnie Natalka wypina nogę sobie:)

mnie ani razu jeszcze nie sprawdzali ,ale smieszni są z tym sprawdzaniem naprawde .

Może dlatego,że tak jak Justyna,mam działalność.ehh
Justyna już niedługo nasze brzuchalki porównamy:DDD

bociany-kurcze,ja nie umiem rozróżnic u mojej małej kiedy kopnie nogą a kiedy uderzy rączką...a prostowanie nóżek to juz kompletnie niewiem jak odczuc.Niewiem ja jakas nieczuła jestem czy co.....:(

Justi,wczoraj akurat mi lekarka wytłumaczyła jak mała leży i to dlatego:)też nie wiedziałam co jest co,śmiesznie jak takie,,coś'' wystaje na brzuchu:)

no tak,ale dzidzius przeciez czesto sie przekreca i moze lezec roznie,moze zmieniac pozycje co jakis czas i wtedy niewiem gdzie rączka,gdzie nóżka,gdzie tyłeczek....:)

Prawda,mała wiem,że głowke ma na dole,rączkami to tak delikatniej rządzi a nóżką to konkretnie:] a jak wypnie pupe to balonik się robi.Każda dzidzia inaczej fika:)

wiesz,ja chyba po prostu za bardzo nie obserwuje swojego brzucha.Czuje kopniaki ale nie spogladam odrazu czy to na dole czy wyzej...Chyba nie umiem sie przemóc zeby tak obserwowac z taką wielką czuloscią swoj brzuch.... :(

bociany - to pewnie przez działalność ten zus tak szaleje :-).

A brzuszki porównamy, porównamy :-)))). Oby zus nie postanowił Cię nawiedzić w sobotę, bo co ja powiem ;-), hihihi.

Ja juz na nóżkach:)..Po wczorajszym maratonie nadmorzem, padłam jak kawka;/....Mąż na czas biegał a ja jak zwykle wlokłam się z patykami po piachu:)...Ale lubię takie spacerki dł€ższe...
Nasz synek zuwazyłam, ze jest aktywny-akurat jakja sie obudze( czyli mogloby tak zostac na przyszlosc:)...), potem w dzien jak jade samochodem gdzies, no i wieczorkiem po kapieli....Narazie to idealny ma "schemat"...
U mnie najczesciej tyłeczek wypina, i robi się mały balonik....i ciągnie się skóra jakby...O kurcze, to co bedzie jak zaczne 9 miesiac za 10 dni??;dhaha

Cześć,dopiero wstałam,mąż ma na popołudnie i jeszcze smacznie śpi.Jakoś dłużej śpie jak on rno nie wstaje.Oczywiście nocna gimnastyka i poranna Natki zaliczona:)Mi nie przeszkadzało bo jak suseł spałam tak byłam padnięta.Dziś troszkę spraw do załatweinia do południa potem plan-wylegiwanie się w domu z książką:DDDDDDDDDDDDDDDDD

a ja od paru dni jakos dluzej spie...dzisiaj wstalam ok 10, kapiel, sniadanko i teraz do kompa...ale chyba daruje sobie buszowanie w sieci i pojde ksiazke poczytac, jakos oczy mnie pobolewaja ostatnio, nie chce przesadzac
bociany nie wiem czy w tym tyg jest jakies wyklad, dzisiaj bede na sr na cw z oddychania na 17 wiec sie dowiem i napisze co dalej:)

Łomatko,ale z Ciebie ranny ptaszek;D.Ja spalam do 8:30 i wstac mi sie wogole nie chcialo.W sumie pogoda do bani,od rana ciagle leje,wiec nawet isc sie nie bardzo gdzies da.Jutro jednak juz bede musiala wyjsc rankiem na badania na przychodnie a potem do kumpelki na kawusie-o ile nie urodzi do jutra bo jest na dniach terminu hehe.

ja się dziś obudziłam po całkiem fajnej nocy (zero wstawania na siku) o 9 tej, ale tak zimno było w pokoju że się podniosłam z wyrka dopiero o 10tej, sniadanko i teraz komp:) o 14 jade do pracy zwolnienie zawieść, kurcze trochę się zmartwiłam tymi kontrolami z ZUS, mnie często nie ma w domu bo jestem u teścia, w zwolnieniu mam kod 26 i nie iwem czy to jest że trzeba leżeć czy można chodzić, w sumie lekarz nic nie mówił o leżeniu.

wlasnie sprawdzilam na necie ze akpol jest otwarty az do 20 pon-sob i jeszcze w nd do 18... a ja narzekam mezowi ze nie ma nigdy czasu ze mna tam podjechac....a w tej sytuacji to moze i dzisiaj uda nam sie tam podskoczyc po SR, bylyscie juz tam, ceny rzeczywiscie sa nizsze niz w mama i ja?

evilek- a co to jest ten kod 26?Ja mam kod"B",lezec nie musze:D

hej:)) ale dzis podla pogoda... mialam jechac na ug ale nie dosc ze plecy i pecherz mnie wrecz napieprzaja... i sie ruszac nie moge to mnie jeszcze pzreziebienie zlapalo;/
mQ ja porownywalam ceny ale z tym gdynskim akpolem...i oni sobie w tym mama i ja niezla marże na;liczają;/ a jakie maja tam brzydkie ubranka:D

justi sprawdziłąm na zwolnieniu nan B26, cholerka nie iwem co znaczy a glupia nie zapytałam sie...
mg przyłączam się do Twojego pytania, byłam w mama i ja w sobotę i faktycznie troszkę drogo jest...mam nadzieję ze w Akpolu ceny są bardziej przystęne

hmm..to moze i ja mam 26B a nie samo B..Choc wydawalo mi sie zawsze ze mam samo B.... Eee,tez suma sumarum niewiem co oznaczaja jakie kody ale o lezeniu ginka tez nic nie wspominala.Zreszta,po co,umierajaca nie jestem:D

a ja wczoraj dostalam z pracy skierowanie na badania profilaktyczne z zw ze sprawdzeniem czy jestem zdolna do pracy po zwolneniu....i myslalam ze to zart i Paniom sie cosik pomylilo, ale dzisiaj zadzwonilam i okazalo sie ze wszystkie ciezarne takie badania maja przejsc pod koniec macierzynskiego, Wy tez cos takiego macie?

hmm...niewiem bo pierwszy raz slysze o czyms takim.wydaje mi sie ze w mojej firmie nie ma czegos takiego bo kolezanki byly w ciazy ,ostatnia 2 lata temu i nic takiego nie kazali jej robic.Zreszta,ja akurat niedawno bo w maju uaktualnialam badania bo minely dwa lata i czas bylo na aktualizacje(u nas kazdy robi akurat co 2 lata)wiec po co mialabym robic za klika miesiecy znowu gdy wroce do pracy(?)

ale ja tez swoje ostatnie badania z pracy odswiezalam bedac juz w ciazy wiec badania napewno mam aktualne, ale kaza sprawdzic zdolnosc do pracy na moim stanowisku po lacznym zwolnieniu bo Pani mi wytlumaczyla ze ja jestem na zwoleniniu chorobowym tylko platnym 100% ze wzgledu na ciaze i wszyscy ktorzy koncza zwol chorobowe musza takie badania przejsc

m_g podeślij mi jakies fotki z wesela:) chociaz te gdzie my jestesmy:)

m_g - no mozliwe niewiem,jak wroce do pracy to sie dowiem czy beda mi kazali robic znowu.choc znajac naszego behapowca służbiste to pewnie sie czepnie jak zreszta kazdego innego pierdołu;P

No, misja spełniona,:) Ciocia dzielnie chrzesniaka na szczepienie przygotowała i nawet sie obyło bez krzyków;/..Ale zmęczyło mnie to okrutniascie....
Zaraz kawke robię i za porządeczki sie biore, bo niby 2 osoby a sajgon na chacie, wszędzie gdzies, coś fruwa...ggrr..jak ja nie cierpię bałaganu!!!!!!!!!!
Jasiek znowu czkawka, ma te swoje czkaweczki nawet 3-5 razy dziennie..Jeny!

Ale numer, 35 tydzień mi się zaczął!!!!!!!!!

ani TY jesteś u nas I na liscie:) rany to juz tak niedlugo!!!!!!!! a niedawno byłysmy w I miesiacu a teraz już prawie finisz:)

Evilku, czekałam na tą chwile az ktoś mi "drastycznie" przypomni o mojej kolejce ;/że pierwsza jestem do " odstrzału";/..Jenki, lepiej na ta liste nie zerkac;(

Kasika fotki nadal w aparacie, ja na swojego kompa nie moge ich zgrac bo nie mam takich uprawnien (laptop z pracy:)
a rafal tez sie wscieka bo na jego kompa tez 'normalnie' sie fotek nie zgrywa i zawsze mamy z tym problem, dzisiaj go poprosze, zobaczymy bo dzisiaj czeka nas sr a pozniej jedziemy do akpolu
i jeszcze stol zniszczylam.....kurna meble od 2 m-cy mamy a ja juz zrobilam na nim jedna ryse a dzisiaj wylalam zmywacz do paznocki i jest jasniejsza plama:(((( tragedia

no dobra, jakos zwalyczylam plame, najpierw dałam pronto a pozniej jak wyschla nakremowałam ja kremem do rak:)) niezle podzialalo, bo plamy juz prawie nie ma:P jest dobrze, myslalam ze juz tak zostanie...
ja po malu sie zbieram, czekam na meza i jedziemy na sr

Hej,po obiadku właśnie zaległam przed kompem:)dziś nosa z domu nie wystawiam,o nie!!wczoraj przegiełam z łażeniem.Dziś się śmiałam jak tramwajem jechałam a brzuch mi skakał na wszytskie strony:)

anti, Ty się nie przejmuj, może być tak, że wcale nie będziesz pierwsza... może Cię wyprzedzę :) Ach, zobaczcie, jak ten czas zleciał :) Już niedługo nasze maleństwa bdą z nami jupi jupi

Ale cisza u nas....pogoda łóżkowa,zaraz herbatka z cytrynką i wyrko:)))
Mężuś dopiero za 2 h będzie:( obejrze You can dance chociaż

jeju, jeju, dopiero teraz spojrzałam... 33 tydzien już :)

Alis ja dobry tydzień po Tobie:)a dopiero był początek i zakładałyśmy pierwszy wątek,a już mamuśki na kwiecień są...szok

moje kochanie się wzielo juz jakis czas temu za robote, i caly czas robi bidulek :) Kafelki układa. Zdolna ta moja bestia. Ja za to wykapana, w szlafroczku, ogladam "na wspolnej", potem w planach jak Ty, bociany, You can dance, a co tam !!! Jutro z domciu sie nie ruszam, tylko ksiazka, obiadek zrobic i czekac na panow od okien, bo maja ja podregulowac. Aaaa, no i kocyk dla Amelki ma jutro lub pojutrze przyjść :)

hej mamusie,u mnie nocka do tyłu jakoś spać nie mogłam.Natalka się wierciła mocno.Oczy na zapałki mam,zaraz dalej ide spać.Dziś też dzień z książką,małe zakupy z mamą:)jutro relaksior bo w sobotę wesele:D

Hej Mamusie!
Ja wstałam, jakas taka zamulona...Przez ta pogode chyba...
Wczoraj dluzej posiedzialam z kumpela, w sumie zostala na noc, no i sie zagadałysmy na maxa..Ona dzisiaj do pracy a ja zamuenie ..i tak nam to wyszło na dobre;)
Zaraz sie zbieram do urzędów, spraw znowu sie uzbierało mnóstwo;/...wszedzie c zegos chca, podpisy, i takie farmazony..a ja dzisiaj muł;(....
Jasiek strasznie sie kreci, ale jak mamusia spi, on tez chrapie;) Za to rano-nie moge sie ubrac tak sie rozciaga...brzuchol caly plywa;)

dzień dobry:)
Ania u mnie tez problem z ubieraniem, skarpetki majtałki i spodnie ubiera mi M bo ja się normalnie schylic nie mogę, wstyd się przyznać ale buty też M pomaga mi włożyć
mam dziś ambitny plan wziąć się za sprzatanie szafek z moimi ubraniami, zeby zrobić miejsce dla ubranek Kubusia. Coś mnie ostatnio bardzo męczy zgaga, wczoraj aż chciałam wymusić wymioty, ale nic z tego nie wyszło...pije teraz siemie lniane może pomoże, co za cholerstwo ta zgaga, wczoraj po kawie z mlekiem mi się zrbiła:/

hej kobietki! ja tez mam dzis dzien jakis taki zamulony:] Zwloklam sie o 5:30 z lozka i polazłam na przychodnie na badania,wrocilam wchlonelam sniadanko i zasnelam.wlasnie sie obudzilam i czuje sie jak pijana normalnie;P Chyba z pogodą cos nie tak.Dobrze ze chociaz nie leje bo musze jeszcze isc do banku,jak ja nie cierpie tam chodzic,ostatnio dzialaja w zwolnionym tempie bo od 2 tyg zmieniaja system komputerowy:]Ech...

i ja sie witam
wczoraj bylimsy na sr na oddychaniu 1 zajecia, bylo milo:) w koncu ta przepona zaczela działać i udaje mi sie troche poddychac przez nia:) najwieksza beke mialam z meza...oj sie przejal oddychal razem z nami ciezarowkami, wszyscy faceci tylko sie przygladali a moj twardo z nami oddycha:)) i jeszcze do mnie "zobacz jak ja oddycham, Ty zle to robisz" heheh
pozniej pojechalismy do akpolu, kupilismy pampersy ze znizka 20% ze SR czyli wyszlo 19,9zł za opakowanie, pipeluchy tetrowe 20szt i ogladalismy wozki...ale tyle tego ze bede musiala chyba z netu cos wyszukac,ehh chociaz x-landerem mi sie fajnie jezdzilo, tym na 4 kolach, 2 skretne:)

widze, ze nie ja jedna przymulona dzis wstalam. jeszcze z samego rana przywital mnie bajzel na podworzu. Panowie dzis smieci wywozą, a mi gawrony z naszego kubla na śmieci porozsypywały wszystko naokoło ;/ i mialam zbieranie śmieci od rana, schylanie...aj, jaka zła byłam ... i jaka śmierdząca robota :)

bociany, dzisiaj na SR sa cwiczenia na 17.00
nastepny tydzien Pani Grazyna ma urlop, mowila ze trzeba dzwonic do niej na komorke 30 wrzesnia i wtedy sie umawiac, a na bank -10 pazdziernika godz 18.00 sa zajecia z pediatra

a ja dzisiaj zadowolona, w koncu maja mi dokonczysz te cholerne szafy, niby Panowie maja sie pojawic ok 19....i mam nadzieje ze dzisiaj beda punktualnie bo przychodza z szefem:))) bedzie sprawdzal co i jak chlopaki zrobili...no i w koncu mam nadzieje ze mi dokoncza te 2 szafy bo narazie to wielki rozpiernicz w chacie:D

macie juz wybrane/ kupione wózki?

ja odziedziczyłam wóżek głeboki, nawet fajny ale nazwy nie znam. Jak maluch podrosnie kupię mu spacerówkę, ciężka sprawa z tymi wóżkami, w głębokim za długo nie pojezdzi ale wypada mieć a pożniej czas na spacerówki się przesiadać, albo kupić 2 w 1 i problem rozwiazany

Witam. U nas wozek stoi od 2, 5 miesiaca;)..Fotelik samochodowy tez, bujaczek lezaczek i inne pierdólki:)
Mialam dzisiaj wizyte-poszłam na luzie, a co sie okazało, według mojego "starego" lekarza( bo chodze tez do Olszewskiej) , nie dochodze do końca ciąży. jakies 3 tyg mi daje...
A moze chcial mnie nastraszyc nie wiem...
W kazdym razie, szyjka krótsza, o 1 cm przez 3 tygodnie;(...Hm...no tos ie narobilo;/

hej _m_g dzięki za info o SR,dziś na ćwiczenia nie jadę,przez ostanie 2 dni tyle łaziłam,że nadrobiłam je poczwórnie chyba.Na spotkaniu z pediatrą będę na pewno.
O ja piernicze suwaczek już na 8 m-ąc wskoczył...
Dziś kupiłam rożek,pieluchy tetrowe,czapeczkę,ręcznik dla siebie do szpitala,wczoraj torbę,i ręczniczek po kąpieli dla Natusi.Jeszcze tona do kupienbia została.
Ania dbaj o siebie kobietko!!!zmykam poodkurzać i odezwe się na gg