LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

Linki do poprzednich wątków:
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-17-t267052,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-16-t264874,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-15-t260929,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-14-t258617,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-13-t256561,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-12-t253989,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-11-t252662,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-10-t250050,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-9-t246683,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-8-t244852,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-7-t242138,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-6-t240212,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-5-t238350,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-4-t236884,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-3-t235128,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-2-t233924,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-t229627,1,160.html


LISTOPAD:

1.Basieniak - 2.11 - Coombe Women's Hospital - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - - 2/3.11 - SYNEK Bartek
3.kamilka85 - 4.11 - CÓRECZKA Zuzia
4.biedronka24 - 5.11 - Royal Sussex Hospital - SYNEK
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA
7.Elusia126 - 8.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA Weronika
8.kasiaka - 11.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA
9.ramona178 - 12.11 - CÓRECZKA
10.MamaMikołaja - 13.11 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA Helenka
11.aglow - 15/20.11 - Szpital Redłowo - SYNEK Antek
12.Wojtkowa29 - 18/21.11 - Szpital Kliniczna - SYNEK
13.paola89 - 21.11 - Szpital Wojewódzki - CÓRECZKA Lena
14.Lewcia - 21.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA
15.Estopka - 22.11 - CÓRECZKA
16.kasiula1 - 22.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA
17.ania_ma - 23.11 - Szpital Swissmed - Nadia lub Jan
18.mrenda - 25.11 - Szpital Zaspa - SYNEK Mikołaj
19.Modzelka - 28.11
20.carlar - 28.11 - Szpital Puck albo Wejherowo - SYNEK Jaś
21.jodan - 29.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA

GRUDZIEŃ:

22.AGA111 - 1.12 - Szpital Wojewódzki Elbląg - SYNEK
23.kati:) - 2.12 - National Maternity Hospital - CÓRECZKA
24.gosia24 - 6.12 - Szpital Wejherowo - SYNEK
25.aniol184 - 11.12 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA
26.agusia85 - 12.12
27.Lysmonka - 13.12 - Szpital Wejherowo - SYNEK
28.ania13 - 18.12 - Szpital Zaspa - SYNEK
29.zanetucha83 - 24.12 - Szpital Lębork - SYNEK
30.Olcia529 - 26.12 - Szpital Kliniczna - SYNEK
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

Zapraszam do nowego wątku

http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-19-t271811,1,160.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

Fiffi, ja w zeszłym roku miałąm tak masakryczny poród i lichy pobyt ( 30 kobiet na poporodowej, zero pomocy personelu, który uciekał na inne piętro, mega kolejka do łazienki, 19h poród, cc), że nic mnie już chyba w redłowie nie przeraxi. Może być tylko lepiej:). a że wiem, że cesarka to jakoś mi lżej. Przynajmniej nie będą mnie katować oksytocyną:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

Mnie wlasnie wypisuja,alarm zazegnany,ale zostaje przez tydzien w domu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

estopka ta twoja mała to faktycznie kawał babeczki hehe. ciekawe jak tam moja, w pon będzie wiadomo.
dziewczyny tu jest fajny sklep internetowy http://rodzyneczki.pl/
powiedzcie mi jakie butelki i smoczki na początek trzeba kupić??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

czesc dziewczynki!
Ja też wczoraj byłam na wizycie u gienka i USG. Mała rośnie i waży już 2100. Tydzień temu było jeszcze 1700, wiec z mezem sobie obliczylismy, że jak w takim tempie bedzie przybierać, to do końca ciąży będę mieć 6 kilowego klocka w brzuchu :D Usmialiśmy sie przy tym oboje, choć jak się póżniej zastanowiłam, to chyba im większe dziecko, tym trudniej urodzić. Ehh, chciałabym mieć już poród za sobą...
Gosia, nie martw się na zapas. Może idź wcześniej prywatnie na kolejne USG, żeby sie uspokoić, bo czekać miesiąc to faktycznie można dostać fioła.
Mrenda - ja bardzo chętnie się wybiorę do kina :) Do krewetki sie wybieramy?
I jeszcze jedno pytanko - znacie może hurtownię dla dzieci na ul. Szarej? Podobno zdecydowanie tańsza od Akpolu. Chyba się tam wybierzemy na zakupki.
pozdrowionka i miłego piątku!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

fajnie się czyta o Waszych zakupach nowe wózki ,łóżeczka,kołyski itd.Przy pierwszym dziecku wszystko nowe,potem z reguły zostaje na kolejne.Ja mam stary wózek,ale na zimę nie potrzebuje nowego,a pózniej mam nową spacerówkę,a łózeczko gonię męża żeby w końcu złożył,bo czas nagli.
Aha słyszłayscie,że na skurcze dobre jest żucie żelków lub mamby?
Ja do szpitala zabiorę napewno papier,chusteczki no i wodę morską do nosa bo jest tam suche powietrze.
Narazie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

jodan,3oko-dziewczyny nie chcę Was straszyc,napisałam Wam po prostu jak tam było.Co do opieki to jest super,ale niewiem jak na porodówce.Przez te dni które tam byłam czułam się jak na lotnisku.duzo ludzi,brak miejsc-totalny choas.W dodatku zawsze myslałam,że na patologii są raczej po cc i na podtrzymaniu a tam wszystkie leżą po terminie i czekają na wywołanie i zastanawiałyśmy się z dziewczynami dlaczego je przyjmuja bo mogą przecież czekac w domu.Ja niewiem gdzie trafię,ale mam nadzieję,że przeżyje-byleby szybko wrócic z maluszkiem do domu.A dziś piorę ostatnie ubranka i spakowałam torbę bo się troszkę boję.

Mrenda-ja także miałam szybkie porody,az się boję co będzie teraz,oby była to noc i mąż w domu:)

Aglow-Twój mąż pływa?To może ma jakiś spadek formy?Nie martw się będzie dobrze.Za tydzień dzień chłopaka zorganizuj romantyczny wieczór,świece,sexy bielizna i będzie ok:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

Hej dziewczyny! mam pytanie wczoraj byłam na wizycie i jestem troszkę podłamana maluszek przyrasta oki waży 1300g ale w jednym z badań wyszło, przepływ w tętnicy pępowinowej o nieco podwyższonej oporze czy ktoś miał taki problem? lekarz uspokoił bo maluszek przybiera jakby było źle to by nie rósł mam powtórzyć badanie ale dopiero wolne miejsce za miesiąc od wczoraj tylko myśle, że maluszek przestanie rosnąć i różne głupie myśli martwię się strasznie a już myślałam, że choć końcówka będzie z górki :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

Heloo.
Remont pokoju sypialniano- dziecięcego dobiega pomału końca -dziś malowanie i potem tylko sprzątanie.

Wczoraj rozmawiałam z mężem na temat sexu i wiecie co mi powiedział?
Że nie ma w ogóle popędu...że nic go nie kręci i nie myśli zupełnie o sexie i tak już od roku, więc uwierzcie mi nie jest to zmęczenie i nie jest to spowodowane ciążą. Nie wiem co mam o tym myśleć...może kiedyś mu przejdzie- a jak nie to pozostaje jak już mówiłam kochanek:)

Póki co wracam do pracy, choć już mega mi się nie chce.
Znaczy mogę pracować ale chciałabym pracować z domu i z wygodnej kanapy. Póki co nie ma jednak takiej opcji, więc walczę jeszcze 2 tygodnie i pójdę na zwolnienie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

Oj Mrenda widze, ze mialas podobnie jak moja siostra z drugim dzieckiem.Tylko tyle, ze ona jeszcze krocej to wszystko miala...Jak jechali do szpitala, to miala juz skorcze parte, jak dojechali do niego, to przy recepcji odeszly jej wody i 7 minut i miala juz coreczke.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

a sam skurcz to takie wlasnie nasilajace sie sciskanie-napinanie sie brzucha od srodka. jakby ktos wysysal ci powietrze z brzucha. sciska, sciska, sciska, a potem puszcza stopniowo. ja czasem mam takie przepowiadajace, braxtona-hicksa sie zowia, ale rzadko i trwaja ok 30 sekund moze ciut dluzej do minuty. oddycham wtedy gleboko jak przy porodzie i chyba sa wtedy lzejsze i szybciej mijaja.

image

image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

hej,
fiffi, dobrze ze juz jestes w domku. ale widze ze niefajnie mialas w tym szpitalu. wspolczuje. to cie wyleczyli hehe.
ja tez bym nie chciala cc, ze wzgledu na dluzsze dochodzenie do siebie i te blizne. no ale jak nie ma wyjscia to sie o tym nie mysli. ja na szczescie do tej pory nie musialam miec. a prog bolu mam dosc wysoki, ale jak zaczely mi sie przy pierwszym porodzie naprawde silne skurcze to od razu poprosilam o znieczulenie. najpierw dostalam gaz do wdychania, ale to nie usmiezylo bolu tylko mnie "upilo", czulam sie jak po 6 piwach, krecilo mi sie tylko w glowie, niektore laski wymiotuja po tym. a potem jak juz przyszedl odpowiedni czas dali mi znieczulenie w kregoslup. takze do tego czasu troche sie nameczylam. w dodatku dziecko przez dluzsza chwile uciskalo jakis nerw i mialam jakby taki paraliz rak i twarzy, czulam sie jak takie dziecko z porazeniem mozgowym, co ma takie powykrzywiane rece, straszne uczucie, ale minelo. a samo znieczulenie...ja tam polecam. najpierw daja zastrzyk znieczulajacy miejsce gdzie sie wkluja w kregoslup, to tylko zwykle uklucie, czyli nic. a po 15-20 min nie czuje sie skurczy tylko takie delikatne sciskanie. i nogami mozna ruszac. a jedynym skutkiem ubocznym jaki odczuwalam przez pare dni po porodzie byl bol w krzyzu. pamietam jak maz mi masowal plecki. przy drugim porodzie pewnie tez bym wziela, ale wszystko dzialo sie tak szybko ze sie nie dalo, bylo za pozno. po przyjezdzie do szpitala praktycznie po kilkunastu minutach zaczely mi sie skurcze parte i tych nie pamietam jako bolacych, po prostu samoistnie sie prze, wrazenie takie jak przy robieniu kupy. bylam zdziwiona bo przy pierwszym czegos takiego nie czulam. ciekawi mnie jak bedzie za 3 razem. i nie wyobrazam sobie wypisywania papierkow przy mega skurczach co minute! przy pierwszym dziecku wszystko sie dzialo powoli wtedy spoko sie wypelni co trzeba, ale przy drugim juz bym nie dala rady. maz za mnie podal jekies dane, pani zapisala i jechalismy na porodowke.

image

image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

no właśnie, z tymi szpitalami to jest tak-ile osób tyle opinii. mam koleżanki zachwycone redłowem, a inne załamane. Koleżanka ostatnio rodziła w wejherowie i załamana. Męczyli ją 23h, by na koniec zrobić cesarkę. dziecko 62 cm, prawie 5kg. więc jak się trafi. ja z redłowa mam średnie wspomnienia, ale nie za bardzo mam wybór, bo stamtąd jest mój lekarz prowadzący. a gdzie indziej bałabym się, że znowu będą mnie męczyć całą dobę naturalnym porodem. ale wierzę, ze wszystkie będziemy miały lekkie, szybkie porody i same dobre wspomniena, niezależnie od szpitala:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

Witajcie
3 oko-liglina jest ja dostałam bo nie mogłam przez pierwsze dni wstac z łóżka-byłam podłączona do kroplówek i pompy.
Jeśli chodzi o wodę-no cóż najpierw była kartka,że w weekend nie będzie ciepłej,potem czekałyśmy do poniedziałku,owszem była ale chłodna.Ja na gorącą nie natrafiłam.Leczyli mnie na bakterie i białko w moczu.Jak wyszłam to z zapaleniem pęchęrza przez mycie w zimnej wodzie do badania.A jeszcze co ciekawe przyjechałam do nich to miałam wysoki poziom żelaza a wychodząc mam niski i anemię.
Jestem troszkę zniesmaczona tym szpitalem.
Cesarki bym nie chciała,w Redłowie robią ją codziennie normalnie szok.
Jak przyjechałam to dwie godziny mnie przyjmowali,nie ma jednego papierku jest ich kilka i to trwa.
A najważniejsza sprawa to ubezpieczenie wazne miesiąc i grupa krwi,książeczki rum nie chcą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

Ja juz tyle sie nasluchalam ze mysle ze w kazdym szpitalu czy w polsce czy na wyspach mozna sie czyms zarazic. Trzeba myslec pozytywnie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

no to ja nie miewam skurczy, bo czuję jedynie ucisk małej

Kati sąsiadka rodziła jakiś czas temu w Rotundzie i teraz ma sprawę założoną, bo i ona i jej córa zaraziła się gronkowcem w szpitalu, jak również mnóstwo innych matek z dziećmi:/ może dobrze, że żadna z nas tam nie będzie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

Jodan, dokładnie, to jest mega plus. Zaplanujesz, wychodzisz na umówioną godzine i nie masz tego stresu, że nie zdąży mąz dojechać ;):):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

Z tego co ja wiem , to z Kliniczna jest tak jak mówicie pod jednym warunkiem, że nie miałas poprzedniej ciązy rozwiązanej cc. Po cc nie masz szans , że dadzą Ci znieczulenie. Czyli ja niestety nie mam szans :(
Modlę się o tę cesarką, ale póki co wskazania marne:( Znieczulenie w kręgosłup nic nie boli, a poza tym ja np. byłam tak przejęta , tyle się działo wokoło, że zupełnie tego momentu nie zauważyłam.Tylko po chwili poczułam ciepło i nie mogłam już ruszać nogami:) głupie uczucie.Powikłań tez nie miałam, zespoł popunkcyjny może się zdarzyc, ale nie musi, tak jak tu ktos napisał, to i po dentyście moze sie cos zadziac.
Powiem Wam, że marzy mi się byc juz po tym wszystkim!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

ja generalnie marzyłam o sn. i przez 9 godzin zafundowano mi mega skurcze z ciągłym podłączeniem do oksytocyny. a gdy dowiedziałam się, że jednak cc to załamałam się. ale teraz nie mam wyjścia. choć masakrycznie dochodziłam do siebie do cc to wierzę, że może teraz będzie lepiej. i ta cesarka nawet mi trochę na rękę - będzie łatwiej logistycznie dograć wszystko-mieszkamy sami w trójmieście, a Małą trzeba z kimś zostawić. a z cesarką łatwiej zaplanować:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

Skorcz to takie sciskanie od srodka. Nie wiem jak to wytlumaczyc:p ja dostalam zastrzyk i wiem juz ze zastrzykow nie lubie:p chyba wole rodzic bez znieczulenia ale to moze jeszcze mi sie odmienic jak przyjda prawdziwe bole:p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

ciąża a żelowe paznokcie (13 odpowiedzi)

Witam koleżanki......czy wiecie o jakiś przeciwskazaniach do robienia sobie żeli w trakcie...

kto poleci dobry podkład kryjący do twarzy? (39 odpowiedzi)

Szukam podkładu do cery mieszanej, który nie podkreśla porów i dobrze kryje (mam zaczerwienioną,...

paznokcie hybrydowe (92 odpowiedzi)

hejka, czy któraś z Was ma może manicure hubrydowy?jeśli tak to napiszcie czy jestescie z tego...