Poszłam do doktora Piotra z niemalże umierającym pieskiem, chorym na parwowirozę. Jest to choroba bardzo wysoce śmiertelna. Dr Piotr zrobił wszystko co tylko mógł aby psiaka uratować. W pełni też informował o stanie malutkiego pacjenta. Nic nie ukrywał i pomimo kosztownego leczenia uczciwie oceniał szanse przeżycia pieska. Szczerość, uczciwość i co najważniejsze serce pana Piotra, okazane zarówno psinie jak i właścicielom jest na wagę złota (choć może trafniej by było powiedzieć życia). Po przebytej bardzo ciężkiej drodze, piesek przeżył. Jestem niezwykle wdzięczna doktorowi. Polecam z całego serca

Marta