Witam, czy na forum jest może ktoś kto pracuje jako likwidator szkód w Ergo Hestii? jak atmosfera pracy, czy duży zapierdziel, jak z płacą i premiami? Możecie coś napisać?

Jest takie jedno pośrednictwo pracy, które z dużą częstotliwością zamieszcza właśnie takie ogłoszenia dla Hestii.

Skoro pojawiają się one średnio raz w tygodniu na innych serwisach, może oznaczać to że albo ludzie sami odchodzą, albo ich zwalniają

Dlaczego nikt nic nie pisze?

nie licz na to, że osoba ktora tam aktulanie pracuje wypowie sie tutaj na ten temat... zbyt duza inwigilacja i za niewygodne wypowiedzi taka osoba moze poleciec

zależy: jak przez pośrednika to lipa, jak bezpośrednie przez hestie to fajne pieniadze mozna wyciagnac nawet.
pośrednik - podstawa minimalna krajowa lub około tej kwoty
bezpośredni hestia - koło 2k na reke na dzien dobry podstawy

Premie różne, jeszcze półtora roku temu było to po 1-2k brutto jak sie było na prawdę dobrym miesiecznie. Później zaczęli zatrudniać na umowę tymczasową i sie zrypało.
Fajne do załapania doświadczenia.

jeżeli chodzi o zapierdziel to obijać sie nie można jak w Państwówce ale też nie przesadzajmy, można to ogarnąć. Atmosfera jak w wielkiej korporacji, tylko rządzonej przez polaków którzy naczytali się hamerykańskich ksiązke o zarządzaniu i na siłę chcą to wprowadzać. Ciągle donoszenie itp jest bardzo w cenie.

a o awansach mozna zapomniec i podwyżkach - jest kryzys:)

Nie wiedziałem, że w standardach hamerykańskiego zarządzania jest donoszenie ;)

W końcu jakaś fajna wypowiedź, dziękuję, a może wiesz czy to praca na zmiany? czy od 8-16? i co to znaczy umowa tymczasowa?

Godziny pracy: 8-16:15 w tym 45 minutowa przerwa w czasie której można isc zjeść do stołówki pracowniczej (jest pewne dofinansowanie do obiadów wiadomo że właścicielem stołówki też jest ktoś z ukłądu Hestii wiec cena ogólnie nie powala). Do tego zabrali wszystkie mikrofalówki w centrali (żeby ludzie jedli w stołówce ale oficjalny powód to dbanie o zdrowie hestian :-D )
Umowa tymczasowa: umowa przez agencję pracy tymczasowej podpisywana co miesiąc za psie pieniądze. Kiedys było tak ze 2 umowa była na czas nieokreślony, teraz to daja przez 18 miesiecy przez agencje pracy (max ile można, nawet czasem łamią prawo i robią kolejną umowę przez agencje córkę) i potem 2 lata na czas określony lub ile się da i mówią papa, chociaż częściej to ludzie sami dziękują :)

A czy można dogadać się w sprawie czasu pracy? zmienić troszkę godziny? np:7:45 - 16?
czyli rozumiem, ze pierwsza umowa jest na 3 miesiące a potem co miesiąc nową podpisuja?
i czemu twój nick: były hestianin? dlaczego juz nie pracujesz
aha i jeszcze jedno, czego moge spodziewać sie na rozmowie kwalifikacyjnej i czy są duże szanse na prace?

Za moich czasów nie było absolutnie żadnych szans na stałą zmianę czasu pracy. Tak samo z wcześniejszym wyjściem itp. Firma prowadzona przez typowych menadżerów polaków może kiedyś dożyjemy czasów gdy kultura pracy będzie jak na zachodzie ehhh

Jak dostaniesz umowę przez hestię to pierwsza umowa 3 mieś, potem znowu na czas określony (najczęściej rok albo i więcej) i potem bye bye (chyba że będziesz miał mega szczęście i zatrudnia na czas nieokreślony)

Jeżeli umowa przez agencję pracy tymczasowej to umowa będzie podpisywana co miesiąc przez 18 miesięcy. Potem umowa na kilka miesięcy (jak cię zechcą) przez hestię, potem znowu umowa na rok określona i dopiero wtedy na nieokreślony jest to jawne omijanie kodeksu pracy ale co zrobić. Do tego zarobki [przez agencje tymczasową są duuużo niższe, ale to się może zmienić bo parę osób złożyło pozwy do sądu pracy na agencje tymczasowe że zarabiali połowę tego co normlani pracownicy robiąc to samo.

Tak już nie pracuję, właśnie przez syf z zatrudnieniami przez agencję nie było gwarancji umowy na czas nieokreślony, wszystkie osoby w moim dziale przez agencje zatrudnione wiec wolałem nie ryzykować.

Rozmowa typowo korporacyjna: pytania na przykład o mocne i słabe strony, gdzie się widzisz za ileś lat itp. i oczywiście do tego gra w grupach itp. czyli typowe zagrywki HR żeby pokazać ze są potrzebni.

Jak trafisz na taka wysoką grubą babę to współczuję strasznie niekompetenta do tego z kompleksami i zlośliwa. Ogólnie dział HR traktowany w hestii jak panowie zycie i śmierci pracownika a nic nie potrafią.
dostać się nie jest ciężko, nawet absolwentów zatrudniają, tlyko podstawa to spodobać się dziale hr ;) mi się udało mimo ze nie miałem żadnego doświadczenia a na rozmowie średnio wypadłem (według mnie) jednak nie należę do szkaradnych facetów wiec miałem fory :D

poczytaj sobie jeszcze opinie o hestii na portalu trojmiasto.pl
szczególnie pod artykułami o firmie, tam jest wiele prawdy o firmie napisane zanim cenzura nie przyjdzie - nie ma drugiej firmy na pomorzu ktora zawsze zbierałaby tyle złych opinii

Kurcze a kiedys czytałam jakiś ranking że ergo hestia jest na pierwszym miejscu jako najlepszy pracodawca pod względem dbałości o pracowników:/
ehh.. no zobaczymy, ja mam doświadczenie w ubezpieczeniach no i hestia nie posrednik sie odezwał. zobaczymy pochwale sie po:)

To teraz pomyśl jak to jest w kolejnych firmach z tego rankingu ;)

Kurcze aż strach się bać:)
Ale Pani, która ze mną rozmawiała była bardzo miła i na pewno tak się potoczy też rozmowa:)

A powiedz jak to jest z urlopami, zwolnieniami lekarskimi? Czy są one wogóle mozliwe przy takiej pracy gdzie szkode trzeba zrobic i nikt cie nie zastapi?

urlopy trzeba ustalić dużo szybciej i ktos musi zastepowac (zamykać Twoje szkody).
Ogólnie nie jest jakoś super źle z urlopami, ale trzeba sie nastawić że jak jestes w likwidacji szkód parkingowych to w okresie ostrej zimy urlopu nie dostaniesz (potrafią nawet ludzi sciagac z urlopów).

z lekarskimi jest tak: można wziąć ale potem znajda haka i wyrzucą - wiele jest takich przypadków że ludzie brali zwolnienie lekarskie i potem szukali jakiejś szkody która nie została w terminie zamknieta lub źle obsłużona i był powód do zwolnienia.

Rauma 7 ...pracowałam tam 5 lat. Większość czasu jako likwidator.

Obecnie jest nowy system awansowania i podwyżek. Są szkolenia, egzaminy kompetencyjne i wtedy awanse. Standardowa podwyżka to 500 brutto.Standardowa pensja to 2.800 brutto + premia teoretycznie nawet do 2000 brutto miesięcznie- tylko nie znam takiej osoby, która by ją dostała nawet spełniając kryteria!

Zawsze jest jakaś obcinka premii, nie wiadomo za co, bo system wyliczył tak i siak, bo nie ma odważnego co by się przyznał, że Ci obciał za coś....bo tak naprawdę jest pula pieniędzy na premię i s****y taty kryteria to tylko fikcja.

Praca jak to w korporacji, zależy na jaki zespół ludzi trafisz, ja pracowałam akurat ze świetnymi ludźmi i pod tym względem miło wspominam pracę tam.

Praca rzeczywiście od 8-16.15 z przerwą na obiad (obiady bardzo dobre:)) , urlopy ustala się wcześniej, ale przez te 5 lat nie zdarzyło mi się bym nie miała urlopu wtedy kiedy mi pasowało. Pracy jest dużo, ale to kwestia organizacji własnego czasu, można to spokojnie opanować.

Pytasz o zwolnienie lekarskie- nie świadczy to o Tobie dobrze:) niemniej jednak wiele osób w tej firmie siedzi na lewych zwolnieniach i nie jest to powód do zwolnienia. Póki tam pracowałam w moim 40 osobowym dziale nie przedłużyli umowy na cz. nieokreślony tylko jednej osobie! i to nie z powodu "chorowania". Rotacja chyba nie taka duża jak wszyscy piszą...

choć owszem po kilku latach pracy ma się ochotę być docenionym i szanowanym..niestety-jest się tylko cyfra w tabelce. Wszelkie ustalenia musisz mieć "na mailu". Jak nie masz na piśmie tzn , że nic nie masz:) jak ktoś może to będzie udawał, że nie było tematu.



Firma NIE TOLERUJE ludzi, którzy mają własne zdanie, nie boją się go wypowiadać, są ambitni i chcą się rozwijać. Wszystko jest dobrze póki nie zadajesz niewygodnych pytań, póki nie dochodzisz swoich praw, póki siedzisz cicho i klepiesz...póki potakujesz głową. Taka ciepła posadka dla niezbyt wymagających... ja po kilku latach naprawdę uczciwej pracy oczekiwałam odrobiny szacunku i niestety. Zawiodłam się.

Odeszłam stamtąd, nie żałuję.

Wielu moich bardzo dobrych znajomych również odeszło. Nikt z nich nie żałuje, że to zrobił!



Ale Tobie życzę powodzenia, bo wszystko zależy od tego jaką osoba jesteś i czego oczekujesz.

a dlaczego pytanie o to czy pracodawca toleruje fakt, ze praconik moze sie rozchorowac albu ulec np. wypadkowi? to chyba sie ludziom przytrafia, co? chyba, ze zakladasz od razu ze autorka watku pytajac o to ma zamiar siedziec tylko na dlugotrwalych zwolnieniach i nic wiecej. wiec raczej o tobie to nie najlepiej swiadczy;) a ze pracodawcy potrafia podziekowac za prace dlugoletnim pracownikom tylko za to ze nagle cos sie im przytrafi to niestety fakt... moja kuzynka wlasnie stracila prace wracajac ze zwolnienia lekarskiego. miala wypadek, skomplikowane zlamanie nogi, uszkodzony kregoslup... 15 lat stazu pracy, w tym ponad 3 u ostatniego pracodawcy. na lewym zwolnieniu nie siedziala, nic nie wyolbrzymiala bo wiadomo ze niektorzy potrafia brac zwolnienie z byle powodu... do pracy wrocila po niecalych 4 miesiacach i co? otrzymala wypowiedzenie. bo wlasciciel firmy nie toleruje chorowania!!!

a czy byli pracownicy pamiętają motyw z antykolędą hestyjną? :D

pamietamy :D

Kolęda to legenda powtarzana przez najstarszych marsjan - młodszym, a przez tych totalnym nowicjuszom:) Żyje i żyć będzie. pozdrowienia.

dziwnym trafem koleżanka chciał mi podesłać kolęde ale pokasowali ją ludziom z @..... więc to chyba nie legenda :)

Wznawian wątek dotyczący stanowiska likwidator szkód osobowych, czy ktos może cos nowego napisac w temacie, jak praca w Hestii wyglada na tym stanowisku teraz, jaka atmosfera wśród pracowników, jacy sa przełożeni i oczywiście jak sprawa z wynagrodzeniami, podstawa+ ewentualne premie, czy jakis nowy system motywacyjny?