Linia 262, wstyd wstyd i jesze raz wstyd.
262 Wrzeszcz PKP, nr 2630, przystanek Wilanowska godz. 6.49. Dałam odliczoną kwote (5 zł, 2x20gr, 30 gr po 2gr), poprosiłam o 3 bilety ulgowe. Kierowca stwierdzil że jestem mało inteligenta skoro płace takim szmelcem w godzinach szczytu i nie zamierza tego liczyć. Dodał że tylko idiota zrobiłby coś podobnego. Nie wiem kto tu jest mało inteligenty skoro ma problem z policzeniem do 30. Pazażer zwrócił kierowcy uwage, aby ten już ruszyl. (Spoznienie ponad 10 minut, w okolicy brak kiosku czy automatu). Kierowca zrzucił całą wine na mnie. Proponuje aby kandydaci na kierowców mieli obowiazek zdania egzaminu z matematyki oraz wykonanie badań psychologicznych. Dodam na koniec, że 08.05.2017 spotkała mnie podobna sytuacja, robienie problemu ze sprzedaza biletu ( kierowca nie chciał wydać mi 10 gr reszty i sprzedac biletu). I tak źle, i tak nie dobrze...to wy robicie z ludzi idiotów!