~Świat zwariował
(4 lata temu)
W swojej wypowiedzi poruszasz ważne rzeczy. Ponieważ testy są wadliwe, do końca nie wiadomo na co ci ludzie umierają. Zdecydowana ich ilość w chwili otrzymania wyniku "dodatniego" była już na coś ciężko chora lub była w podeszłym wieku. Śmiertelność grypy w Polsce wynosi jakieś 0,1% a szczepi się przeciwko jej tylko 4% populacji z tego 6% lekarzy. Jak widać reszta jest nie "wyszczepiona" i jakoś nie padamy jak muchy. Podobnie było by z koronką, gdyby media celowo nie zrobiły paniki. Przypuszczam, że nawet byś nie zauważył że taki wirus nawet istnieje, ponieważ struktura zgonów w tym roku jest taka sama jak w latach ubiegłych. Jest bardzo podejrzane, że rządy wymuszają szczepionkę na coś, co do końca nie jest prawidłowo diagnozowane. Tak naprawdę nikt nie wie ile realnie sars-cov2 powoduje covida, a ile to są efekty działania innych patogenów. Nawet nie trzeba być specjalnie inteligentnym, aby zauważyć że akcja z pandemią służy do czegoś innego. Ma ona wystraszyć ludzi, aby zgodzili się na totalitarne rządy korporacyjne, coś podobnego co istnieje teraz w Chinach. Im nie zależy na twoim zdrowiu, tylko chcą ciebie zabić jak nie będziesz już potrzebny dla korporacyjnego świata. Czas to sobie jasno uświadomić i przestać traktować to jako teorię spiskową.
Poza tym w całej tej akcji szczepionkowej brakuje logiki. Skoro szczepionka jest skuteczna, to osoby wyszczepione nie powinny bać się nie zaszczepionych. więc po co szczepić wszystkich?
2
1