Listonosze niechlujni czy zapracowani?

Opinie do artykułu: Listonosze niechlujni czy zapracowani?.


Niedawno pisaliśmy o tym, że w Trójmieście brakuje listonoszy. Okazuje się jednak, że nawet tam, gdzie są, ich praca pozostawia wiele do życzenia. O jakości usług Poczty Polskiej we Wrzeszczu napisała do nas pani Julia.

Liczba wakatów wśród listonoszy wciąż jest w Trójmieście spora. Praca nie jest lekka, a także nie najlepiej płatna. Do tego dochodzą coraz mniejsze wpływy z tzw. końcówek - czyli reszty z rent i emerytur, które zwyczajowo dostawał każdy listonosz. Teraz coraz ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ewa

za te pieniadze wymagania na stanowisko pracy są minimalne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ty chyba jesteś chory !!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

zbychu

lechu weź listy w swoje ręce i zatrudnij się na poczcie, zawsze otrzymasz pocztę na czas:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

tomasz

Proponuję się tobie zatrudnić jako listonosz, musisz zrozumieć że w cywilizowanym świecie dziękuje się osobom wykonującym zawody których sam byś nie wykonał, bo któregoś dnia nie będzie miał kto ich wykonać, zawsze możesz wysłać najbliższego członka rodziny do pracy w charakterze listonosza:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Skladalem juz reklamacje. Doreczyciel napisal pisemne oswiadczenie ze podczas proby doreczenia nikogo nie zastal. Wyszedlem na klamce i co mialem zrobic? Szkoda czasu
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

zaczoł

wieśniak haha
pewnie chiński król allegro
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

lenistwo

Ja mieszkam na Kosciuszki od roku i listonosza na oczy nie widziałam pomimo avizo.Moze dlatego że mieszkam na 3pietrze .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

a ja swojego z góry do dołu i od razu zaczoł dzwonić jak ma np. polecony

a tak to nawet jaśnie pan nie zostawiał awizo tylko po czasie było ponowne i za to dostał o.p.r. i działa jak zegarek :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6

Czy listonosze w Gdańsku są analfabetami ?
Nie potrafią wypełnić awizo?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 4

Ale wiesz że jest coś takiego jak żądanie wrzutu listów poleconych do skrzynki?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

osoba niepełnosprawna może złożyć prośbę w danym Urzędzie Pocztowym aby listonosz do domu przekazywał przesyłki i je odbierał do nadania
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Dla zachowania rzetelności!

Do autora.autorki tego artykułu,oraz redakcji!
Jeżeli ma to być rzetelne przedstawienie sytuacji zapraszam do uczestniczenia w jednym dniu pracy listonosza.
Wtedy wszyscy nabiorą szacunku do pracy która jest wykonywana,
Listonosze nie tylko noszą korespondencje,a także sa do pomocy przy porannym rozładowywaniu auta.Noszą worki i kontenery.
Muszą ułożyć rejon w/g trasy.wpisać listy polecone do systemu/oczywiście z powodu braku obsady/ i dojechać na rejon.
Do tego dochodzi rozliczenie.
To wszystko za wieczne pretensje i wypłate 1450zł
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 6

Najpierw dowiedz się czy będą chcieli zatrudnić , a później przedstawiaj propozycje .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Z tego wynika , że pracodawcy wykorzystują pracowników poczty , a ludzie wyładowują swoje niezadowolenie na nich.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie doceniacie pracy listonosza .

Listonosz często jest przeładowany. Jeśli zostawia awizo to tylko dlatego , że dana przesyłka albo już nie zmieściła się w torbie lub jej gabaryty były za duże .
Ogólnie Poczta Polska chciałaby zajmować się wszystkim . Zobaczcie co jest w sprzedaży na poczcie . To już jak sklep . Taka pani musi nastukać wprowadzając wszystkie dane z przekazów jak i numery kont ,a to trochę trwa .Do tego jeszcze sprzedaje książki ,bilety,bomboniery, kartki okolicznościowe , doładowania przesyłki itp. Później specyfikacje na paczki bo przyjeżdża kurier poczty. Ogólnie groch z kapustą. A listonosz z pełną torbą i chyba emeryturami lata po klatkach i musi pilnować się . Ja ich rozumiem . Mają ciężką pracę , ale zdarzyło mi się odebrać list z banku ( rozliczenia) wsadzony w drzwi klatki schodowej . Na szczęście akurat wychodziłam , gdy list wypadł ze szczeliny otwieranych drzwi. Myślę,że ten kto narzuca tyle obowiązków na jedną osobę powinien sam spróbować przez parę miesięcy popracować jako stażysta
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

Spoko, spoko. Ja rozumiem, że w cholerę "listów poleconych" to jakieś zakupy z allegro, koperty objętościowo masakra. Rozumiem, że robota za drobne. Nie mam problemu z tym, że mi listonosz nie przyniesie dwóch płyt CD w liście, bo rozumiem, że to waży więcej niż kartka papieru. Ale do cholery, niektórzy to lecą po bandzie! Na ostatnie 10 poleconych dostałem do ręki jeden! A wśród tych 10 listów to z allegro był jeden, bateria do zegarka w kopercie bąbelkowej. Reszta to autentyczne listy. Tak jedzie po bandzie pewien listonosz z poczty na ul.Harcerskiej w Gdyni. Młody chłop, raczej się nie przemęcza, bo często sympatycznie nawija przez komóreczkę pomykając między blokami. Awiza oczywiście wypisywane na odwal, bez podanej godziny.

PS Pracuję w domu, żona z dzieckiem w domu, więc nawet jak jestem pod prysznicem, to nie ma opcji, żeby ktoś nie usłyszał domofonu.

Pozdrawiam listonoszy, którzy nie przeginają, i przynajmniej płaskie koperty zabierają do torby...
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sory mistrzu ale ja też mam ciężką fizyczną pracę i nie raz jestem w niej po 14h z tą różnicą że akurat dobrze płatną.

Jest mi żal chłopaków przez to że mają ciężko. Kiedy tylko mam okazję to ich odciążam i zamawiam dpd, dhl, k-ex... cokolwiek co dotrze do mnie. Wprost do celu.
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 0