Re: Liszaj pasmowaty-czy ktoś się z tym spotkał?
Witam. Moja córka (2 lata) miała liszaj pasmowaty. Po ok. 4 miesiącach znalazłam lekarza, który wiedział, co to jest. Powiedział, że to rzadka choroba skórna, przyczyna nie wiadoma, częściej występuje u dziewczynek, zanika samoistnie nawet do 1,5 roku. Lekarze przepisują na nią maści sterydowe. Advantan nam pomagał, ale można było smarować tylko 10 dni, więc do końca nie wyleczył. Potem dostaliśmy Protopic, bez skutku, nawet pogorszył stan zmiany. Jeszcze raz Advantan, bez skutku.
Pomogła maść propolisowa - środek naturalny. Lekarz potwierdził, że można ja stosować. Całkiem liszaj zniknął, jak zamieniłam maść propolisową z apteki (7%) na zrobioną przez pszczelarza (20%). Jednak zostało odbarwienie. Mam nadzieję, że propolisowa i to wyleczy.
0
0