Re: Literki na torcie?
konto usunięte
(14 lat temu)
No cóż, firma jest młodziutka w Polsce, ma dopiero niecały miesiąc, byłam natomiast konsultantem ślubnym w UK, tu też działała firma oryginalnie i chyba nie muszę się tłumaczyć, dlaczego w polskim sklepie na razie jest tylko tyle towaru? Dostawa od producentów trwa ponad miesiąc, a nie mam w zwyczaju wrzucać na strony czegoś, co dopiero do mnie płynie... Asortyment wciąż się powiększa i będzie się powiększał, jednak za wszystko płacę z własnych środków, więc niestety nie stać mnie na zakupy co miesiąc:)
Literki to czysty zbieg okoliczności, ale jeśli któs chce w tym upatrywać reklamę (swoją drogą - że niby samej sobie odpisuje? ;) ), jego wola.
0
0