Łoryginalne łozdupki w centrumie Gdańska
Przed paroma miesiącami pisałem o wątpliwej estetyce w centralnych punktach Gdańska. Dzisiaj przechodząc obok Ratusza Staromiejskiego postanowiłem sprawdzić z bliska jak wygląda pasaż prowadzący do Wielkiego Młyna i się nie zawiodłem. Dokładnie i z bliska przyjrzałem się prześlicznej łozdupce, zamontowanej obok Młyna, która już kiedyś
zwróciła moją uwagę.
Kto mógł wpaść na tak idiotyczny pomysł ? Żeby upiększyć pasaż zwisającymi z góry wielokolorowymi taśmami parometrowej długości zdecydowano się postawić ohydztwo - cztery potężne paskudne wieże podtrzymujące tę łoryginalnom łozdupkę. Każda ok. dwunastometrowej wysokości, o boku szerokości dwóch metrów, na dole ogrodzona plastikową osłoną o boku szerokości ok. trzech metrów i wysokości dwóch metrów. A między nimi wiszą te nieszczęsne wielokolorowe pasemka. Muszę też dodać, że blokują one dodatkowo przejście, ale to już pikuś.
Co za geniusz plastyki to wymyslił - upiększanie przez obrzydzanie ? Tak wygląda poczucie estetyki gdańskich urzędników ? Tak się wydaje nasze podatki ? Co z tym zrobić drodzy Państwo ? Bo przecież nie można pozwalać na takie kretyństwa.
zwróciła moją uwagę.
Kto mógł wpaść na tak idiotyczny pomysł ? Żeby upiększyć pasaż zwisającymi z góry wielokolorowymi taśmami parometrowej długości zdecydowano się postawić ohydztwo - cztery potężne paskudne wieże podtrzymujące tę łoryginalnom łozdupkę. Każda ok. dwunastometrowej wysokości, o boku szerokości dwóch metrów, na dole ogrodzona plastikową osłoną o boku szerokości ok. trzech metrów i wysokości dwóch metrów. A między nimi wiszą te nieszczęsne wielokolorowe pasemka. Muszę też dodać, że blokują one dodatkowo przejście, ale to już pikuś.
Co za geniusz plastyki to wymyslił - upiększanie przez obrzydzanie ? Tak wygląda poczucie estetyki gdańskich urzędników ? Tak się wydaje nasze podatki ? Co z tym zrobić drodzy Państwo ? Bo przecież nie można pozwalać na takie kretyństwa.