Re: Ludzie to jednak potwory
~Manson the Forester
(10 lat temu)
Fajna dyskusja, nie powiem :-)))
Drogi Sadylu, ja będąc starszym od K&K to jestem - podług Twoich ocen - głupi do kwadratu (sześcianu?). Ale mimo to nie zamierzam zmieniać zapatrywań. Mam olbrzymią satysfakcję z tego, że kiedy rano wstaję z wyra ktoś tam na dole mówi z rozgoryczeniem: znowu, kwa, wstał.
Opowiem Wam rzecz.
Mam w sforze psicę, chorą na padaczkę. Cyklicznie co 2 tyg przez 5 dni ma odjazd. Psica waży 60 kg. W czasie ataków sfora ją atakuje. Psica nie widzi już na jedno oko. Ciężko jarzy, po paru dniach ataków jest rozładowana jak kondensator, musi się wszystkiego uczyć na nowo. Na 2 tygodnie. Ostatnio po resecie zaczęła mi się załatwiać w domu.
Ja nie mówię, że potępiam czyjeś decyzje, ale nie wiem jak mógłbym podjąć decyzję o jej uśpieniu. Po prostu nie mieści mi się to w głowie. Wydaje mi się, że jestem po to, aby jej pomagać, jak umiem.
Kiedyś łowiłem ryby. Wędkarstwo i łowiectwo uważam za wyjątkowe barbarzyństwo. Nie wiem, jak można czerpać satysfakcję z czegoś, co wiąże się z czyimś cierpieniem. I nie wiem, jak można traktować zwierzęta przedmiotowo. Nie czepiam się, mam wielu znajomych myśliwych, tutaj w Borach to powszechne hobby, ale chyba nie dla mnie.
Nie mam nic przeciwko mięsożercom. Zresztą gotuję mięsne potrawy. Ale sam mięsa nie jem, jakoś wolę nie.
I jeszcze nie zamierzam nikomu się wpychać z jakąś ideologią. Po prostu każdy odpowiada za swoje życie przed sobą i dostaje to, na co zasługuje. Nawet, jeżeli nie widzi i nie rozumie związków przyczynowo-skutkowych.
Boję się fanatyków wszelkiej maści.
3
0