Weszłam do Ciszy rozdygotana wewnętrznie, z poczuciem, że jestem psychopatką o kilku osobowościach, ubrana w strach, lęk i wstyd.
Wyszłam sobą. Z spokojem, że jestem najlepszą wersją siebie. Z wiedzą jak radzić sobie w trudnych sytuacjach. Z umiejętnością rozróżniania co jest ważne, moje, a co nieistotne i czyjeś.
Polecam Elizę wszystkim i wszędzie (a spotkałam na swej drodze różnych psychologów).