MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

MAMY Z DZIECIACZKAMI:

25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie

poprzedni wątek:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-96-133-t477824,1,160.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

A dopiero wstaliśmy hehe serio, po tych wczorajszych wydarzeniach, cała rodzina spała sobie smacznie do 12:00 i dopiero dzwony nas obudziło. Szok :-)

Ale wczoraj było ok. Tzn to jednak dziwne uczucie mieć dwójkę dzieci. Teraz jest tak, że jak ktoś jest z Hubciem, to druga osoba ma tzw wolne. A wczoraj mąż kąpał Hubcia, ja robiłam kolację Tomkowi, który stał obok mnie w kuchni z talerzem w dłoni i powtarzał mniam mniam. Tak więc miała wrazenie, że 4 osób w domu to już tłum :-)

Myślę, że plusem jest, że dzieci się razem bawią. No to chyba przy mniejszej różnicy wieku. Hubcio bawił się z rok mlodszym Tomkiem ok. Bardzo wzruszająco to brzmiało, jak mu tłumaczył, że ma chora nóżkę, że to jego pokój, a tam jest pokój rodziców itp. Ale generalnie stwierdził, że chciałby jednak starszego brata :-)

O 23:00 Tomek zaczął odpadać na krześle, jak tylko próbowałam go położyć, to był płacz, więc zadzwoniłam po przyjaciół, żeby przyjeżdżali. Myślę, że jak na pierwszy raz nie czuł się u nas zbyt swobodnie. Ale w sumie nie było źle. Mąż stwierdził, że damy radę z dójką, co mnie totalnie zaskoczyło :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

ale fajna pogoda:-)
ja się wczoraj narobiła strasznie i tak mnie plecy bolały że szok ale wszystko super się udało i dzisiaj i jutro imprezki:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

Dzięki! :)

Właśnie- muszę zacząć myśleć o przedszkolu, bo przez ten długi pobyt w szpitalu trochę się oderwałam od życia mojego trzylatka. Mam z tego powodu zresztą wyrzuty sumienia.. kołdrę już mam, pościel też (u nas ma być duża, 140x200, więc pościel normalna. Worek mamy, kapcie są, jakieś dresy też, ale muszę kupić bluzy.

Strasznie Tęsknię za Kostkiem, martwię się jak on to wszystko zniesie.. na raziej twierdzi, że jedzie mieszkać z moimi rodzicami. Super.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

kwiatek, a gdzie na allegro kupujesz naprasowywanki? bo tez sie rozgladam :)

my dzis swietowalismy po raz czwarty urodziny wiktorii, które w sumie dzisiaj wypadaja, wiec mysle, ze juz koniec z balowaniem
na koniec dnia zaliczylismy jeszcze plac zabaw w tesco, wiec mysle, ze mala szczesliwa :)

w kwestii kolczykow to dobrze tu dziewczyny kojarza, ze moja mala ma - miała robione jak miała chyba z 7-8 m-cy
mojego męża kuzynka jest kosmetyczką i przyjechała do nas do domu - mała w sumie nie bardzo nawet płakała, bardziej kuzynka była zestresowana :)
co do malowania paznokci i innych "damskich" rzeczy to Wiktoria torebki uwielbia i ma ich mnóstwo, jak do wyboru jej daję, spodnie, getry albo sukienkę to zawsze wybiera sukienkę, lubi się stroić, często sama sobie wyciąga z szafki różne opaski, koraliki itp i się nimi obwiesza jak choinka :) całe szczęście jeszcze jej nie przyszło do głowy, żeby tak na ulicę wyjść :) a paznokcie hmm.. jak ja maluję to ona często też chce, ale u nas to co najwyżej kończy się na malusieńkich kropeczkach, bo generalnie nie jestem zwolennikiem malowania takim małym dziewczynką paznokci.
No ale podsumowując, mam w domu małą strojnisię i wydaje mi się, ze ten typ tak ma :) ona uwielbia się przebierać, przymierzac ciuchy itp itd

a z przedszkolnej wyprawki, narazie mamy spiwor, pizamke, kubeczek, szczoteczkę, materiał na worek do szatni i na posciel (bo bede sama szyla) i wsio
plastyczne rzeczy dopiero we wrześniu będą podawać niestety :/

acha no i mjakmama z tym Zającem to Ci się udało, hehehe
dobre :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

Gratulacje Panna:) Zdrówka, niech mały zdrowo rośnie:)

Odnośnie przedszkola my musimy oznaczyć wszystkie ubrania, obuwie, pościel itd. Znajoma poleciła nam naprasowanki-imienniki z allegro. Będziemy zamawiać.

Nie musimy kupować żadnych kredek, plasteliny itp. bo będzie składka we wrześniu na ten cel.

Pościel do przedszkola już się szyje;) kupiłam korę o ciekawym wzorze:) i dałam krawcowej:) To będzie taki śpiworek ok.220x80. Długi, ale wąski, Fajne rozwiązanie. Od razu wszywam poduszkę, ale będzie można ją oczywiście wyciągać, bo będą dwa zamki.

Póki co mamy wakacje, chciałam żeby M. miała chociaż miesiąc przerwy, więc w sierpniu nie chodzi już do mini-przedszkola.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

W temacie kolczyków, to gdy byliśmy na pogotowiu z Hubciem, przed nami była taka mniej więcej 8 letnia dziewczynka z wrośniętym kolczykiem w ucho. Boże, co to był za krzyk, gdy jej go wyrywali. Normalnie mała wyła na całe pogotowie. Masakra. No ale pewnie rodzice nie dopilnowali wyciągania kolczyków, dziecko zapomniało i kłopot gotowy. Dlatego trzeba uważać, bo łatwo je wyrwać, małe dzieci tego nie pilnują, skaczą, szarpią się. Moim zdaniem kolczyki to powazna sprawa, nie dla maluchów.

Alez zaliczyliśmy dzis spacer z Hubciem, obeszliśmy całą Gdynię, poszliśmy do parku, odwiedziliśmy przedszkole, bulwar. Normalnie miałam deja vu :-))) I jeszcze mały mi zasnął w wózku jak maluszek :-)

A wieczorem mam chwilę prawdy, przyjaciółka z mężem podrzucają mi swojego dwuletniego synka na popilnowanie. Męża nie będzie, więc będę sama. Normalnie zaliczam dziś wszystkie przyszłe etapy powiększania rodziny hehe

Mam nadzieję, że po tych spacerach wreszcie trochę schodnę. Mąż wprowadził do swojego bistro cudowną sałatkę z krewetkami królewskimi i rucolą. Już drugi dzień ją jem. To mnie przynamniej odciąga od tych jego burgerów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

Atta, ja miałam, ale skończyło się antybiotykiem :/ kiepsko to wspominam. I nie wiem, czy u mnie będzie dom pełe.n testosteronu, bo moje chłopaki są raczej delikatne. Jak Tytek dyskretnie płacze, nie uwierzycie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

Ja przy dwójce moich chłopaków właśnie najbardziej sie cieszę, że ominą mnie te problemy: kolczyki, malowanie sie, stojenie :) Chociaż pewnie będą inne. Ale raz i u nas zdarzylo się, że Staś miał pomalowane paznokcie, u nóg co prawda. Też widział jak babcia maluje to mu się dostało. Zakazane bardziej kusi. A tak miał pomalowane i już teraz się nie dopomina.
Tytus bardzo ładne imię :)
Ciekawa jestem bardzo jak to będzie u Panny z tym domem pełnym testosteronu, bo chyba póki co tylko ja tak tu mam.

Ja też niedługo zaczynam kompletowanie wyprawki. Muszę przede wszystkim poszyc trochę spodenek.

Czy któraś z Was miała zapalenie piersi? Na razie siedzę i okładam się kapustą, ale moż jest jeszcze jakaś sprawdzona metoda? Wczoraj miałam mega gorączkę, dreszcze, nie mogłam z łóżka się zwlec. Już myślałam, że to jakaś grypa, tymbardziej, że chłopcy są chorzy. Dzisiaj rano wstałam zdrowa, tylko cycek mi odpada:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

No właśnie i nie będzie problemu z kolczykami i paznokciami. Przynajmniej do pewnego wieku:)

Choc powiem Wam że nie wiem skąd się biorą pewne zachowania u dziewczynek. Ja np. nie maluje ust za to Hela tak:) Ja nie nosze spódnic i sukienek - raz na ruski rok - a ta tylko sukienki i spódnice toleruje. więc chyba ma to w genach:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

Panna moze next time sie uda dziewczyne;) Chociaz w sumie bedziesz miala kiedys spokoj, nie bedzie podbierania kosmetykow i ciuchow, jedynie dom pekajacy od testosteronu;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

Przypomniała mi się jedna czterolatka, którą spotkałam w autobusie. Kolczyki, paznokcie i torebeczka. Z torebeczki wyciągnęła błyszczyk i całkiem fachowo pomalowała usta. Padłam!

Zuzko- czekałam na skojarzenie rzymskie, właśnie tak nam się kojarzy; ) ale Freddy też mi się bardzo podobało. Next time :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

No jak ja zaczne wyliczac co wolno a co nie to moja Mama wlasnie wtedy mowi ze jej juz nic nie wolno:D Mi tam te paznokcie nie robia, jak by mi zalezalo to bym zrobila twardy zakaz ale tak to niech juz sobie ma;) Bardziej mnie moja tesciowa wkurza czasem, bo miesza Ameli w glowie. Ona sobie lubi pogadac jakies glupoty, i Amele wkreca np ze gdzies pojda np. na plaze, nad jezioro, chociaz wcale nie maja zamiaru isc. A potem Ami chodzi i sie mnie pyta kiedy pojdziemy bo jak jej cos obiecuje to sie staram dotrzymywac a babcia sobie gada.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

Hmm no ja jeszcze nikogo takiego blizszego nie znam w kolejnym zwiazku, moze oprocz mojego chrzestnego, on ma nowa partnerke od jakichs 5 lat i ma dwojke dzieci z poprzedniego malzenstwa, ona nie ma swoich ale sa udana para, ona bardzo dzieci kocha mimo ze nie sa jej i dba o nie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

Ja tam babciom mówię co wolno a co nie wolno:)))

Hela nigdy nie widzi jak ja maluje paznokcie bo maluje je jak ona śpi. przy niej bym nie dała rady. więc nie ma pokusy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

No a dalej o tych paznokciach to ja jej pomaluje jednego jak ona widzi ze sobie maluje, za to moja mama idzie na calosc i maluje jej wszytskie. Mi to nie przeszkadza, poki sa wakacje niech maluje a babcia ma radoche, bo jak sie czepne to mi mowi ze jej to juz nic nie wolno:P Dla mnie bardziej lolitkowe od paznokci to jest jak niektore dziewczynki sa ubrane, jak dorosle kobiety doslownie, a to juz moze byc niebezpieczne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

Heheh święta racja Aniaa. Ja znam bardzo wiele osób które są w kolejnych związkach mimo że mają dzieci. I często te następne związki są bardziej udane nić wcześniejsze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

Hehe jak malzenstwo ma sie skonczyc to i tak sie skonczy niewazne ile sie ma dzieci. Chyba ze chodzi o to ze jak wiecej dzieci to ludziom nie oplaca sie rozwodzic i sie kisza w takim nieudanym zwiazku. Jak dla mnie lepiej sie rozwiesc wczesniej jak sie jest jeszcze w miare mlodym niz sie zastanawiac 20 lat i szukac kolejnego meza majac 60stke;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

Eee nie ma co dramatyzować:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

nyzosia - kto by mnie chciał z dwójką dzieci ? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 97 (134)

kredyty to już sobie odpuszczę, mi się z kolei kojarzy że niestety pieniądze to najczęstszy powód do kłótni więc wolę nie mieć kredytów ..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

otylosc (30 odpowiedzi)

Dziewczyny pomozcie.... juz nie mam sily na siebie patrzec.moje bmi jest na poziomie 45,2 i zadne...

chce mi się wyć....matka szuka pracy...taaaa (64 odpowiedzi)

muszę się wygadać...może to poniekąd jakaś moja terapia ... mam dwoje dzieci...mlodsze dwa...

Adwokat- rozwód- podział majatku (63 odpowiedzi)

Szukam bardzo dobrego adwokata z trójmiasta, który zajmuję się rozwodami i podziałem majątku....