Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2013 CZ.4
heloł, Dziewczynki
Panno - no ja już dawno Ci pisałam, że jestem chętna na tę jogę.
mentorka - śmieszne to, co wkleiłaś :D
ja w większości przypadków traktowałam Synka, jak drugie dziecko, mało tego! jestem wyjątkowo wyrodną matką: wsadziłam Go zeszłej zimy, jak miał kilka miesięcy, w różowy kombinezon i to kilkukrotnie na spacery :D nie miałam wtedy innego, a ten różowy kupił mój ojciec, gdy jeszcze byłam w ciąży i nie wiadomo było, czy chłopiec czy dziewczynka :D
a poza tym, to jestem chora. Wczoraj przeleżałam cały dzień prawie.. Rano wbiłam się do Mamy na kanapę i pod koc.. wróciłam do domu i położyłam Synka spać. Niestety pospał tylko godzinkę i jakoś musiałam dotrwać do 20tej, wtedy Mąż wrócił wykończony z pracy, ale ja byłam w takim stanie, że od razu poszłam do łóżka.. :( było fatalnie, jakby grypa. wszystko mnie bolało, paracetamol nawet nie pomagał. dziś lepiej, ale też leżę pod kocem, dobrze, że Mąż ma dziś wolne i prawie cały czas jest w domu :)
byłam dziś u gina. Skóra. nie polecam. rozumiem, że nie zrobił połówkowego, mam być w przyszłym tygodniu. Ale nie kumam, czemu mi nie może powiedzieć, co mam brać przy przeziębieniu - wysłał mnie do ogólnego.. tylko ja się nie czuję na tyle, żeby siedzieć w kolejce. chyba powinien wiedzieć, co mogę brać?!? moja gin wciąż na urlopie, jestem pozostawiona na pastwę Skóry :(
a z dobrych wiadomości: wg kalkulatora haczewski dziś jest dokładnie połowa ciąży :D 20 tyg od dnia miesiączki i 20 tyg do porodu :D ..mój Mąż stwierdził z uśmiechem, że teraz już będzie z górki. zabiłam Go wzrokiem ;]
0
0