zapraszam :)

Dzień dobry paniom,
No i ja dołączam do matek synów, dzis nasze dziecie rozstawilo nogi i pokazało co tam ukrywa. Śmiesznie bo mój mąż niekoniecznie coś tam widzi na usg a to wypatrzył bezbłędnie... A tak marzyłam o małej Uli. Dla chlopaka nawet nie mam imienia. Może jeszcze pójdziemy do tego doktora co przepowiada dziewczynki, bo nasz lekarz w 100 procentach przekonany nie był więc nadzieja jeszcze jest ;)
Muszę na tego syna sie mocniej ponastawiac. Nie mam doświadczenia z małymi chłopakami to mam obawy czy podołam :)

Kajtek bardzo fajnie, mi się też to imię podoba, ale mąż coś kręci nosem. Podobało mi się też Kaj, w sensie sam Kaj, tak - jest takie imię :)
Mojemu mężowi podoba się Hieronim - Hirek, ale powiedziałam, że po moim trupie :) Niech sobie sam rodzi jak taki mądry jest :)
Julek też fajne imię - znam i małego Juliana i Juliusza :)

pilotka, hehe tak poznacie mnie po tym że wam w brzuchy się będę patrzeć całe warsztaty :D
Też mam nadzieję że będą wygodne krzesła!!

czyli z tym pępkiem to różnie, nawet nie wiedziałam :) dobrze mieć już doświadczone mamusie :)

u nas w rodzinie wszyscy się krzywią (delikatnie powiedziane) na Julianka :)) ale nam się Julek podoba i nie zmienimy zdania :))) mam nadzieję, że się przyzwyczają ;p

a jeżeli chodzi o pępek to nawet nie wiedziałam, że tak wychodzi na wierzch ;p musiałam sprawdzić grafikę w google bo nie wiedziałam o czym piszecie :))

Mój w poprzedniej ciąży w ogóle nie wyszedł więc i zapewne teraz tak będzie.

panno-super te imiona haha:D to u mnie wszyscy się krzywili na Ksawiera,a teraz się krzywią na Kajetana;)

pillotka daj znać jak po USG czy dalej masz tam chłopa czy przepowiedzieli Ci dziewczynkę:)

Ja też mam pępek wklęsły, w poprzedniej ciąży ledwo dno się pokazało pod sam koniec :)

Ja też byłam od początku psychicznie nastawiona na chłopaka, czułam, że zero szans na dziewczynę (tak, jak z pierwszym). I po co mi w ogóle usg?? :)

Pillotka - pomyślę. Już wszystkie dziwne imiona męskie mam upatrzone - Cyncynat, Sierosław i Napoleon :)

a co do pępka to mój w poprzedniej ciąży siedział schowany i mam nadzieję, że teraz znów tak będzie:D:D:D a brzuszek coraz większy się robi, a wieczorami to już masakra;)

mTusia nie przybywające kg są najważniejsze, ale Twoje dobre wyniki i przyrost wagi bąbelka - a im mniej przybierzesz tym mniej będziesz miała do zrzucenia:)))

pillotka wiadomo, że nie zawsze się sprawdza, ale często...mi za to wmawiają, że teraz chciałam mieć chłopca, bo dziewczynkę już mam - nie wiem skąd ludzie to biorą, dla mnie to bez znaczenia, mężowi zależało na chłopcu, no ale jeszcze 10% szans ma:D

Cześć Dziewczyny :) dawno mnie nie było :( jakas taka zabiegają jestem :) na warsztatach byłam, mi sie bardzo podobało tylko te niewygodne krzesła to była masakra :) Mam nadzieje ze na Bezpiecznym Maluchu bedzie wygodniej :) to moja corcia bedzie kibicować waszej drużynie piłkarskiej :) jakoś mało dziewczynek jak na razie na forum :( jesteśmy w mniejszości :)
U mnie tez mój młodszy brat był mega rozpuszczony, ja podobno mniej a byłam jedynaczka przez 7 lat :)
U nas wszystko dobrze, mała kopie ale nie za mocno, na razie jest to przyjemne a nie bolesne :) a na USG dopiero 11 marca ale za to 12 marca idę na 4D do dr Brzoski dodatkowo wiec będę miała wiecej oglądania :) Ja w koncu odrobilam moje stracone 3,5 kg i teraz mam nadzieje ze powoli będę przebierać :) bo sie martwię czy mała dobrze rośnie ale wiecej jeść nie moge bo mi nie dobrze potem :( w ogóle to nadal bym tylko owoce jadła :) a brzuszek rośnie, rano jest jeszcze malutki ale wieczorem ma juz całkiem spore rozmiary :)

mentorka - spokojnie, tak tylko mówię. Masz termin tydzień po mnie, badanie miałyśmy obie wczoraj i mój tylko 370, a
Twój 445 :D Więc nawet jakbyśmy miały taki sam termin, to i tak masz sporo większego malucha :) zdrowo rośnie chłopak, a mój to chucherko :)

Panno - no nieźle, na to nie wpadłam :D a jakieś inne kwiaty też oznaczają imiona..?

yevele - oblukasz sobie nasze brzuszki na bezpiecznym maluchu :D

Basieniak - no jasne, że tak zawsze nie jest, ale boję się, że u nas właśnie tak by było :D
ta druga teoria też się nie zawsze sprawdza, nie szukając daleko: Panna ma synka i chciała teraz córę, nasza koleżanka, co też była w sobotę na spotkaniu - ma córkę i chciała synka :D

no to idę do gina, ciao!

witam ja jestem już od dawna dopisana do listy i na 90 % będzie córeczka:) nie odzywam się za często, bo nie mam na to czasu

nie zawsze tak jest, że dziewczynka jest bardziej rozpieszczana...mój młodszy brat jest dużo bardziej rozpieszczony i był rozpieszczany niż ja...nie ma na to reguły, że dziewczynka musi być bardziej:D

no i jak ktoś już ma chłopca to raczej mówi, że woli drugiego chłopca i z dziewczynkami jest tak samo - ja się w sumie cieszę, że jest dziewczynka, bo raczej wiem czego się spodziewać - choć każda dzidzia inna jest heh

Tak dziewczyny myślę,że drużyna piłkarska to będzie dobry pomysł;))

pillotka-ja też się zastanawiałam co to będzie jak będzie dziewczynka,że na pewno będzie rozpieszczana a Ksawier nie miał wcale jakoś super fajnie w sensie żadnej taryfu ulgowej. Od początku czułam,że będę drugi syn więc miałam czasami tylko małe nadzieje na dziewuszkę,ale jak to powiedział mój mąż spróbujemy następnym razem,ale ja już chyba nie zaryzykuje u mojego męża w rodzinie same chłopy,chociaż jak widać w naszym wątku są wyjątki po wieluu latach;)

mój też waży ponad 400 g dokładnie 430g ,ale to nie ma co się teraz przejmować wagą bo dziecko najwięcej przybiera na koniec ciąży i wtedy wiadomo jakie mniej więcej będzie;) Ksawier urodził się 3460g więc mam nadzieję,że teraz będzie podobnie;)

Tak jak z tymi imionami?;)))

panna - uuuufff ;) bo ja się strasznie boję porodu, więc wizja wielkiego dziecka mnie przeraża :D:D wiem wiem, że to głupie.. ;))

Hej dziewczyny, też jestem mamusią sierpniową, ale 2012 :) Pozdrawiam wszystkie i życzę Wam fantastycznej ciąży!
Pomyślałam, że może któraś byłaby zainteresowana, mam sporo ubrań ciążowych rozmiar 40-42 dobrych na czas wiosenno -letni. jakby co zapraszam na priv oladudek@gmail.com

Witam z rana,
Też się nie znam ale podejrzałam w necie to 21 tydz to ok 300 g, ale przecież nie można traktować tego dosłownie!

Ja wam zazdroszczę że już płeć znacie :)

Dziewczyny a jak wasze brzuszki? Rosną? Macie pępki już wypchnięte? Mój jakoś się zatrzymał na dole ...

Mentorka - gratuluję udanych pomiarów :) Teraz wagą nie ma co się jeszcze za bardzo przejmować - to ostatnie tygodnie zdecydują, czy dziecko będzie średnie czy duże :)

Pillotka - Hiacynt to inaczej Jacek :)

Agusia - silna grupa męska, może stworzymy jakąś drużynę piłkarską w przyszłości? ;)

Witaj Basieniak! Już wiesz, czy Twoja starsza córka będzie miała braciszka czy siostrzyczkę? Dopisz się do listy :)

pilotka ja się nie znam, to dużo???? nie strasz bo 2 tygodnie temu kuzynka urodziła synka 4450 gram ;/

Hiacenta nie kumam.. weź mi wytłumacz, Panno, bo ja jeszcze się z chorobą zmagam.. jakby było tego mało, to Synek dziś kaszle, gdy moja Mama usłyszała jak, to kazała natychmiast (była 18:30) do pediatry lecieć, skoro przyjmuje do 19tej. Na razie przeziębienie, mam nadzieję, że się nic nie wykluje. Był dziś po południu bardziej marudny, niż w sobotę, jak miał gorączkę.. :/

dumelek - ja mam corvet. Cadeta nie widzę na ich stronce - wycofują..? W stosunku do corvet i pozostałych, to cadet chyba ma mniejszą gondolę, która jest na niższej wysokości (a my oboje wysocy) i spacerówka też ma mniejsze siedzisko. Z tego, co pamiętam.

agusia-gdansk - no co Ty!! ja się cieszę, że chłopak, szczerze mówiąc. Dziewczynki mnie trochę przerażają, w znaczeniu, wychowanie ich :D (trochę się też boję, że dziewczynkę będą wszyscy -włączając w to i mnie- rozpieszczać.. w przeciwieństwie do Synka, który nie ma taryfy ulgowej :]) powiedziałam dziś Mężowi, że dziewczynkę zrobimy sobie w następnej kolejności, "na deser", będzie jak wisienka na torcie. A On na to: a jak się nie uda? No to powiedziałam, że wtedy jeszcze raz spróbujemy z tą wisienką, a jak za czwartym razem nie wyjdzie, to damy sobie spokój :D On chyba też zadowolony, w końcu już dawno powiedział, że "dwóch chłopców i dziewczynka to też fajnie" :D

mentorka - 445g? łaaaadnie :D na bogato :)

witam nie jestem w stanie przeczytać wszystkich wpisów, bo nie nadąrzam hehehe. U nas wszystko dobrze, jedynie krzyż boli makabrycznie i będę miała w maju spotkanie z anestezjologogiem czy w ogóle epidural będą mogli mi podać...pierwsze rodziłam bez znieczulenia, ale przy drugim fajnie by było mieć możliwość tego znieczulenia hahaha
no i ruchy już czuję od dwóch tygodni, najczęściej po zimnej wodzie :D