zapraszam :)

pillotka-nie jesteś sama ja też tak potrafię sobie dogadzać jedzeniem,ale jak byłam na kontroli i się ważyłam to pokazało +1,5 kg od 9 tyg. co mnie strasznie zdziwiło bo spodziewałam się przynajmniej czterech kilo;)

Ciuszki to ja też mam,ale chodzi mi właśnie o robienie zapasów pampersiaków i t p.

A jeśli chodzi o mieszczenie się z łóżeczkiem w pokoju to ja Cię pillotka pocieszę bo my na razie w dwóch pokojach i w sypialni mamy Ksawka łózko,a koniec czerwca początek lipca mamy odbiór nowego większego mieszkania ze względu na powiększenie rodziny,zanim zrobimy remont to nie wiem gdzie się tu pomieścimy zapewne zwiniemy sypialniane łóżko i będziemy spać w dużym pokoju;/ ale jakoś jeszcze nie myślę o tym bo nie wyobrażam sobie wszystko na raz będzie łącznie z porodem ;) czad malina;)

Panno, no ale najważniejsze, żeby wreszcie zdrowieć. :)
a jak za stówę Ci przepowie dziewczynkę, a urodzisz chłopca, to jakąś reklamację będziesz wnosić? ;]

nie, no mnie proszę bezpośrednio tak nie łączyć z tą panią od golenia pach i mleku reni jusis ;] wcale tak blisko mnie nie siedziała :D

agusia-gdansk - przelicytowałaś Pannę :D

ja też jeszcze nie robię żadnych zakupów. Jeśli będzie chłopiec to chyba wszystko mam z ubranek. A jeśli będzie dziewczynka.. cóż, wtedy trzeba będzie zrobić przegląd ciuszków, co jest unisex i resztę dokupić :)
jeszcze nawet nie wiemy, jak zmieścić drugie łóżeczko do dziecięcego pokoju.. :/ oprócz tego, że jeszcze łóżeczka nie mamy.

..powinnam mieć swój program kulinarny o zdrowym żywieniu. Dziś na obiad wszamałam (w tej kolejności): miseczkę lodów.. mini batonika.. frytki z piekarnika i gorącą frankfurterkę z keczupem ;]
czy też tak macie, że jak jesteście głodne to koniec i musicie zjeść coś tu i teraz i natychmiast..?
idę zrobić sobie zielonej harbaty chociaż :D

Hehe...ja na razie kupiłam bodziaki w promocji i pieluszki, teraz chce druga paczke kupić w realu, bo są w promocji :)
Potem kupię 2-ki kilka paczek...bo wiem jedno...zużycie pieluszek jest koszmarne na początek :)więc tak jak poprzednio, tak i teraz będę polowała na promocje :)
Na razie nie kupuję, bo najpierw przebiorę do końc to co mam, potem odkupię co nieco od Koleżanki i dopiero wtedy ocenię czy coś jeszcze kupować...a wtedy poczekam do letnich promocji :)

Ja też się raczej wstrzymuję, ale raczej dlatego, że sporo mi ciuszków po starszym zostało, choć mam wrażenie, że i tak tonę oddałam :) Dopóki nie przebiorę tamtych, to nie będę kupować.
Ale gdybym nic nie miała, to skusiłoby mnie już dawno :) Warto kupować rzeczy na wyprzedażach, ta zimowa się już w sumie skończyła, ale jak jeszcze coś doriwecie nawet w większym rozmiarze, to warto odkładać :)

Hej dziewczyny
Co do zakupów ja się jeszcze wstrzymuję, ale jak poznamy płeć to się pewnie zacznie. Wiadomo że lepiej być przygotowanym :)

Witam po weekendzie dziewczyny.
Zazdroszczę Wam spotkania,ale nie mogłam przez te choróbsko wyjść na szczęście już jest lepiej.

Ja też chętnie bym poszła na połówkowe gdzie przepowiedzą mi dziewczynkę dam nawet dwie stówy;))))
Na ostatnim usg siurak mojego młodego urósł o 3 mm od poprzedniej wizyty więc nie ma szans cholera raczej:P

Gratuluję udanych USG!

Dziewczyny robicie już jakieś zakupy powoli? Ja chcę się zaopatrywać powoli we wszystko,żeby później nie trzeba było na hurra kupować.

Sensimila - to w nauczaniu jest słabe - ciągły kontakt z infekcjami. Zależy też oczywiście, w jakim wieku dzieci - czy 0-3 czy takie maturalne :)
My siedziałyśmy z tyłu, jak słyszałaś komentarz o goleniu pach to my :)
Gratuluję chłopczyka :)

Cześć Dziewczyny =)
U mnie w weekend było całkowite urwanie głowy.. ciągle coś do załatwiania. Intensywnie planujemy remont i już niedługo ruszamy, bardzo mnie to cieszy, ale sporo z tym roboty =)
Byłam też na warsztatach, ale jakoś nie byłam w stanie ogarnąć gdzie jesteście i nie miałam odwagi podchodzić do wszystkich i pytać czy są z forum. Może na bezpiecznym maluchu uda mi się Was poznać =) Warsztaty były ciekawe moim zdaniem, chociaż faktycznie przydałoby się żeby były w większej i wygodniejszej sali. Pod koniec już robiło mi się słabo. No i tematy bardzo ciekawe, ale wolałabym żeby np. tej laktacji poświęcone zostało więcej czasu kosztem jakiegoś innego tematu. Np. chętnie bym się dowiedziała czegoś na temat diety matki karmiącej, bo o tym nie mam zielonego pojęcia i martwię się że sobie z tym nie poradzę.

W sobotę byliśmy też na USG i dowiedzieliśmy się, że nasze maleństwo jest zdrowe, fika jak wariat (jak zawsze) i na 80% jest chłopcem =) Także bardzo się cieszymy =)

Dziś zaczęłam praktyki w szkole. Czy z praktyk będę zadowolona to zobaczymy, zaczęło się od małego zamieszania, bez zamieszania szkoła nie istnieje =) Teraz jestem zadowolona, że dzieci póki co są zdrowe, więc mam nadzieję, że się nie rozłożę po tygodniu...

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego popołudnia =)

A jutro... no to nudy do jutra :) Chyba, że któraś ma dziś??

No i jak po usg Pillotka??
Co do starszego - panuje wirus, wiele dzieciaków ma podobny "plan przebiegu choroby". To może być np. zapalenie gardła (mój miał), zapalenie oskrzeli (gdyby doszedł kaszel) lub grypa.
U nas też gorączki nie było łatwo się pozbyć i trwało to kilka dni. Poszłabym z nim do lekarza, żeby zobaczył, co w środku.
U nas było tak, że młody najprawdopodobniej zaraził mnie, bo objawy miał szybciej niż ja.

Pillotka - tak, liczę, że jak zapłacę 100 zł więcej to mi przepowie dziewczynkę :))

aknahh - zazdroszczę wyjazdu :) ale jak człowiek chory to i tak chcce się tylko wczołgać do łóżka i umrzeć, więc dużo nie straciłam :) Ale słyszałam, ile na południu jest śniegu... Super.

Panno - spokojna Twoja rozczochrana :) możesz siedzieć koło mnie i mi je opowiadać, najwyżej po powrocie będę miała karę :D

asski - super, że wszystko z Szymkiem okej :) czyli imię już wybrane :)

Panna - ale co, łudzisz się, że jak pójdziesz na połówkowe tam, gdzie asski, to też wyjdziesz z parką?!? :D :P

Ty bardziej, Panno, jesteś doświadczoną mamą- powiedz mi co to miało być: w sobotę się obudził z gorączką 38,9. dostał dawkę paracetamolu i się zmniejszyła. Potem dostał jakoś około 13tejznów paracetamol i do wieczora miał 37,2 około. o północy gorączka ciut się zwiększyła, do 37,6, ale obudził się mega gorący i z płaczem, więc dostał znów paracetamol. Noc przespał, w niedzielę może jakiś mały stan podgorączkowy był, ale z zachowania zdrów jak ryba, więc nawet nie mierzyłam. Dziś gorączki nie ma i jest wszystko ok. żadnego kataru, kaszlu, nic. Co to niby miało być? Potrafisz powiedzieć? trzydniówkę już przechodził.. coś Mu się chciało wykluć, ale organizm to zwalczył..?

a Twojemu młodemu co tam? Ty Go zaraziłaś czy On Ciebie..?

aknahh - ale na biegówkach to i tu na północy można było pobiegać :) po co tak daleko jeździć? ;]

na "bezpiecznym" wydaje mi się, że będą lepsze warunki, bo to w hotelu jest. Może większa sala i nagłośnienie :)

jutro z rańca mamy usg :) rany julek jak się cieszę :) ..niestety nie mamy z kim zostawić Synka, mam nadzieję, że będzie grzeczny. ciekawe, czy dowiemy się płci :)

Czesc Dziewczyny po długim czasie :)
Ale Wam zazdroszczę tego sobotniego spotkania! Ale mam nadzieję, że Bezpieczny Maluszek będzie równie fajny.
Ja ostatnie 4 dni spędziłam na południu polski. Śniegu mnóstwo! No i na biegówkach pojeździłam i koncerty były i mnóstwo znajomych :) ehh aż się wracac nie chciało. Chociaż dziś trochę gardło mnie pobolewa, ale w domu popołudniu się poleczę trochę i mam nadzieję, że przejdzie.

Hej dziewczyny - ja z małym OT

dostałam w prezencie spodnie ciążowe Bonprixu rozm 42, czarne, długość 7/8 55% len, 45% bawełna, pas ma regulację szerokości po górnym obwodzie,
mi się już nie przydadzą, bo raczej nie przewidują do kwietnia upałów takich aby chodzić w lnianych spodniach, a ja nie planuję kolejnych ciąż... może któraś z Was by chciała za 20 PLN???
takie:

witam wszystkie w nowym tygodniu :)

Robiłam usg w Evi-Medzie u dr Zabula - naprawdę polecam...wszystko mieliśmy omówione w ciągu całego USG...Pan Dr jest bardzo dociekliwy i mierzy i sprawdza wszystko,bardzo stara się uchwycić nawet to czego Dzieciątko nie chce pokazać...u nas np była to lewa rączka...schował ją Skubaniec i nie było jej widać, ale na sam koniec udało się Lekarzowi ją "dorwać".
Pamiętam z poprzedniej ciąży, że wielu lekarzy często nic nie mówi podczas usg, tylko na koniec...więc jak ktoś nie wie gdzie w Gdyni na połówkowe - to naprawdę POLECAM :)

Dziś czeka mnie dużo pracy...kolejne tony prania, prasowania, segregowania ;)
A moja Mama z Siostrą jak potwierdziłam płeć w sobotę tak pojechały i kupiły Mu siatę rzeczy ;)

Pillotka - a jak Twój synek? Co z gorączką?

Asski - to gratuluję parki! Aaaaale fajnie :)) Przypomnij mi, gdzie w końcu robiłaś usg?

U nas z chorobami chyba w końcu lepiej. I młody i jak chyba na dobre stajemy na nogi. No, ale jeszcze tydzień kiblowania w domu przed nami. Zastrzelę się :)

Witam poweekendowo (prawie) - ja dochodze do siebie, Córcia narobiła mi stracha wczoraj i w piątek wieczorem, ale dziś nówka szalała zdrowiuśka :)

Zazdroszczę Wam spotkania, ale my w tym czasie mieliśmy swoje spotkanie z naszym Synkiem :)

Połówkowe za nami, z Szymkiem wszystko SUPER :)
Zdrowy, 100% Chłopak, 453 g waży :)
Mamy full zdjęć...w tym kilka 3D wię warto było iść na to USG :)

Dobranoc Dziewczyny :)

Na sobotnim spotkaniu było o kąpieli dziecka... http://www.edziecko.pl/rodzice/56,102740,13417952,Mydlo,,2.html tutaj fragment o Reni Jusis. :)

No nie, ja będę sama. I komu ja będę te czarne żarty opowiadać? :))
Fajnie było, też się czegoś dowiedziałam. Ale generalnie ta laktacja mnie najbardziej przeraża, znowu problemy z pokarmem, karmieniem.. Brr.

Fajnie było, ale chyba jednak za długo. Sprytna ta butelka, faktycznie na takie awarie jak długa jazda samochodem itp.

no ja właśnie poczytałam, iiamo, duńska firma, wkłady można kupić po 5,50 są jednorazowe. do 37 stopni rozgrzewa w 4 min. podobno wykorzystujemy to w podróży, na spacerze, w gościach... fajne :)

Ja na Malucha z mężem idę - niech się przyzwyczaja, bo jak ja mu mówię to zawsze dzieli przez cztery, a obcych słucha ;)