zapraszam :)

Mi też się podobało, Panno, ubawiłam się po pachy :D
Miło było Was poznać :) To następnym razem widzimy się na bezpiecznym maluchu :) ..będę grzeczniejsza, bo mnie Mąż będzie pilnował ;] a Wy same się wybieracie, czy też z drugimi połówkami?

Madzik - samopodgrzewająca?!? nieźle :) wygląda naprawdę rewelacyjnie :) widziałam w którejś reklamówce ulotkę, ale jeszcze nie obejrzałam.

Wszystkim powiem - fajne było to spotkanie i miło było zobaczyć was w "realu". Ta butelka co wygrałam jest SAMOPODGRZEWAJĄCA, wystarczy wsadzić wkład do środka, także pewnie praktyczna poza domem.
Fajnie coś wygrać normalnie mi się to nie zdarza :)

To ja tez bede z chusteczkami, do zobaczenia:)

Pillotka wlasnie sie zorientowalam, ze z tymi mlodymi to zamieszanie. Biore tylko tego mlodszego, starszy zostaje z tatusiem :-)
Sol fizjologiczna rozrzedza wydzieline w oskrzelach, a berodual to raczej to samo - choc mocniejszy - atrovent niz pulmicord :-)

Bede! Takze czerwony szalik, chusteczka w rece i Pillotka u boku to nasz znak rozpoznawczy :-)

No, Panno, z tą staruszką to nie przesadzaj :D
Ty fajnie i o pierwszym i o drugim piszesz 'młody', że chwilkę muszę pomysleć, o którym piszesz, że się dużo rusza, a którego nie zamierzasz brać jutro, hehehehee :D

o te inhalacje to pytam, bo teraz na dniach ja sobie robiłam. Mam taki jakiś olejek inhalol czy coś, z tymiankiem, mentolem i czymśtam jeszcze i za cholerę nie potrafię się tym inhalować.. no i tak pomyślałam, że w tym dziecka by się nie dało inhalować, więc w takim razie czym.. w końcu robiłam inhalacje z.. nie śmiać się proszę.. z olejkiem do kąpieli :D lawendowo, melisowo jakiśtam. nie wiem, jak w tym można brać przyjemną (niby relaksująca, wg etykiety) kąpiel, bo jak dla mnie to śmierdzi ;] ale do inhalacji było ok ;)
a co daje sól w takiej inhalacji?

agusia-gdansk - ale fajnie, rozładowałaś napięcie :D to na pewno hormony, że krzyczałaś, ale dobrze, że się dowiedział :D

mój Mężuś "już" wraca. jakoś w środku nocy powinien dotrzeć, więc chyba jednak będę bez mojego brzdąca :D hurra, hurra, hurra! dostanę przepustkę :D

asski - za tydzień wyjeżdżacie? dacie radę wyzdrowieć :)

Pillotka-tak super,że już jestem po i wiem,że wszystko jest ok na poprzedniej wizycie miałam pobierany wymaz i też jest ok nie ma żadnej zagrażającej bakterii mocz i krew też ok.
Ja inhalacje obecnie robię z berodualu,nebbudu (to samo co pulmicort)+ sól fizjologiczna bo młody mi się mocno załatwił,a jak ma tylko jakieś zaczątki przeważnie katar to samą sól i berodual. A sobie robię z samej soli na katar.

Dziś wieczorową porą dopadł mnie kryzys codzienności nakrzyczałam na męża,że mam dość siedzenia w domu (oczywiście siedzimy bo Ksawier chory,ale musiałam tak powiedziec;)),że wolałabym już jednak pracować tak jak on wrócić do domu mieć posprzątane,wyprane i ciepły obiadek na stole...teraz mi go szkoda,ale trudno zrzucam winę na hormony czasem muszę się wykrzyczeć...

U nas gorzej...tzn ja ciągle smarczę...no i chyba zaraziłam Córcię...właśnie śpi od ponad godziny po półtoragodzinnym marudzeniu...a wcześniej pełnia szczęścia....sieknęło Ją normalnie...oby tylko lekkie przeziębienie...ja już mam dosyć tych chorób...siedzimy w domu cały czas prawie...no i mamy tydzień na całkowite wyzdrowienie...bo w sobotę wyjeżdżamy...więc poprosze o kciuki...

Pillotka - chusteczki to niegłupi pomysł. Ja jestem staruszka, tylko młodo wyglądam. Zdarzało się, że nie chcieli mi sprzedać alkoholu jakiś czas temu :)

Jestem zdeterminowana, żeby dotrzeć, tylko na pewno bez młodego.

Młody mi się już rusza całkiem często :) To takie fajne uczucie..

Inhalacje z soli fizjologicznej, jak jest większa potrzeba to leki - atrovent, a w ciężkich wypadkach pulmicord - to ostatnie to sterydy, więc w ostateczności.

tak piszecie o płaszczach w jakich będziecie.. a tymczasem, jak byłam w pierwszej ciąży na takich spotkaniach, to były szatnie i na sali nikt kurtek nie miał :P
skoro jesteśmy takie chore, to może każda niech trzyma w lewej łapce paczkę chusteczek jednorazowych? :D będziemy prawie "chustowe" mamy ;]
pomysł Panny z różą w zębach jest do kitu :P
wymyślcie coś :D

ja wciąż chora, ale mam nadzieję, że przyjadę jutro na to spotkanie. Tylko wciąż nie wiem, czy sama czy z Synkiem.. :/ Mąż jak nie wracał, tak nie wraca i wciąż nie wiadomo, czy dziś dotrze. niby powiedział, że obojętnie o której dojedzie do domu, to i tak jutro z małym zostanie.. ale jakoś słabo to widzę. Ciekawe, czy w ogóle wróci do sobotniego wieczora.. :/

Panno - to Ty taka stara jesteś?!? :P myślałam, że Ty ledwo pełnoletnia :D a wcześnie to byś zaczęła, jakbyś pierwsze miała przed 20tką :P
Ja dziś miałam prawie taką noc, jak Ty, Panno. Nos zapchany, spać nie mogłam.. rano było ciut lepiej, a teraz całkiem dobrze :)
Ty to jesteś niezły medyczny numerek - okłady imbirowe, masaże kanalików katarowych.. :D czekam na opisy następnych pomysłów :D

agusia-gdansk - fajnie być już po usg, co? :)

my idziemy do ginów chyba we wtorek i w środę.. albo w środę i czwartek? nie pamiętam, mam gdzieś zapisane :D

Dziewczyny, jak robicie dzieciakom inhalacje, to z jakimiś kropelkami??

Witam dziewczyny.
Jestem po USG wszystko jest ok mały waży 430g ładnie rośnie ze mną też wszystko w porządku, moje bóle brzucha po prostu mi towarzyszą,ale nie ma ku temu żadnych niepokojących powodów, zapewne od poszerzania się macicy.
Kiedy ta wiosna do nas przyjdzie?
My jeszcze z młodym siedzimy w domu bo dalej katar mam i gardło mnie boli,a młody na inhalacji przez 2 tyg. jak mu się polepszy to wybierzemy się na spacer niech tylko te słońce przyjdzie w końcu.
Pozdrawiam wszystkie chorowitki i te które się dobrze trzymają;)))

to życzę zdrówka panna i trzymam kciuki żebyś dała radę przyjechać:)

dobra to w razie czego jestem blondynka i będę miała szary płaszcz :)))

Ja proponuję 15 min wcześniej, w środku, można już zająć miejsca gdzieś w środku :)

Ja cały czas się zastanawiam, czy uda mi się dojechać - dzisiaj miałam mega ciężką noc, prawie nie spałam. Miałam tak zatkany nos, że tylko przez usta mogłam oddychać. A jak zrobiłam sobie masaż "kanaliku kararowego" - nie wiem, czy coś takiego istnieje :) i otworzyła mi się jedna dziurka to zaczęło mnie gardło boleć tak, że nic nie mogłam z tym nic zrobić. Ale teraz jest już lepiej, więc ja się zdeklaruję jutro rano na 100 proc.

yevele całkiem możliwe, że mnie kojarzysz z weselnika z resztą ja Ciebie też;)

Bezglutek - wszystkiego co najlepsze! :D 100 lat :)

dziewczyny a jak się poznamy w sobotę?:) no i tak jak ustalaliśmy? 15 min wcześniej?

No ja pojutrze mam połówkowe USG :)

22 tc zaczęłam...strasznie szybko mi leci ta ciąża...10x szybciej niż pierwsza ;)

Cześć dziewczyny,
ale zima się nam zrobiła, ledwo przedzieram się przez te zaspy :)
Jaki w końcu znak rozpoznawczy mamy mieć na tym spotkaniu?

Ja wczoraj zaczęłam 20 tydzień także witaj połowo :) jak ten czas leci...
Pozdrawiam ciepło!

Bezglutek - sto lat :)

Z dzienniczka chorej leczącej się domowymi sposobami - okład z imbiru na zatoki - działa, okład z imbiru na gardło - nie działa. Grzanki czosnkowe to moje ulubione "danie".
Wczoraj też pilam pyszną zimową herbatę - herbata czarna z goździkami, dwoma plasterkami cytryny i pomarańczy, miodem i sokiem malinowym. Pycha. Akurat mam w domu wszystkie składniki, więc cały dzień będę stosowała :)
Ja na razie przed 30, ale to już moje ostatnie podrygi. Z drugim jednak przed urodzinami się na pewno wyrobię :) Kiedyś Cyganka mi wywróżyła, że "nie będę miała dużo dzieci, tylko czworo", więc musiałam trochę szybciej zacząć :) Chociaż ciąży po 40-tce sobie nie wyobrażam..

yevele dostałam, ponieważ od czasu do czasu czuję pieczenie.

Moja ogólna od marca przenosi sie do innej Przychodni i to do Gdyni na Redłowo, do Sopotu na Reja było mi wygodnie jeździć.
A teraz muszę jakieś innej Ogólnej poszukać :(

Dziewczyny mi tez sie udało zapisać jeszcze na sobotę wiec będę :) Panie mi potwierdziły :) także dopuszczone mnie do listy :) czerwony płaszczyk i bialy szalik :)

Kasiula i mentorka ja też ten sam rocznik ;)
mentorka, Ciebie chyba kojarzę z weselnika ale nie dam głowy
a Kasiula, duomox dostałaś? to chyba niezłą masz infekcję że aż antybiotyk :/

pilotka nawet gdybym miała drugie to pewnie do soboty by nie przetrwał ani okruszek ;)) żarłoki z nas a ja w ciąży za słodkie dałabym się pokroić:) a dziwne bo przed ciążą wszystko słodkie było blee ;p

zdrówka życzę wszystkim chorym i przeziębionym :) ja się tak zastanawiam kiedy mnie coś złapie bo moja odporność nigdy ni była zbyt silna ;/

no i w niedzielę minie nam połowa :D a we wtorek wizyta u ginekologa :)) już by chciała podejrzeć tego naszego Julka ;)