Przed restauracją widniał szyld z napisem "ZAPRASZAMY NA MECZ POLSKA-MOŁDAWIA" więc postanowiłem wejść, coś przegryźć sensownego i obejrzeć owe spotkanie. Wszedłem do środka, nigdzie mecz nie leciał... zapytałem barmana czy można obejrzeć mecz powiedział, że tak tylko bez głosu. Podkreślę, że 7 metrów dalej był drugi telewizor z włączonym serialem, z głosem a koło niego świetnie bawiąca się obsługa restauracji ...
Pojawia się pytanie, po co reklamują mecz kiedy nawet nie można go obejrzeć w normalnych warunkach. Mało tego chciałem zamówić deser lodowy...okazało się że nie ma lodów oraz ciast, lecz zaproponowano mi "przepyszną" "PINA COTTĘ" według p.Kelnerki. Dostałem jakiś serek z pudełka wywalony na talerz z bitą śmietaną i sosem. Po prostu zaproponowano mi coś co można szybko zrobić i tyle, tylko że też pracowałem w gastronomii i PINA COTTA tak nie wygląda i na pewno tak nie smakuje ... Obsługa masakryczna, która w dodatku nie wie co do końca reklamuje na zewnątrz pomieszczenia. Amatorszczyzna i tyle nie polecam nikomu !!!

Tomku skoro pracowales w gastronomii to powinienes wiedziec,ze wymieniony przez Ciebie deser to PANA COTTA! a nie Pina Cotta ;)