Re: MASTKA- pani doktor powiedziała że sie z tym nic nie robi - czy to prawda?
no wlasnie, ja malemu zawsze delikatnie zsuwalam napletek (nie do oporu) i czyscilam, delikatnie, az bylo czysto. teraz bylismy u pediatry i sprawdzala mu siusiaka, ale zrobila to tak "agresywnie", ze maly sie poplakal. w domu okazalo sie, ze ma teraz caly czerwony, popekany do krwi i spuchniety :( lekarz powiedziala, ze ma normalna, fizjologiczna stulejke i zeby nie odciagac napletka tak bardzo jak ona to zrobila, tylko delikatnie, jak do tej pory. szkoda tylko, ze go tak potraktowala :( wystarczylo powiedziec, zeby robic to jak do tej pory :( malemu teraz musze moczyc siusiaka w herbacie ;)
0
0