! ! ! MEKSYKAŃSKI HAMBURGER - NOWY KRÓL JEST W MIEŚCIE ! ! !
Po spróbowaniu wesji podanej w SantaFe, inni sprzedwcy hamburgerów powinni poprzestać na smażeniu frytek. Tego się nie da opisać, to trzeba spróbować! Ekipa Santa Fe Burrito poszła o krok dalej i wykonała coś niewyobrażalnego. Pokazali, że hamburger to nie fastfood, a dzieło sztuki wizualnej i kulinarnej, które wygląda tak jak hamburger powinien wyglądać, a smakuje jeszcze lepiej. Przecudownie przyprawione soczyste mięso mielone, podane w przypieczonej bułce, wraz z plasterkami jalapenos, pomidorem (+ pare magcznych składników) oraz niesłychanie aromatycznym słodkawym sosem sprawił, że mój zmysł smaku oszalał i przez najbliższy czas tylko to będę jadł.
Dla przeciętnego pożeracza hamburgerów, szokująca może być cena 22zł, ale to co się otrzymuje jest tego warte: super-wypaśny hamburger, wielki tak, że ciężko paszczę otworzyć i nie wiadomo jak się za niego zabrać + słatka + nachosy.
- - Uwaga dla SantaFe: proponuję wersję light - bez sałatki i nachosów. Wtedy będę brać dwa hamburgery :) - -
Dla przeciętnego pożeracza hamburgerów, szokująca może być cena 22zł, ale to co się otrzymuje jest tego warte: super-wypaśny hamburger, wielki tak, że ciężko paszczę otworzyć i nie wiadomo jak się za niego zabrać + słatka + nachosy.
- - Uwaga dla SantaFe: proponuję wersję light - bez sałatki i nachosów. Wtedy będę brać dwa hamburgery :) - -