Mieszane uczucia. Jedzenie dobre. Bardzo słaba obsługa. Pani kelnerka niosąc kawę wylała ją po czym padło pytanie czy ma wymienić spodek czy przeżyję to, że jest wylane. No cóż przeżyję. Z zaplecza dobiegały krzyki, śmiechy, generalnie raczej przeszkadzaliśmy w imprezie pracowniczej mającej miejsce w części kuchennej. Czuliśmy się jak intruzi. Raczej nie wrócimy.