Menu niestety dla mięsożernych, nie wliczając sałatki, którą jak wiadomo nie da się najeść, czy pierogów lub makaronu, którymi człowiek jest raczej przejedzony.
Uważam, że restauratorzy nie potrafią dobrze oszacować zysków, które mogliby mieć, gdyby bardziej wyszli na przeciw zdrowemu stylowi życia.
Bo mogę śmiało stwierdzić, że ja czy moi znajomi omijamy takie miejsca szerokim łukiem. Nawet jeśli wybieramy się grupą osób o różnych preferencjach żywnościowych to i tak co raz częściej udaje się przekonać pozostałych do wyboru restauracji wegańskiej/wegetariańskiej.

pozdrowienia dla wszystkich wegan i wegetarian :-)