Cieszę się, że nie tylko ja zauważyłam jak ostatnio p. Adrian zaczyna gwiazdorzyć...co najmniej jakby wygrał You can dance... no ale cóż.

Co do p. Sylwii, uwielbiam jej zajęcia, (chyba jedyne na prawdę profesjonalne w tym klubie, fakt, że czesto ma te konwencje i jej nie ma...ale warto poczekać)

Co do obsługi, czystości albo spinningu w sumie nie mam żadnych zastrzeżeń... Niech tylko "gwiazda" gymnasionu zejdzie na ziemię i zacznie prowadzić normalnie zajęcia bo ma ich sporo... ;)

Normalnie, prosto, i na temat - ZGADZAM SIE :)

To raczej Maju Ty gwiazdorzysz :) Wydajesz opinie jakbyś była autorytetem w dziedzinie :) Niestety skoro nim nie jesteś, to nie jesteś w stanie stwierdzić czyje zajęcia są profesjonalne, a czyje nie ...

Hmm.. chyba nie trzeba być profesjonalistą czy autorytetem w jakiejś dziedzinie aby rozpoznać pozerstwo i gwazdorzenie od profesjonalnego podejścia do zajęć - wpatrywanie się w siebię niczym Narcyz i nie zwracanie uwagi na osoby na zajęciach nijak się ma do bycia pro..

Maju, rozumiem że można lubić lub nie lubić niektórych instruktorów. Rozumim też, że można mieć potrzebę krytyki, ale niech to będzie krytyka konstruktywna i kulturalna. "Pozerstwo", "gwiazdorzenie", "Narcyz"... chyba trochę przesadziłaś... Poza tym, nie zgadzam się z Twoją opinią na temat Adriana. Lubię jego zajęcia ze względu na zaangażowanie, poztywną energię i pomysłowość. Jeżeli pod pojęciem "gwiazdorzenia" kryją się wszelkie urozmaicenia układów w finale to lubię również te gwiazdorzenie. Moim zdaniem działa zachęcajaco, żeby samemu spróbować i dodać coś od siebie do układu. Pozdrawiam.