Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

Nowy wątek :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

adziula, bo nie lubię się kuć :P po za tym przy mojej wadze insulina to masakra, bo zwiększa wagę (tak mi moja gin powiedziała, że na insulinie się bardziej przybiera i jeszcze ciężej w diecie wytrwać ;) )
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

Gani, to teraz już bez stresu tylko czekać rozwiązania. Ja chciałam dziś wyprać pościel małego, ale pogoda kiepska.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

Gani, czyli masz już ciążę donoszoną, gratulacje- teraz jeszcze z tydzień lub 2 i możesz rodzić :) Ja teraz jestem w 32 tygodniu, więc jeszcze trochę przede mną

A u mnie taki katar i zapchany nos ze wymiękam... I nie wiadomo od czego, bo staram się uważać na siebie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

Moseka, a czemu balas sie insuliny? to nic starsznego przeciez :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

Udało mi się dotrwać do 37 tygodnia, ale dzisiejsza noc była fatalna. Miałam tak silne bóle i do tego twardy brzuch, że myślałam o wezwaniu pogotowia. Dzisiaj dzień leżenia i odpoczywania. Cała reszta poczeka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

Dziewczyny ale macie jazdy z tymi dietami! podziwiam! ja czasami się muszę pół godziny zastanawiać na co w ogóle mam ochotę, bo sama nie wiem czego chcę:/ czasem córcia mi podpowiada co byśmy zjadły:)
Artykuł bardzo przydatny:)

Muszę się wziąć za porządki:( bleee
Wczoraj dokupiliśmy ostatnie potrzebne rzeczy dla małej i muszę to wszystko uporządkować bo na razie składowaliśmy wszystko tak bez ładu w łóżeczku i szufladach a jak mam już wszystko to muszę to ogarnąć...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

nie wiem czy widziałyście ;)
http://polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10008001,0.html?cmc_id=
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

Ja się strasznie tej insuliny bałam, na szczęście udało się.. ale muszę przyznać, że bardzo wielu rzeczy sobie odmawiam, gotuję obiadki z diety, którą miałam po wycięciu woreczka żółciowego - bardzo mało soli, tylko białe mięso, jak zupy to bez śmietany (zupy robię na skrzydełku, a nie szkielecie, bo szkielet za tłusty), ziemniaków jem tyle co nic, dużo pomidorów i ogórków, zamiast śmietany jogurt naturalny, jak mam ochotę na coś słodkiego to kromka grahama z płaską łyżeczką domowego dżemu (kupny podnosi mi cukier), no i jem co 2h, w bardzo małych ilościach.. Jak masło/margarynę to tylko z pomidorem/ogórkiem - nie mieszam masła z wędliną/serem/twarogiem czy jajkiem. Jabłka kupuje malutkie, żeby nie zjadać za dużo na raz, śliwek dojrzałych nie jem, tylko lekko kwaśne, ananasy i brzoskwinie w ogóle wywaliłam z diety (świeże! tych z puszki w ogóle nie jem) Płatki wybieram wieloziarniste z małą ilością suszonych owoców i zalewam mlekiem 1,5-2%.
Nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam szynkę czy kiełbasę wieprzową. Wędlinę kupuje tylko z indyka/kurczaka i na kromkę chleba daję pół plasterka - jem max 2plasterki dziennie.

Ogólnie zabawy mam z tą dietą.. ale działa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

Moseka ja Ci mowie, ze oszaleje. Dobrze, ze u ciebie ten cukier sie unormowal. ja biore insuline od poniedzialku i dalej mi nie spada :/ wizyta w poniedzialek wiec zobaczymy co sie dowiem. ale juz mnie to strasznie irytuje, ze ograniczam jedzenie, pilnuje sie jak moge biore i tabletki i zastrzyki a to go...o sie nie rusza z miejsca.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

My po wizycie :) Mała waży już prawie 2kg :) ładnie rośnie, serducho bije jak powinno. Szyjka macicy w porządku, młoda zwrócona główką w dół :) Mi spadło pół kg od połowy kwietnia, więc nie jest źle.
Nadgarstki bolą prawdopodobnie przez zbierającą się wodę - muszę się przemęczyć, do zmian nastrojów muszę przywyknąć..
Cukier pod kontrolą, więc dalej ta dieta i zabawy z glukometrem.
Na kolejnej wizycie robimy wymaz na paciorkowca.
Na razie dr jest zadowolona z tego co widzi :)
Trochę miałam dziś wysokie ciśnienie, mam je mierzyć dwa razy dziennie i zapisywać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

Kurcze, mnie od dziś też męczy zapchany nos- dla mnie to bardzo irytujące, mam nadzieję ,że niedługo przejdzie!
Nastrój jakiś taki średni mam- raczej w stronę smutku, niż radości. Wkurza mnie, że już 2gi raz wyszła mi ta grzybica, w 1 ciąży nic takiego nie miałam...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

Moseka, ja nie mam nic przeciwko siedzeniu w szpitalu jako takiemu, tylko że dzieci mam dwoje i wolałabym być z jednym i z drugim. Wierz mi, zostawić dziecko na 3 dni to nie jest niewiele. No i wrzaski też na bank będą, przecież każde dziecko o innej porze się w nocy budzi :p

W Wojewódzkim mąż bierze klapki na zmianę (ale ochraniacze pewnie też może mieć) i dostaje fartuch na miejscu.

Ja też mam nos cały czas zapchany, ale nie jest to jakaś straszna dolegliwość, więc nie narzekam :) Nastroje raczej stabilne z naciskiem na nerwowość :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

a co do nastrojów to śmieje się i rycze na zmianę, ta dawka hormonów mnie wykańcza :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

gani - sex też nie pomaga, a kuszę męża codziennie :P mały nie daje się wykurzyć za nic :P chociaż sobie pokorzystamy przed porodem ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

no u mnie z tym nastrojem to też ciężko bywa dzisiaj rano chodziłam naburmuszona nic mi się nie podobało a teraz mi się odwidziało bo mąż pozwolił mi na zakupy się wybrać ale oczywiście nie sama.. w sumie to tylko marchewkę kupiłam do zupki ;p

u nas to było z tą grą wstępną jak miałam 17-18 lat a teraz 23 skończone już mam więc dla mnie już co innego się liczy ;p a cały czas tego samego w łóżku robić się nie da ;p chociaż u nas chyba nigdy nie było rutyny ;d
a pierwszego seksu po ciąży się i boję i doczekać nie mogę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

dziewczyny jak u was z nastrojem?
Ja mam takie skoki... jeden dzień przeryczałam w całości, o wszystko praktycznie.. o to że psy się nie słuchają, że zapomniałam kupić mleka, że ogórków mi zabrakło.. o to że w tv nic nie ma.. wszystko sprawiało, że zaczynałam zanosić się płaczem...
a od dwóch dni jestem w euforii, chodzę jak na tabsach, wszędzie mnie pełno, ciągle coś robię, jestem pełna energii, ciągle się śmieje, wszystko mnie rozśmiesza.. boję się że po tych dniach znów przyjdzie taki, że będę ryczeć z byle powodu :/

h_and_m, dla mnie gra wstępna to strata czasu ;) lubiłam ją jak miałam 15-16lat, teraz kompletnie mnie to nie kręci ;) mój mąż śmieje się, że zrobił ze mnie potwora - dla mi na prawdę nie potrzebne miejsce, czy tworzenie atmosfery.. nie raz kleszcze z pachwin musiałam wyciągać :P teraz już mąż się tak nie daje jak kiedyś - spoważniał w tej kwestii i się stresuje, że ktoś nas przyłapie - mi nadal wsio rychno gdzie, jak mam ochotę to muszę i już :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

Moseka u mnie z tym libido to tak jak u Ciebie, przed ciążą non stop i o każdej porze ;p kiedyś kiedyś na początku kręciła mnie długa gra wstępna a później to tak na spontana ;p
jak jeszcze mogliśmy uprawiać seks w tej ciąży to mąż się zastanawiał też czy czassem nie zrobi krzywdy dziewczynom ;d faceci mają jakieś dziwne podejście ;p w końcu ciąża to nie choroba a przyjemnośc jakaś powinna być ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

Hexusia, niestety ;) ale u nas tak zawsze - jak pracowałam na zmiany nie miałam w ogóle ochoty na seks, a mąż szalał, jak zmieniłam pracę, to on zaczął mieć ciężki okres w pracy i po 10-12h pracował, wracał padnięty i nic mu się nie chciało - wtedy ja szalałam XD śmiejemy się, że my to się nigdy dopasować nie możemy :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

jak to się mówi Jak nie Urok to s****zka ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

dziewczyny, a co ja mam mówić? Seks uprawiać mogę, nie mam zakazów, ale mój mąż nie może się przemóc, bo ciągle się boi, że młodej zrobi krzywdę :/ odkąd tuli się do kopiącego brzucha jego libido jest na poziomie -100, a odkąd ja jestem na diecie cukrzycowej i czuje się lżej, libido mi wróciło do poziomu sprzed ciąży - czyli mogę zawsze, wszędzie i o każdej porze i najchętniej to non stop XD
i wiem, że po porodzie jemu libido wróci do normy, bo Kaśka będzie już po za mną, a mi pewnie przy karmieniu piersią znów spadnie :/ + jeszcze gojenie się i takie tam :/

pół dnia przeleżałam na balkonie na leżaczku, czytając książkę w słoneczku - córa kręciła się i wierciła :) coraz bardziej lubię te jej wiercenia się, mimo że coraz mocniejsze, to jakoś tak mi raźniej jak ją czuję :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

Wakacje z dziećmi (122 odpowiedzi)

nie mamy pomysłu na tegoroczne wakacje z dziećmi 5,5 lat i 3 lata byliśmy w zakopanym i...

Jak mieszka się w Wejherowie? (34 odpowiedzi)

Być może będziemy musieli wyprowadzić się z Gdańska w okolice Wejherowa, bo mąż dostał dobrą...

rozedma płuc, i co dalej? (5 odpowiedzi)

Dziewczyny,moja najlepsza przyjaciółka zadzwoniła dzisiaj do mnie z informacją,że zdiagnozowano u...