Majowo-czerwcowe Mamusie (2)

Link do poprzedniego wątku:
https://m.trojmiasto.pl/forum/Majowo-czerwcowe-Mamusie-2018-t781503,1,16.html
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Miałam ciśnienie wysokie ( tak nagle mi podskoczylo mimo ze zawsze mam ok albo nizsze) i krecilo mi się w glowie. Jak jechałam do szpitala to bolał mnie brzuch jak na okres a później już chyba ze stresu a może po badaniu na SOR powoli sie zaczeły rozkrecac skurcze i tak juz w nocy byly co 10 min ale znośne, nad ranem i w dzien dalej co 10 min ale mocniejsze. Cc mialam wieczorem:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inciaa a powiedz miałaś skurcze i dlatego pojechałaś na porodowkę czy cos jeszcze Cię zaniepokoiło? Super że jesteście już w domku;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny gratuluję! Nie zagladalam tutaj ponad tydzień i widzę że się działo!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dzieki dziewczyny:) cesarka nieplanowana- dzien przed porodem przyjeli mnie na patologie ze wzgledu na skaczące cisnienie i juz ze skurczami. W szpitalu cieplutko więc nie ma co szalec z cieplymi rzeczami, noce byly chlodniejsze bo jakos 6stopni ale odkrecalysmy wtedy kaloryfer. Szlafrok sie nie przydał. Karmie piersią ale z mleczkiem tez nie ma problemu- co prawda panie od laktacji naciskają ale jak lekarzowi powie się ze potrzeba to nikt nie robi problemu. Laktator tez na miejscu ale trzeba swoje odczekać w kolejce. Leki przeciwbolowe bez problemu na poczatku ketonal, declac, paracetamol- nawet nie trzeba prosic dostajesz w torebeczkach z godziną o której powinnas przyjac. Mnie bolał bark po znieczuleniu i dostawalam jeszcze jakies zastrzyki przeciwbólowe jak bardzo bolało. Na 3 dobę do domu:) Pozdrawiam serdecznie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inciaa Gratulacje'-) dużo zdrówka dla Was:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratulacje;) super że jesteście już w domu. A cc było planowane czy z konieczności sytuacji?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratulacje!!! Super że wszystkie mamusie zadowolone z opieki w szpitalu. Już się nie mogę doczekać mojej kolejki.
Inciaa a jak w szpitalu temperatura bo nie wiem co najlepiej spakować dla malucha?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Melduję się z córcią juz w domu :) urodziłam cc 3 maja na Zaspie i to prawda tłumy na każdym oddziale a na porodowke kolejka:/ mimo to i tak polecam bo opieka super :) córcia 3880 i 56 cm jest cudowna:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Lala_la dziękuję. Mój email to maja.langert1234@wp.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Maja podaj maila to Ci napiszę jak to wyglądało dwa lata temu na Zaspie na aktualne informacje musisz poczekać, aż urodzę pod koniec maja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej dziewczyny. Czy któraś z Was chciałaby w wiadomości prywatnej opisać jak dokładnie wygladał poröd od momentu dostania pierwszych skurczy do momentu wyjścia ze szpitala z dzidziusiem? Wiem ze dla niektórych będzie to śmieszne ale bardzo boję sie porodu i chciałabym wiedzieć jak to wygląda dokładnie. Najlepiej gdyby był to poród z Zaspy lub Klinicznej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Co znaczy bez problemu? Jak jest planowane to wg planu, a jak nagle potrzeba to robią. Wczoraj zrobili 7. Po cc minimum 3 doby ale liczą od 0 wiec w praktyce 4 dni. Chyba ze jest potrzeba dluzej.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

A powiedz mi cc robią bez problemu ? Bo słyszałam ze tam jest parcie na siłami natury. ? Dlugo bylas w szpitalu ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Krocze szyję bynajmniej w Redlowie lekarz. To prawda... Znieczulaja miejscowo...ale boli. Z tym ze już po tym całym bolu porodowym to raczej szczypanie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Witam, melduje sie z domu. Jak pisałam urodziłam w Wojewódzkim cc. Polecam z całego serca ten szpital. Pielęgniarki i położne to anioły. I taka była opinia wszystkich z którymi miałam okazje dzielić pokój a rotacja była spora wiec to 6 osób. Bardzo dobra opieka nad noworodkiem. Dziecko prześwietlone na wszelkie wady. Opieka ginekologiczna wg mnie dobra. W przypadkach problematycznych trochę brak komunikacji miedzy poszczególnymi lekarzami którzy dyżurują. Jedzenie jak na trójmiejskie standardy rewelacja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Najlepiej określić od razu zasady ale niestety nie zawsze się da. W takich przypadkach dobrze jest mieć dziadków daleko:D Ale zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia, mianowicie szycie krocza po nacięciu lub pęknięciu. Słyszałam ostatnio w szkole rodzenia, że czasami pomimo znieczulenie szycie bardzo boli. Dodatkowo zastanawiam się jak to jest w szpitalach trójmiejskich czy szycia może dokonać położna czy przychodzi wówczas lekarz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

U mnie było z góry powiedziane, że pierwsze dwa tygodnie nie życzymy sobie odwiedzin. Nie wiedziałam w jakim będę stanie i jak się odnajdę w nowej rzeczywistości. Na szczęście mamy dziadków i jednych i drugich daleko więc nie robili problemów. Teraz będzie moja mama żeby miał kto zająć się maluszkiem gdy ja będę rodzić.
O odwiedzinach w szpitalu nie wspomnę ja miałam tak poranione brodawki gdyż synek za płytko łapał i ból obkurczania też nie był przyjemny do tego pierwsze dziecko to i zmiana pieluchy trwała wieczność, zupełnie nie miałam ochoty na tłum obserwujących.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mam mama tens
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Lala to jesteśmy umówione;) chyba ze nasze pociechy spłatają Nam figla;) a Beti masz rację z tymi odwiedzinami wiadomo ze dziadków ciężko powstrzymać ale mi się wydaje ze ani dla maluszla ani dla świeżo upieczonej mamy takie częste i długie odwiedziny nie są dobra i wskazane. Tata to co innego ale reszta odwiedzających powinna dać sobie spokój a wiadomo różnie z tym bywa;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Rodziłam 2 lata temu na Klinicznej i jest pokoj odwiedzin, także tata może wziąć dziecko na ręce. W wojewódzkim niestety nie ma takiej możliwości, dziecko za szyba co oczywiście ma swoje plusy i minusy. Pokój ciasny a tłumy odwiedzających. Nie zrozumcie mnie źle ale to lekka przesada żeby do jednej pacjentki przyszła od razu czteroosobowa rodzina.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

DORADŹCIE JAKIE FIRANY/ZASŁONY DO SALONU :) (39 odpowiedzi)

Dziewczyny kompletnie nie mam pomysłu na firany czy też zasłony do naszego salonu. Mieszkamy już...

Sposób na kołtuny u dziecka. Polecam (19 odpowiedzi)

Witam Ostatnio miałam straszny problem z moją 2,5 latką, ponieważ zrobił jej się z tyłu główki...

Położna środowiskowa Gdynia - którą wybrać? (15 odpowiedzi)

hej dziewczyny! Czy możecie mi polecieć jakąś sprawdzoną, zaufaną, i rzetelną położną...