Re: Majowo - czerwcowe mamusie 2013 (1)
Haha, jaki ja miałam dzisiaj sen!
Poszłam do szpitala na jakąś kontrolę (końcówka ciąży), a położna mi mówi, że już widać główkę :) Pobiegła szukać lekarza, a ja w tym czasie urodziłam bez jednego skurczu i poszłam jej szukać ;)
Lekarza swojego nie polecam, bo on jest bardzo specyficzny i luzacko podchodzi do badań i innych takich, ja go bardzo lubię, bo sama mam podobne podejście, ale jeśli ktoś się przejmuje swoim stanem zdrowia i boi się ciągle że coś może pójść nie tak, to może się czuć niedoinformowany :) Poza tym i tak nie pracuje w żadnym szpitalu.
Swoją drogą poprzednio też do niego chodziłam, rodziłam w wojewódzkim i jestem bardzo zadowolona - tylko jeden lekarz był niezbyt miły, ale myślę że po prostu strasznie się stresował, bo traciłam bardzo dużo krwi, on mnie zszywał, mówił że w ogóle nic nie widzi, nie mogli zatamować krwotoku i w takich sytuacjach człowiek nie myśli raczej żeby być uprzejmym ;) A reszta bez zarzutu, sympatyczni, uśmiechnięci, mili.
0
0