Re: Majowo - czerwcowe mamusie 2013 (1)
Widzisz adziula, super, że wszystko dobrze!
Ja nie przeżyję dnia bez jabłka, wczoraj zjadłam dwa pod rząd, mam też ochotę na parówki z ketchupem, niestety ketchup mi się skończył :p W poniedziałek zjadłam 4 ;) A w niedzielę 3 ;) Ale więcej mam niechcianek niż zachcianek: zupełnie mnie nie ciągnie do słodkiego (no, teraz już prawie zupełnie, bo wczoraj sobie obejrzałam gazetkę z Biedronki :p), mięsa prawie nie jem, kawa też prawie może nie istnieć (w zeszłym tygodniu trochę zaczęłam pić, bo nie byłam w stanie pracować, ale bez rewelacji - a normalnie kocham). Generalnie jem trochę inaczej, ale raczej nie typowo ciążowo.
Zresztą w poprzedniej ciąży miałam podobnie: mięso nie, ser nie(normalnie zjem wszystko co z serem), a typowych zachcianek aktualnych całą ciążę w zasadzie nie miałam. Truskawki wciągałam kilogramami, ale ja truskawki kocham i bez ciąży :)
0
0