Od wielu lat jestem klientką Rucoli. Kiedyś przychodziłam bardzo często, ostatnio rzadziej bo nie mieszkam już tak blisko jak kiedyś. Zawsze miałam mieszane uczucia co do obsługi (poza czasami p. Agnieszki czy p. Beaty) ale przy mojej ostatniej wizycie przeszli samych siebie! Wybrałam się z koleżanką na plotki przy piwku. Nie byłyśmy głodne więc zamówiłyśmy tylko antytapas. Do tego, że przy niewielkich zamówieniach nie dostaje się oliwek zdążyłam się już przyzwyczaić (chociaż moim zdaniem nie jest to w porządku). Jednak do totalnej ignorancji ze strony obsługi nie przyzwyczaję się nigdy. Podczas naszej wizyty zajęte były max.3-4 stoliki, przy co najmniej 3 osobach obsługi a przy pustych pokalach siedziałyśmy dobre pół godziny zanim nie zwróciłyśmy uwagi obsłudze świetnie bawiącej się za barem. Zamawiałyśmy grzane piwo-ja dostałam lekko podgrzane, natomiast moja koleżanka- w temperaturze pokojowej co kelnerka musiała zauważyć niosąc nam piwo jednak ten fakt kompletnie zignorowała. Reasumując-w restauracji o takim poziomie cen na poziomie powinna być również obsługa. Tu niestety tego brakuje i radzę właścicielowi zająć się tym tematem bo widzę, że nie tylko ja zauważyłam ten problem.