Ogólnie jestem zadowolona. Pani wykonującą makijaż, bardzo sympatyczna, a co najważniejsze, cierpliwa. Ból był, ale nie taki straszny, jakiego się spodziewałam. Gdy coś mocniej zabolało, prosiłam o dodatkowe znieczulenie, nie było z tym żadnego problemu. Makijaż permanentny nie wygląda tak jak normalny makijaż. Kreski są cieńsze i tylko dla podkreślenia oka. Zgodzę się z opinią, że za korektę płacić się nie powinno, ale w sytuacji gdy kupon jest na kreski dolne i górne, a ktoś wykorzystuje tylko jedną opcję. To nie fair. Nie podobało mi się trochę to, że w gabinecie gdzie miałam robiony makijaż był wykonywany równocześnie inny zabieg. Co prawda, jest to dość duży gabinet ale uważam, że powinien być przedzielony, chociażby jakimś parawanem, żeby klientki miały większy komfort.