Osobiście nie byłam w pełni zadowolona ze żłobka, jednym z wielu minusów jest brak adaptacji z rodzicem, relacja z adaptacji też nie była zadowalająca, Panie wysłały kilka zdjęć przez cały okres adaptacji, a jednak to jest ważne dla rodzica. Kolejną kwestią jest to, że dzieci zasypiają przy głośnym szumie, może taka praktyka sprawdza się w żłobku w przypadku mniejszych dzieci, ale jeśli chodzi o 2/3 latki, bo takie też tam uczęszczają chyba nie do końca. Warto również wspomnieć, że w żłobku brakuje brudzących aktywności, które są istotne biorąc pod uwagę rozwój sensoryczny małego dziecka. Panie w większości przypadków decydują się na kredki i krepę, od "święta" przygotują coś "extra" np. z okazji dnia mamy. Jeżeli drogi rodzicu zastanawiasz się, czy Twoje dziecko będzie wychodziło na spacery i spędzało aktywnie czas na podwórku to w pierwszym przypadku odpowiedź brzmi NIE a w drugim TAK, ale tylko, jak jest ładna pogoda, więc kalosze i kurtka przeciwdeszczowa, kombinezon na śnieg itp. nie są obowiązkowym elementem żłobkowej wyprawki. Niestety nie spotkałam się z Tym, aby Panie ubrały dzieci zimą i wyszły z nimi na śnieg, a więc od jesieni do wiosny dzieci są zamknięte na sali.