Re: Mały piesek
pozwolę sie odnieść do dyskusji o małych pieskach: jak np. biegnę ul Warszawską, mam słuchawkę w uchu (słucham muzyki i sie wyciszam), a któryś z kolei raz wybiega mi brązowy kundel, czy jakiś inny może rasowy, długowłosy pies i leci pędem na mnie, szczekając i ujadając. Biegnie do moich nóg, to mi PRZESZKADZA! Wystraszyłam się niejednokrotnie. To pierwszy dom po prawej-bungalow z drewnianym płotem, jadąc od Majora Bojana warszawską do ronda. Pies notorycznie poza ogrodzeniem :) Zmieniłam trasę, bo nie dociera do właścicieli widocznie.
Odnośnie dzieciaków na quadach bez uprawnień...wolę, żeby nimi jeździły, niż by siedziały z flaszkami i prochami w lesie :) Kiedyś wszystkie motory, motorynki, którymi jeździliśmy miały uprawnienia, badania techniczne, a my prawka, by na nich czasem pojeździć? Tak z ręką na sercu? Tak?
14
4