Mam ciągle sfochowanego "starego"

Nie wiem,czy ktoś ma podobnie. Nie wiem co się porobiło z moim mężem,ale jak mu coś nie wyjdzie (mam na myśli jakieś sytuacje zewnętrzne) to wyżywa się na mnie. Krzyczy,denerwuje się, czepia. Ciągle chodzi niezadowolony i sfochowany ( a mówią,że to domena kobiet przed okresem). Cięzko się żyje z takim człowiekiem. nic go nie cieszy,wszystko jest "przereklamowane". Ktoś tak ma?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mam ciągle sfochowanego

Zawsze tak miał ? bo jak nie to może ma jakies problemy , cos się dzieje w pracy ? sfochowany jest tylko w Twojej obecności czy w towarzystwie tez jest gburem ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mam ciągle sfochowanego

W towarzystwie potrafi być bardzo nieprzyjemny dla mnie. A jeżeli chodzi o jego "nerwowość" to działa to tak,że wkurzą się np na swoich rodziców. Im nic nie powie, "nie postawi się",a wszelkie frustracje wyżyje na mnie w domu. Dotyczy to jego pracy zawodowej gzie też jest potulny jak baranek. Ja nie daję swobie wchodzić na głowę,ale on ciągle chodzi wkurzony. Twierdzi,że mnie kocha. Dlatego nie mam pojęcia,czemu tak to funcjonuje?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mam ciągle sfochowanego

Pierwsze skojarzenie - przepalenie w pracy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mam ciągle sfochowanego

Przemęczenie, wypalenie.
Mój też tak miał kisił się w pracy niedoceniany kiepsko opłacany, do tego wiecznie siedząca i jęcząca, wyrzekająca i pouczająca nas teściowa, do tego poczucie obowiązku (byłam w ciąży trzeciej) i małe na szczęście ale upierdliwe kłopoty z zdrowiem i wiecznie chorująca córka. Plan naprawczy był prosty
Zacisnąć pasa otworzyć własną firmę i kopnąć w D.... starego "Szefa", Teściowej narzucić nowe zasady odwiedzin (obraziła się na troszkę i fajnie) Dobry doktorek i kompleksowy przegląd zdrowia.
Nam zmiany wyszły na dobre, nie tylko mężowi który uwierzył w siebie.
Zyskaliśmy na tym jako rodzina i jako małżeństwo, teściowa teraz jęczy gdzie indziej
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mam ciągle sfochowanego

Ok powody mogą być różne. Tylko wciąż zastanawia mnie myśl i nie ukrywam boli....Dlaczego wyżywa się akurat na mnie? Ja nie wiem jak odstresowaują się faceci,ale mój wyraźnie nie potrafi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mam ciągle sfochowanego

hm, bo może? Pozwoliłaś mu kiedyś powiedzieć co myśli i tak się teraz właśnie dzieje. Posadź męża na przeciwko z kawą i herbatą i wytłumacz, że to był ostatni raz kiedy tak się zachował. Że Ty też masz swoje kłopoty i zmartwienia i nie obarczasz nimi Jego. Zagroź, że jeśli jeszcze raz to zaczniesz rozważać rozwód. JA też tak miałam i u mnie się udało utemperować zachowanie faceta. Zaproponuj w celu odreagowania stresu wieczorny spacer, albo jeśli kondycja pozwala i wiek inne zajęcia poza domem! Jakieś biegi... Może spacer z pieskiem pozwoli facetowi pozbyć się frustracji. U mnie załatwiły sprawę dwa koty i moja nieugięta postawa. Ale nie było łatwo!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mam ciągle sfochowanego

Ooooooooooo kochana!

To nie jesteś sama - mój "stary" choć ma dopiero 32 lata też ma humory!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Zielony Rynek - sprzedaż rzeczy używanych - pytanie. (7 odpowiedzi)

Mam w planie pojechać w niedziele na Zielony Rynek na Przymorze. Słyszałam że można wtedy...

Sprawa karna dobry polecany adwokat Gdańsk (55 odpowiedzi)

Witam pisze z naglącą sprawą... mojego partnera czeka postępowanie karne -sprawa karna do 8 lat...

jak schudnąć... :( (191 odpowiedzi)

Dziewczyny poradzcie cos bo juz nie mam sily... Byłam ostatnio na tym całym Dukanie ale nic waga...