Mam dość sąsiadów!!!
Być może jestem przewrazliwiona,ale moja cierpliwość się kończy..Mieszkam w 4-piętrowym bloku,i nie wyobrażam sobie abym ja i moje dzieci zachowywały się w mieszkaniu jak na podworku..,a niestety sąsiedzi pode mną dokładnie tak się zachowują..zaczynają od 9 rano tzn,biegają,walą na okrągło drzwiami nie wspomną już o płaczu wręcz ,,darciu ,,się jednego z dzieci ..dywanów też chyba nie mają,bo słyszę jak meblami jeżdzą..łóżka czy nie wiem co??ja wszystko rozumiem,ale mogliby pomyśleć,ze nad nimi i pod nimi tez ludzie mają małe dzieci,które śpią w dzień..a ja jako ,,mama,,chce w tym czasie odpocząc..NIE!!MOGĘ bo mój syn po 30min się budzi właśnie przez te walenie drzwiam,darcie gęby i bieganie..co mam zrobić??moze jest jakaś młoda mama,która mnie rozumie i doradzi coś w tej sprawie..