Re: Mama pozna mamę :)
Natalia ja jestem z centrum Rumi, a to chyba kawałek od Lotniska. Nie orientuję się, bo ja nie tutejsza :/ Nie odzywam się na Majowych, bo ostatnio jak tam byłam to wyglądało na to, że się rozsypał, bo wszystkie poszły na inne wątki pisać.
Paula jak Ty sobie radzisz sama z takim małym bobaskiem? Jedyne co ja pamiętam z tamtego okresu to głód, wyczerpanie, koszmarne pocenie się, susza w ustach, godziny spędzone na dojarce i brak czasu na cokolwiek. A to, jak się później okazało, był ten spokojny okres :)
Ja w taką pogodę staram się wreszcie skompletować sobie jakąś garderobę, bo nareszcie, po tylu miesiącach męki, mam na to czas. Teraz przynajmniej mieszczę się w ciuchy sprzed ciąży, ale pierwszy miesiąc musiałam chodzić w moich spadających spodniach ciążowych. Chodziłam w za małych stanikach, bo luzem nie mogłam ich puścić, a nie było czasu żeby pojechać kupić większy stanik. Ludzie widząc mnie z synkiem na ulicy pewnie myślą, że go porwałam, bo nijak do siebie nie pasujemy :)
0
0