Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

-Marzec-
2.03-Eweliina
9.03-Ineskaa
15.03-Flatershine
26.03- darlonek
27.03-panna-anna
30.03-Lucky83

-Kwiecień-
2.04-Agi8877
2.04-gosiaczek.k
26.04-kruszynka82
27.04-jagodzianka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

Ja chodziłam do szkoły rodzenia na Zaspie w szpitalu. Prowadziła je położna ze szpitala. Poszłam tam bo stwierdziłam, że warto poznac położne, szpital było tam tez zwiedzanie porodówki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

Dzięki dziewczyny za podpowiedzi nt. leków na gardło. Niestety doszło jeszcze ogólne przeziębienie, kicham, smarkam, jestem przemęczona i kiepsko spałam już 2 noce z rzędu.

Jak chodzi o poród, to trochę czasu na decyzję jeszcze jest, ale pewnie Zaspa, bo mam najbliżej. Niedługo siostra zacznie tam staż lekarski, więc podpytam, jak tam obecnie wygląda z porodami.

Za szkołami rodzenia się jeszcze nie rozglądałam, ale wiem, że jedną mam blisko i wygląda przyzwoicie, więc możliwe, że tam będę chodzić (jak się da, to z mężem).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

Hej.
Ja rodziłam 2 razy na Zaspie, porodówka ok, a oddział położniczy trochę gorzej ale też nie moge narzekać. Czasem trafiły się położne, które pracowały tam za karę, ale to sporadyczne przypadki. Teraz mieszkam poza Trójmiastem i nie mam wyboru bo jest tu tylko jeden szpital.
Vika gratuluję dziewczynki:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

Dziewczyny dzis bylam na usg i bedzie dziewczyna! Mam juz 2 chlopców wiec jeśli to się nie zmieni to osiągnę pełnię szczęścia :)
Co do porodów to 2 razy rodziłam SN na Zaspie. Z porodówki bylam zadowlona ale z opieki na polozniczym juz nie bardzo. Szczegolnie przy pierwszym dziecku. Teraz tez bedę tam rodzic bo mam najbliżej i wiem co i jak. Moja znajoma tam rodzila 3 m-ce temu i mówila, że się bardzo oprawiło od 2011 r.
Pozdrawiam Was
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

Dzis wlasnie czytalam na temat szkol rodzenia. Odwiedzilam 2-3 strony szkol dostepnych w Gdansku i poczytalam troche o szkole internetowej. Pozytywnie zaskoczylo mnie to ze szkoly rodzenia sa bezplatne. I dowiedzialam sie ze poleca sie uczestnictwo najwczesniej po 20tyg ciazy. Mysle ze sie zdecyduje na tradycyjna szkole, spotkania raz w tygodniu. Chociaz opcja internetowa (ta jest platna, ale nie jest to duzy koszt) moglaby byc fajnym uzupelnieniem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

To za to , ze nie chcemy rodzic w prywatnym szpitalu
I nie ważne z jakich powodow
Wole za to ewentualnie mieć swoja polozna
Po urodzeniu nie muszą kolo mnie skakać
Maja zadbać o to , żeby dziecku nic nie bylo, zrobić wszystkie potrzebne badania w razie konieczności
I tutaj nie mogę narzekać na szpital , np.USG serca i glowy bylo w ciągu 2 dni
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

I znowu te minusy... Jenyyy jak mnie to drażni :/ naprawdę nie można napisać tego co się myśli? Niech te madrale odwaza się napisać i wtedy krytykować jak już muszą a nie durna zabawa w minusiki, ile my mamy lat?:/
Ja wczoraj miałam kiepski dzień, mdłości jednak co jakiś czas się pojawiają a wieczorem wisialam nad toaleta... Nie miałam na nic siły i chciało mi się non stop ryczec. Dziś już czuję się lepiej na szczęście :)
Myslalyscie o szkole rodzenia?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

Spora kwota, ale jak kto woli
Jakoś nigdy nie przyszlo mi na myśl, żeby rodzic w prywatnym szpitalu
Tylko z doświadczenia wiem, ze lepiej mieć kogoś przy sobie
Chyba wole przeznaczyć takie pieniądze na cos innego
Wlasnie a jak to jest z trudniejszymi przypadkami, maja porządny oddzial?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

Panna-Anna 6 tys :o baardzo ogromna kwota .
a w swissmedzie nie jest tak ze tam nie maja oddzialow dla noworodkow gdyby COs sie dzialo ? Moge mylic szpitale prywatne , ale slyszalam ze gdy COs sie dzieje wzywana jest karetka i maluch jest przewozony.

a za Te 6tys co masz w zamian ?
proszd nie odebrac tego zle ale nawet nigdy nie dowiadywalam sie co i jak , bo poprostu nie bylo mnie Na to stac :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

Sasanka, sama byłam świadkiem przy ostatniej wizycie jak położna zapisała pacjentkę na termin urlopu lekarza.... całe szczęście, ze się on w porę zorientował i przesunął. Moje USG natomiast zamiast na połowę listopada, to pani chciała umówić na połowę października... tym razem to ja byłam czujna i wytłumaczyłam, że XI to listopad, X to październik ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

Przeczytałam dzisiejsze wpisy i stwierdzam, że w tych szpitalach chyba nie jest tak najgorzej w tym naszym Trójmieście. My mieszkamy w Gdyni na Witominie, więc zdecydowanie najbliżej bym miała do Redłowa, o którym to z kolei słyszałam przeważnie straszne rzeczy od znajomych, które tam rodziły. Natomiast któraś z Was całkiem zachwalała ten szpital, więc pewnie wszystko zależny na kogo się trafi.
Ja bardzo napaliłam się na Swissmed, mąż też od początku, po opowieściach koleżanek, stawia na niego. Nie jesteśmy bogaci i te 6000 zł to dla nas ogromna kwota i duże wyrzeczenia, ale jeśli tylko zdrowie dziecka i moje na to pozwolą i przejdziemy przez kwalifikacje, to najprawdopodobniej będziemy rodzić tam :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

_Sasanka_ widze ze dokladnie ten sam dzien masz ma suwaczku. termin porodu tez masz na 5.kwietnia? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

Kanika,
Dobrze slyszec, ze wszystko u Ciebie wporzadku. Odpukac w niemalowane :-) oby tak dalej!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

Hej. Melduje sie po usg. Wszystko ok. 12tydz i 3ci dzien. Darlonek, rowniez na Klinicznej chcialabym rodzic. Dzis nawet calkiem znosnie sie czuje, ale.cii.... nie zapeszam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

Ja lezalam na zaspie z Lena tydzien w ciazy , opieke oceniam na 4+ , pokoje,wc na 3 , moze dlatego ze na patologi nie bylo miejsca i lezalam na oddziale ginekologicnym , czyli kobiety po rakach rotbielach itp ...

na klinicznej na patologi lezalam tylko 2 noce , z czego kazda w innym pokoju :D

no i rodzilam na klinicznej , bardzo latwo sie dostalam .
sala porodowa mm marzenie , lozka takie nowoczesne , w pokoju swoja toaleta prysznic w ktorym caly czas siedzialam. polozne hmm nie zwracalam uwagi , pamietam ze jedna byla upierdliwa i kazala wiecznie lezec pod ktg .. ale za to baardzo miiilo wspominam pobyt na sali operacyjnej :D , operowal mnie lekarz baardzo wysoki , i jak zobaczylamn go w tym wdzianku specjalnym do operacji okazalo sie ze ma przy krotkie spdnie pod kolanm mu sie konczyly , a ze bylam po "glupim jasiu" to moj smiech rozbroil caly zespol :D Pan i Pani doktor wszystko tlumaczyli co robia itp , moze datego ze na poczatku mnostwo pytan zadawalam .
Noo i zesie balam to usiadla kolo mnie Pani anestezjolog i rozmawiala duzo ze mna co pomoglo .
Sala pooperacyjna hmmm .. tloook lezalam na samym srodku pokoju , ale tam spedzilam tylko 8 godz bo potem wywiezli mnie na poloznictwo , a tam pokoj 3osobowy , mialam oczywiscie pecha bo trafilam na mame ktora byla baaardzo przewrazliwiozna na punkcie swojego dziecka i nie dalo sie jej wytlumaczyc zeby wyjsc z malucami na zewnatrz i otworzyc okno , zeby sie przewietrzylo , wiadomo kobieta po porodzie poooci sie strasznie , ale ona nie zgodzila sie wiec pot po d**ie mi wiecznie lecial.
pielegniarki ,lekarze oraz pediatrzy dla mnie na 5+.
ale poradnia laktacyjna na 1 !! grr .. jak sobie wspomne ta stara babe co przyszla wepchnela mi leny glowe w piersi i tak kazala karmic to az mnie trzesie . minus klinicznej nie maja laktatorow tak jak na zaspie , trzeba miec swoj .

A tak naprawde drogie mamy , kazda rodzaca bedzie polecac szpital w ktorym rodzila .
kazdy szpital ma plusy i minusy. :)

Ja juz wyboru nie mam , mam tylko jeden szpital w miescie i koniec :D
ale moge wybrac jeszcze porod w domu :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

Ja chciałabym na Klinicznej i jak na razie w ogóle nie biorę pod uwagę Zaspy- mam uraz ;) ale zobaczymy co będzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

w Rdłowie rodziłam 5 lat temu, trafiłam na super położną a lekarz też był spoko:) wspomnienia z dwóch dni spędzonych w szpitalu po porodzie mam juz niestety gorsze, panie pracujące tam były niemiłe a niektóre wręcz wredne, nie ukrywam że było mi ciężko, dziecko nie mogło dobrze zassać i prawie nie spało a ja nie za bardzo wiedziałam co mam robić. Zobaczymy jak będzie tym razem, dla mnie najważniejsze jest to aby był ktoś ze mną w czasie porodu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

Witam dziewczyny :)

Wracam po dłuższej przerwie, przyznam, że miałam sporo lektury ;)
U mnie na szczęście nic szczególnego się nie dzieje. Miałam mieć USG gen. w zeszły czwartek, ale niestety mojego gina nie było, o czym położne chyba zapomniały mnie poinformować (choć podobno wizyty były odwoływane - a to już druga taka sytuacja, miałam tak samo przy poprzedniej wizycie kontrolnej). Kolejne podejście do badań robię w ten czwartek. Nadal nie mogę przybrać na wadze, mam 2 kg w plecy. Za to brzuch się powiększa - mama się śmieje ze ona miała taki w połowie ciąży... no nic:) Brzuch czasami kluje i pobolewa ale jest to znośne wiec nie panikuje. Tym bardziej po przeczytaniu Waszych postów.
Moja koleżanka rodziła dwa razy na zaspie i nie narzekała, wiec ja chyba też tam spróbuje. Nie ukrywam, że tam też mam najbliżej ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

A jak jest w redliwie?
Dwa razy rodzilam na zaspie i pewnie teraz tez , bo wiem czego się spodziewać
Myslalam o klinicznej ale trochę daleko
Mam tylko nadzieje , ze jak przyjade do któregoś ze szpitali, to nie odprawia mnie z kwitkiem z powodu braku miejsc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.2

Ja chyba w Wojewódzkim bo najbliżej. Słyszałam pozytywne opinie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Niania- jaki macie zakres obowiązków? (55 odpowiedzi)

Chodzi mi o czas, w którym np dziecko śpi- powiedzmy 2-3h w ciągu dnia. Czy niania gotuje obiad,...

jakie kwiaty na balkon/ganek? (7 odpowiedzi)

Mam ogromny problem z dopasowaniem kwiatow w donice na balkon i ganek domu, poniewaz oba sa od...

kto poleci dobry podkład kryjący do twarzy? (40 odpowiedzi)

Szukam podkładu do cery mieszanej, który nie podkreśla porów i dobrze kryje (mam zaczerwienioną,...