Mamusie kwietniowe 2014 (12)

No i mamy wreszcie komplet :)

Mamusie rozpakowane
1. Mirandaja 04.04/16.03 - Maksymilian - 2700g - Redłowo - cc
2. Kasia 08.04/22.03 - Lilianna - 3140g 50 cm - Redłowo - cc
3. Kasienkas 30.03/29.03 - Dominika 2960 g 52 cm - Kliniczna - cc
4. Ru.minka- 24.04/03.04 - Anna Rita - 2710g 55cm - Wejherowo - sn
5. anaju 10.04/25.03 - Alicja - 2760g 55cm - Zaspa - cc
6. Sara83 10.04/05.04 - Lena - ? ? - Kliniczna - sn
7. ag_86 11.04/09.04 - Fabian - 3445g 54cm - Kliniczna - sn
8. Agnieszka56 - 19.04/10.04 - Franek - 3500g 58 cm - Zaspa - sn
9. sharana - 12.04/13.04 - Sebastian - 3710g 53cm (57 bo źle zmierzyli:) - Kliniczna - sn
10. Domikaj - 15.04/13.04 - Iwo - 3290g 58 cm - Redłowo - sn
11. Majka2 - 20.04/? - ? - Kliniczna - sn
12. Blondynaaa - 08.04/16.04 - Kornelia - 4095g 55cm - Kliniczna - cc
13. SheIsLike - 11.04/12.04 - Jaś - 3590g 56cm - Zaspa - cc
14. Morelka - 20.04/19.04 - Laura - 3485g 56cm - Kliniczna - sn
15. Rahhel - 09.04/19.04 - Kornelia - 4150g 55cm - Wejherowo - sn
16. Osanna - 21.04/22.04 - Mateusz- 4330g 60cm - Zaspa - cc
17. Mattelka - 23.04/23.04 - Weronika - 3589g ? - Kliniczna - sn
18. Kaja - 30.04/27.04 - córka ? - 2865g 49cm - Kliniczna - sn
19. Drosera- 29.04/07.05 - Staś - ? ? - Redłowo - ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

anaju masz namiary na dr Sieliwończuka ? Bylabym wdzięczna .6 lat tem diagnozował naszą pierworodną ,miał gabinet na Mickiewicza ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

p.s. co do szczepionek to np. chodzenie dignozowalismy i nie bylo ani przyczyn ortopedycznych,ani nic, nie wiem z krwi nic nie wyszlo typu zanik miesni etc. i ja jestem przestraszona. Teraz wszytsko nadrabia i mam nadz.,ze sie wszystko dobrze skonczy,ale nawet jak w spzitalu mi Ja zaszczepili to byla mega czerwona ale nikt nie zwracal uwagi, tak jakby cos z cisnieniem;/ nie wiem. Ja sie tego paskudztwa obawiam,
Nie musi to byc po szczepieniu,ale jak opowiadalam poloznej o tych objawach to wypytywala mnie czy w nic sie nie dzialo przy porodzie. No wlasnie NIC, wsyztsko bylo super, ani za szybko sie nie urodzila,ani za wolno. 10 pkt Apgar.

Oby Ance nicnie bylo,zwykle sanepidowskie tez sa badziewiaste ale cos wybrac trzeba. Najwyzej kupie emla, krem przed szczepieniem i nie bedzie sie MAlutka meczyla.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

Anaju ja generalnie w ogole bym najchetniej nie szcepila,ale coz...ryzyko tez jest bo jak by zachorowala i cos by sie dzialo to bym sobie w brode pluła ;/
W kazdym razie wszedzie slychac,ze skojarzone absolutnie nie, ja mam doswiadczenie z Infanrixem i odradzam, co prawda nie mam pewnosci,ze Moje starsze Dziecię na skutek szczepionki rozwijalo sie troche wolniej,ale jednak.
Mimo,ze nie miala ani zadnych goraczek ani nic to jednak zaobserwowalismy objawy neurologiczne typu wolniejsze zdobywanie umiejetnosci fizycznych, mimo,ze w "widelkach"sie miescila to pozniej siadala, raczkowala jak miala 11-12 mies. chodzic zaczela tez bardzo pozno, do tego nie chciala kompletnie nic pokazywac w ksiazeczkach etc.

Ja sie skojarzonych boje i mimo,ze wiaze sie ta sanepidowska z wieksza liczba wkluc to lepsze to niz to cholerstwo skojarzone.
Tak naprawde jednak chyba kazda z tych szcepionek cos zawiera i zalezy od dziecka czy zareaguje czy nie...
Stworzono : http://www.stopnop.pl/aktualnosci

Mirandaja moj Mąż był ze mna miesiac praktycznie i bylo spoko, ale balam sie czy dam rade jak pojdzie do pracy. Powiem Ci,ze bywa ciezko,owszem,ale daje rade, a miedzy dzieczynkami jest 2,5 roku roznicy.

Sharana ma racje,ze z jednym dzieciatkiem to luzik :D tak sobie wspominalam, jedna umyc, jedna nakarmic, ubrac a teraz sa dwie :D no coz...bywa ciezko,ale pocieszam sie tym, ze za rok, dwa bedzie juz spoko i ciesze sie,ze mam te moje Maluchy :)
Starsza u Nas tez czasem chce czegos dokladnie wtdy kiedy Malutka i to koniecznie ode mnie,ale to tylko omenty, generalnie tez jeszcze sypia, a ja zasiadam wtedy z kawa :P zamiast spac (moja MAz mowi ,zem jest robotem chyba :P)
Wstaje i ogarniam Mala ukladam do spania i zajmuje sie starsza, sniadanko etc. pokrecimy sie , starsza sie bawi, Mloda sie budzi i przewijanko, jedzonko, jak nie zasypia dalej to musze sie Nia zajmowac i starsza wtedy sie bawi, cos glada, ale jak mam chwile to sie zajmuje starsza,zeby choc Ja przytulic, "pogadac", wtedy kolo 13-14 jedzonko jakies dla starszej i Mloda do spania przygotowuje i Je obie staram sie polozyc w tym samym czasie,zeby sobie nie przeszkadzaly, tak to dzien mija. Mloda po spaniu dziennym budzi sie szybciej wiec najpierw Ja ogarniam pozniej obiadek dla starszej.
NAjgprzej,ze Starsza jest ekspresyjna, lubi spiewac, tanczyc, glosno sie smieje, krzyczy opowiada i wtedy niestety moze budzic Mala zreszta ta tez nie pozostaje dluzna ;p
Bywa tez fajnie jak widze jak starsza pomaga, wyrzuca pieluszki przynosi czyste, podaje smoczke, buja w bujaczku etc. Wszytsko zalezy od temperamentu dzieci i chyba dziewczynki sa w wieku tych 2-3 lat juz powoli opiekuncze, chca robic to co Mama wiec moze byc ciekawie,ale tak jak owie, bywa,ze chce sie wyjsc i wrocic za kilka godzin :P

Z racji tego,ze Malutka spi u Nas, wlozeczku to pozwalam nad ranem starszej tez przyjsc, duzo Ja tule, glaszcze, ogladamy ksiazeczki i jest ok, grunt,zeby starsze dziecko czulo sie kochane :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

mirandaja dobre pytanie, co jakiś czas któraś z dziewczyn pisze jak to wygląda i jest różnie :) u nas jest roznica 2,5 roku i jest trudno, ale głównie ze starszą; dopiero przy drugim dziecku można stwierdzić że to co było na początku to wcale nie jest duża ilość pracy ;) na pewno przy kolejnym jest większy dystans, mniej stresu i ogólnie spokojniej, ale jeśli jest starsze dziecko które siedzi w domu i nie sypia już w dzień to nie można odespać zarwanej przez młodsze nocy; płaczą oba na raz bo starsza jest zazdrosna i potrzebuje uwagi akurat wtedy kiedy jest karmienie młodszego; najgorsze było dwa pierwsze tygodnie, bo był wieczny ryk, starsza w ogóle nas nie słuchała, my zdenerwowani, aż w końcu zmieniliśmy podejście i 90% czasu zaczęliśmy poświęcać córce, a mały tylko karmienie i przewijanie, po jakimś czasie się poprawiło, chociaż nadal budzi się z płaczem w nocy i nie daje się uspokoić :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

a ja mam pytanie do mam dwójki maluchów :) jak dajecie sobie radę? ;)
my zawsze planowaliśmy dwójkę dzieciaczków, najlepiej rok po roku (choć ze względu na cc najszybciej będzie po 2 latach), ale przy młodym jest tyle pracy, że jakoś sobie nie mogę wyobrazić teraz dwulatka biegającego po domu kiedy ja tulę malucha albo walczę z refluksem/kolkami/złym samopoczuciem etc.....
no tak szczerze, jak to jest? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

okap, żelazko ze stacją parową i pralka do czasu wirowania:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

podpowiem, że odkurzacz działa równie dobrze :D odlot w 15 sekund :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

Rahhel

mysmy wczoraj odkryli moc suszarki - https://www.youtube.com/watch?v=vDwkT1pdRlg - serio działa! mloda zasnela jak kamien:))

jest fajna appka na andoida - https://play.google.com/store/apps/details?id=com.owentech.sleepybabylite - dzis w dzien uskutecznialismy deszcz i fale - oba dzialaja rownie dobrze. cudna pomoc w usypianiu!:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

Ogólnie teraz małej się zmieniło i je co 3 godziny z tym że w nocy przerwy ma dość długie przeważnie 4-5godzin, więc nie jest źle.
W dzień niestety płacze bo jest zmęczona a nie potrafi zasnąć sama, a jak już się ją uśpi to szybko się wybudza i ten sen nie trwa za długo. Ogólnie nie mam pomysłów aby lepiej jej się spało w dzień bo już wieczorem biedna płacze z przemęczenia.

Może macie jakieś pomysły na spanie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

mz tak inf ipv+hib hepavax

a wiecej tutaj

http://www.mp.pl/szczepienia/specjalne/show.html?id=98368
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

Babeczki, jeszcze Was wypytam, bo juz wszystkich znajomych wymeczylam;)

napiszcie prosze jakie szczepionki wybieracie i dlaczego taka decyzja?
u nas wsrod znajomych opinie podzielone prawie po rowno - czesc za skojarzonymi, czesc za sanepidowskimi i wszyscy zadowoleni, zero powiklan, goraczek itp.
a my, choc 7 tydzien leci, wciaz nie podjelismy decyzji, choc sklaniamy sie ku sanepidowskimi jednak chyba. w przyszlym tyg. chcemy juz szczepic.

a moze w ogole nie szczepicie? dajcie znac!

i druga sprawa, o ktora juz pytalam chyba, ale to bylo jescze w ciazy, czyli dawno i nie pamietam - jaki termometr wybralyscie dla maluchów?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

Domikaj My bobotic przeliczamy na ilosc podawania sabsimplexu niemieckiego bo u Nas malo kaza dawac ;/ a wtedy nie dziala. Dajemy 7 kropli co okolo 4h na gazy bo kupka jest ok, w sensie konsystencji,koloru etc.Robi kilka kupek dziennie, tylko te cholerne gazy ;/ Ja wrecz cy talam gdzies ze rzadziej maja problmey dzieci na mleku Mamy,ale coz...;/

Mysle,ze i karmienie piersia i mm na gazy szkodzi, zalezy od wielu czynnikow, moze byc dieta, za duzo bialka np., moze byc od lykania powietrza etc. a mysle,ze przy piersi mniej dziecko lyka powietrza jednak. Zobacze z ograniczeniem nabialu.

U Nas tez przerwy w ciagu dnia sie wydluzaja (miedzy karmieniami) ale jadla do niedawna bardzo czesto ;/

Bioderka mamy ok :)

Rahhel Ja podaje co 4h mimo wszytsko zapobiegawczo,zeby nie dpuscic znow do akcji, chcoiaz roznie z tym pomaganiem kropli. I tak do skonczenia 3 mies. chyba bede podawac ;/ Starszej minelo wszystko rowno po skonczeniu 3 mies. Z dnia na dzien...

Bylam ja juz na kontroli u gin. wsio ok, cytlogia pobrana i po wakacjach sie znow zjawiam na kontrole.

Ta skoki rozwojowe sa niezle,ale ciesza :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

o skokach rozwojowych więcej tutaj

http://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/rozwoj-dziecka/1214-skoki-rozwojowe-w-pierwszym-roku-zycia-niemowlecia.html?start=1
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

Agnieszka skoki rozwojowe to bardzo ważny wskaźnik zachowań malucha :) Nie wiem czy masz coś takiego jak Pierwszy roczek od Nivea, dostawaliśmy to chyba na ostatnich zajęciach w szkole rodzenia. Na 166 stronie jest opis o co w tym chodzi i kiedy można się ich spodziewać. Generalnie w pierwszym roku maluszek rozwija się bardzo szybko ale skokowo, czyli nagle mózg otrzymuje ogrom bodźców i dla maluszka to jest taki szok że może być bardzo marudny a nawet troszkę się cofnąć w umiejętnościach, po paru dniach jednak wszystko wraca do normy a do tego także nowe umiejętności :)

Nasz pączuszek ze wzrostem jest poza siatką centylową, no ale wiadomo że każdy maluch jest inny, a z wagą jest w 90 centylu więc nie jest na maxa :) ale zdecydowanie nie wygląda nie miesiąc, jest pokaźnych rozmiarów i liczę tylko że z czasem te chomicze policzki mu znikną ;)

Rahhel dobrze że pomogły, teraz będzie się mniej męczyła :) ona tak chętnie mieszankę jada, częściej niż co 3h? no to nieźle, a ponoć sztucznego nie daje się na żądanie :) ja ciągle czekam na ten uśmiech, ale nie wiem czy mały da rade przez te poliki się uśmiechnąć ;)

anaju no rzeczywiście rzadko wpadasz, ale miło Cię znowu widzieć :) wiem właśnie, starsza już taki pesel ma i aż się cofnęłam żeby spytać czy nie ma błędu ;) ma fajną końcówkę i jestem ciekawa jakie ostatnie cyfry synek będzie miał; muszę jutro zadzwonić i spytać czy już jest do odbioru. Co do jedzenia to gdzieś czytałam że nie ma większego znaczenia co się je, o ile to nie jest jakoś bardzo ciężko strawne, bo pokarm tworzy się z krwi a nie z treści żołądkowej, ciekawe, bo jeszcze niedawno jadło się na początku tylko gotowanego kurczaka i gotowane jabłka ;) najgorsze że ja nawet nie pamiętam co w danym dniu jadłam, więc liczę że mały nie będzie jakoś na nic źle reagował. Starsza w 4 miesiącu bardzo źle zareagowała na wędzonego kurczaka w sałatce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

Hejka, dziewczyny współczuję tych brzuszkowych przebojów Oby przeszło jak najszybciej Moja siostra z synkiem do końca drugiego miesiąca się męczyła, okazało się że nie toleruje laktozy Poza płaczem doszła wysypka na całym ciele Męczył się bidulek

U nas tydzień pod znakiem lekarzy i przychodni Wczoraj odwiedziliśmy pediatrę kontrola bilrubiny i katar Na szczęście płuca i gardło czyste Dostaliśmy jakieś krople do nosa, wapno w syropie i witaminę c No i podstawa nawilżanie noska i ściąganie tego co tam zalega Dziś mieliśmy wizytę u chirurga dziecięcego bo pępuszek po 5 tygodniach nadal wisiał Zmądrzał jednak i dziś rano sam odpadł :P Poszliśmy zatem na kontrolę Jutro mamy usg bioderek

Wczoraj Franio miał i perwszy dzień bez kupy, dziś nadrabia i już 5 ma na koncie Idzie na rekord :D

Anaju o co chodzi z tym skokiem rozwojowym? :)

My pesel mieliśmy już po 2 tygodniach
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

Kropelki pomogły :) wczoraj mała zrobiła dwie kupki :) i od razu miała głoda... na szczęście noc przespała wspaniale bo spała ok 5 godzin, potem kolejne 3 ale teraz nie może wytrzymać dwóch godzin i woła jeść... boję się że znowu się przeje i będzie ją bolał brzuszek...więc sama nie wiem czy podawać kropelki asekuracyjnie czy póki nie ma problemów to nic nie podawać bo wczoraj ją ruszyło ostro z kupką.

My na bioderka dopiero idziemy i ufam, że wszystko będzie ok... sama borykałam się z dysplazją to wiem co to znaczy.

Za chwilę mija 2 godziny od karmienia... mieszanka gotowa ale ufam, że uda mi się ją trochę dłużej przetrzymać bo śpi jeszcze tak słodko :)

Fajnie już mała reaguje na uśmiech i go odwzajemnia :) czasem takie śmieszne dźwięki przy tym wydaje :) rozkoszny maluszek :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

sharana

Pesele są dziwne - do liczby miesiaca dodają 20, zeby odroznic tysiaclecie, wiec nasza Mloda ma "142325..." zamaist, jak by bylo za naszych czasow, "140325...".

Stawy biodrowe robilismy od razu po wyjsciu ze szpitala, z racji polozenia miednicowego Ali, u dra Sieliwończyka - wszystko książkowo na szczęście.

Alicja ma chyba wlasnie skok rozwojowy, bo jest marudna, nie schodzi nam z rąk, w kolko chce jesc, ale jojczy przy jedzeniu - pierś źle, butla źle, jeść źle, nie jeść źle, spać źle, tylko nosic i tulić - z jednej strony to rozczulające, że tylko my potrafimy dać jej ukojenie, ale z drugiej to mega wykańczające. Dziś kolejna noc z przespanymi w sumie może 4godzinami.
No ale kazdy skok mija i po nim jest lepiej. A potem przchodzi kolejny...;))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

Za nami ciekawa noc, mały jadł o północy, 4 i 8, czyli dwie 4 godzinne przerwy. Byłoby fajnie gdyby nie to że wcześniej jadł o 19.30, 22.30 i północy, trochę często, a rano obudził się o 6. No ale noc wygląda coraz lepiej :) Za tydzień idziemy po pesel, mały będzie w pełni zarejestrowany, ciekawa jaki będzie. Badałyście już bioderka, czy komuś wyszło coś nie tak?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

A było mówione że z czasem może być tylko lepiej :) Przed chwilą mały też miał atak krzyku, ale przytuliłam go pionowo brzuszkiem do siebie i tak zasnął.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

Mój się przejada i jego brzuszek nie wyrabia. Te krostki na buzi to tez ponoć mogą być od przejadania. Od dwóch dni podajemy bobotic i w drodze do nas jest ten Sab cos tam, o którym wspominalyscie. To mnie nie pocieszyltscie tym mlekiem zmodyfikowanym, a byłam juz bliska przejścia na mieszankę. Mój synek tez chce ciągle jeść. Nawet w nocy budzi się co 2,5 godziny. Jedzenie, kupa, spanie, a potem dochodzi problem kupa... Mam nadzieję, ze to przejdzie, bo nie mogę patrzeć na jego cierpienie. A przy okazji jestem padnieta.

Blondynaaa taka masc może po prostu pomoże.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

chce mi się wyć....matka szuka pracy...taaaa (64 odpowiedzi)

muszę się wygadać...może to poniekąd jakaś moja terapia ... mam dwoje dzieci...mlodsze dwa...

jakie kwiaty na balkon/ganek? (7 odpowiedzi)

Mam ogromny problem z dopasowaniem kwiatow w donice na balkon i ganek domu, poniewaz oba sa od...

tanie meble kuchenne?Jakie (73 odpowiedzi)

Dostaliśmy po 8 latach czekania mieszkanie z miasta 3pokoje,kuchnia. W kuchni mamy tylko...