Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Mamusie LIPCOWE 2015:

patrycjamir tp. 1.07.
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07.
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07.
magda90 24 l., tp. 15.07.
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 17.07.
Marynarka tp. 20.07.
Madzik050642 tp. 22.07
Ania tp. 25.07.
Anielkowa 27 l., tp. 26.07.
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
siiiak 23 l., tp. 31.07.

Mamusie SIERPNIOWE 2015:

Karolina tp. 2.08.
Nyzosia tp. 04.08.
kasietta88 tp. 06.08
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
nowa-malwa, tp. 18.08.
EvvvaM tp. 24.08.
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......

Link do poprzedniego wątku: http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipcowo-sierpniowe-2015-cz-3-t592265,1,160.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Wyprawka nie mam sił żeby wybrać się na strych najpierw wygrzebać a potem posegregować ciuchy. U mnie ruchy jak mąż w weeknd przyłożył rękę to czuł już kopnięcia. Dzisiaj pierwszy raz poczułam co to ból kręgosłupa ogólnie mam jakiś dół i znów brak energi mnie dopada.U nas dalej dziewczynka:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

czesc dziewczyny, ja tez trafilam na delikatnego lekarza chyba. jesli chodzi o plec, to na 75 proc bedzie dziewczynka :) takze jest szansa na to, ze bedziemy mieli parke. a czy ktoras z Was zaglebiala sie w temat krwi pepowinowej ? ja na razie wciaz pozostaje przy mysleniu o tym. jesli chodzi o wyprawke, to na razie jeszcze nic nie kupilam, wiekszosc rzeczy mam po synku. ciuszkow dokupie tylko troche, bo mam sporo neutralnych. w pierwszej ciazy plec poznalam dopiero ok 22 tyg, wiec kupowalam rzeczy ktore byly odpowiednie zarowno dla chlopca jak i dziewczynki.no i pozostaje jeszcze kupno kolyski, bo tez mam nadzieje ze uchroni ona moje starsze dziecko przed ciaglymi pobudkami.a rodzic chyba bede w redlowie, tak jak pierwsze dziecko. nie jestem zachwycona tym szpitalem, wedrowki do toalety z sali porodowej sa przezyciem ktore zapamietuje sie na dlugo (na szczescie rodzilam w nocy, wiec nikogo nie spotykalam..), personel ok, chociaz sa wyjatki...ale w pozostalych szpitalach tez mozna roznie trafic, a tutaj przynajmniej mam blisko i wiem czego moge sie spodziewac...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Mnie nic nie boli na szczęście. Mój lekarz jest dość delikatny, aż sama się dziwię, że nie sprawia mi to aż tak dużego dyskomfortu. Mój poprzedni lekarz też był delikatny, ale u niego było nieco gorzej. A obawy mam bo teraz w ciąży to ja jestem tak delikatna, tak wrażliwa, że lepiej się tam nie tykać :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

No na szczęście jest to chwila,ale przed ciążą chodziłam do kogoś innego i było ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

U Nas badanie trwa w ciazy doslownie chwilke i nie jest przyjemne ale mniej bolesne nic jak nie bylam w ciazy,bo wtedy lekarka nie jest tak delikatna jak teraz :) ide za 2tyg do inneg i zobaczymy ,bo po mojej wiem czego sie spodziewac :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Czy Was też tak boli badanie ginekologiczne?Nie należę do wrażliwych i raczej jestem dość wytrzymała na ból(a przynajmniej staram się go nie okazywać).Ale badanie na fotelu to masakra,albo mi się coś poprzestawiało,albo gin jest mało delikatna...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Cześć:) Dawno mnie tu nie było,choć czytam Was często,tylko jakoś czasu brak na pisanie,ostatnio jestem mega zmęczona i wieczorami szybko padam,a w dzień to ciężko wygospodarować chwilę.

Jestem po tych badaniach co Wam pisałam,czyli USG genetycznym,wygląda na to że wszystko w porządku,lekarka nie znalazła niczego niepokojącego,torbiele trochę się zmniejszyły ale nie wiele,kazała wogóle tym się nie sugerować,przyjdzie czas że znikną(oby,bo zwariuję,a do następnej wizyty mam tydzień i 2 dni) co do płci to prawdopodobnie dziewczynka,ale mówiła że tak na 90% więc też jeszcze nie wiem.

Co do różnych przypadłości ciążowych to ja z kolei zmagam się z żylakami które mam na wardze sromowej i na nodze od wewnętrznej strony uda,jak się dużo nachodzę,nastoję to wieczorem niezle boli,w poprzedniej ciąży też to miałam,ale teraz to jestem lekko przerażona bo przyszły dużo za szybko,a to się powiększa,zostało przecież ponad 4 miesiące do porodu i jeszcze upały przede mną,masakra nie wiem jak ja to zniosę przy dwójce mega energicznych dzieci.

Co do ruchów dziecka,to nie ma co porównywać z poprzednimi ciążami bo każde dziecko jest inne,ja mam już to porównanie po raz trzeci i tak w pierwszej ciąży synek kopał mnie niemal non stop,ale on jest bardzo żywym,temperamentnym dzieckiem,a drugi synuś o wiele spokojniejszy to i te ruchy były inne,prawie wogóle się nie odzywał jeśli miałabym porównać,teraz zapowiada się podobnie,pamiętajcie że w kolejnych ciążach mamy też więcej tłuszczyku na brzuszku stąd też słabiej odczuwalne ruchy.Ja to się teraz zmagam z wielkim brzucholem,jak w pierwszej ciąży miałam malutki,no ale też o 10 kg mniej,tak teraz po 20 tygodniu wyrzuciło mnie na maksa,normalnie żebym nie skłamała dokładnie taki miałam w 7 miesiącu pierwszej ciąży.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Ja mam tyle co po Kubie i 2smoczki kupiłam :D
Zaczne w kwietniu/maju kompletować :)

Dzisiaj po USG połówkowym u dr Brzóski.
100% chłopak ,wszystko wporzadku,młodszy wg USG o tydzień,wiec jest nadzieja,ze dotrwam do terminu . W weekend czułam takie bole brzucha jakby ,myslalam,ze sprawy jelitowe a Młody się postanowil odwrocic znow główka w góre :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Eh... czytam i Wam zazdroszczę.
Zaczęłam dopiero 17 tydzień i nie czuję jeszcze ruchów, nie znam płci.
Wyprawki nie zaczęłam jeszcze kompletować - na razie czytam, jak wybrać wózek, fotelik, Część rzeczy pewnie dostanę od siostry, a resztę będę sukcesywnie kupować. Podobno pod Tczewem jest jakaś hurtownia z rzeczami dla dzieci i po zrobieniu listy i zorientowaniu się w cenach w internecie zamierzam się tam wybrać - podobno ceny są naprawdę spoko. Moja szwagierka skompletowała tam większość wyprawki podczas jednych zakupów.
Co do pokoju, to też na razie nic nie szykujemy. Mamy zaplanowane na cieplejsze miesiące przemalowanie ścian. Meble zostaną te co są, tylko zostaną przemalowane na biało i dodamy do nich jakieś dziecięce gałki. Dokupimy łóżeczko, jakieś akcesoria, jak zasłonki, lampki itp i na razie starczy. Przez pierwsze 0,5 roku dziecko i tak będzie spało w naszym pokoju, a prawdziwy remont będziemy robić jak będziemy oczekiwać 2 dziecka, wówczas dopasuje się meble tak, by każde z dzieci miało swój kącik.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Ja rodziłam na zaspie i z opieki po porodzie jestem zadowolona ale w trakcie już średnio... no i brak znieczulenia!! ;((( tym razem chcę jechać na kliniczną. Słyszałam, że po połączeniu zaspy z wojewódzkim jest już tam raczej kiepsko :(
Będę miała porównanie przynajmniej :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Hej dziewczyny, ja tez nie mam jeszcze nic a nic dla dzecka. Moze po corce znajdzie sie cos neutralnego ale szczerze to nawet nie wiem w jakim to jest stanie bo niedktore ciuchy trafily potem do kolezanki, czesc do ciotki od ktorej juz tych ciuchow nie odebralam. Teraz w sobote mam zamiar isc na pchlitarg dla dzieci i sprzedac troche zabawek, ciuchow, moze wpadnie jakis gorsz to bede miala na chlopiece bodziaki no i miejsce sie zwolni w piwnicy.
Ruchow nie czuje wcale bo to dopiero 17 tydzien wiec mysle ze jeszcze z 4,5 tyg poczekac na konkrety.
Ja mam nadzieje ze na porodowce nie trafie na jakas wspolkoatorke z krajow bliskiego wschodu`` bo moim zdaniem nie ma nic gorszego niz odwiedziny rodziny ì goscie po porodzie. a jak bylma tutaj dwa razy w szpitalu to widzialam te wycieczki do rodzacych. rodzice, rodzenstwo, ciotki, dzieci dla mnie masakra. Chcesz miec spokoj a na lozku obok 15 osob.W tym szpiatalu w ktorym chce rodzic sa godz odwiedzin. 3xpo 2h dziennie i ojciec diecka bez ograniczen. Maz oczywiscie to co innego ale ja sobie nie wyobrazam ze leze ledwo zywa a tu tesc, tesciowa i bog wie kto jeszcze z kwiatkami w reku. Dlatego ja teraz poinforumje wszytskich ze nie mam na to ochoty. Z corka nie mialam tego problemu bo w swissmedzie bylam sama w 3 os sali i odwiedzili mnie tylko raz rodzice i w sumie nawet to bylo dla mnie meczace bo zle sie czulam i nie mialam ochoty z nimi gadac ale ok to w koncu dziadki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Ja siedziałam w Redłowie 2 tygodnie przed porodem na patologii więc zdążyłam się zaprzyjaźnić z personelem:) i naprawdę jeśli chodzi o patologię i poród to opieka super. gorzej na położnictwie. ale bez dramatu.

Ale warunki sanitarne średnie dlatego szukam lepszych, bardziej komfortowych.



Uspokoiłyście mnie z tymi r******i...bo już się zastanawiałam co jest nie tak.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Ja rodziłam w pierwszej ciąży w Wejherowie (5lat temu) i nie narzekam ani na patologie ani na położniczy .
Sale miałam dwuosobową. Fakt jest plus że może przy Tobie ktoś być a ty spokojnie możesz isc pod prysznic . Miałam tez problem z przykadaniem małej do piersi niepotrafila załapac ssania. ogolnie pobyt na plus .
co do ruchów to czuje od 16 tyg takie smyranie od 19tyg czuje juz bardziej i czesciej a nawet gołym okiem da sie zobaczyc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Witajcie Dziewczyny ja rodziłam na Zaspie, miałam cc i było ok, opieka / personel bez zarzutu; teraz tez obstawiam Zaspę. Moja siostra rodziła jedno dziecko w Redłowie, a drugie w Wejherowie i twierdzi, że w Wejherowie o niebo lepiej, szczególnie jeśli chodzi o opiekę, ale to pewnie kwestia szczęścia na kogo się trafi ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Cześć dziewczyny!Ja ruchy dziecka czuję od 17 tygodnia ale też tylko od środka.Pierwszy raz rodziłam na Zaspie.I gdybym nie była w szpitalu,to urodziłabym w domu albo gdzieś w drodze!Mój poród trwał niecałe 10 minut i nie miałam żadnych skurczy.Leżałam sobie na oddziale w najlepsze i gadałam z mężem i w pewnym momencie poczułam że coś się dzieje i jak mnie zawiezli na porodówkę to już główka była na zewnątrz.Potem kazali mi przeć dwa razy i synuś był już z nami.A tak się bałam bólu a okazało się że nie potrzebnie!Każdej z Was i sobie ponownie życzę takiego łatwego i szybkiego porodu.Jeżeli chodzi o opiekę na Zaspie to jest super.Zarówno nad matką jak i nad dzieckiem.Jeżeli chodzi o odwiedziny to jest specjalny pokój do tego przeznaczony.Na oddział nikt nie może wejść,co jest bardzo komfortowe bo ma się spokój!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Ja takie 'mizianie' czuje już od 18tygodnia (teraz jest 23) i dopiero w tym tygodniu sie te ruchy tak rozkręciły i daje czadu,raz jak lezalam z odkrytym brzuchem to już było widać jak wypycha cos,chyba raczki sadzac po usg ,ale szybko i delikatnie :)

Ja rodziłam na Klinicznej i znow chce tam rodzic :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Ja ruchy czuje od 1, 5 tygodnia , najczesciej wieczorem ale nie codziennie. Na zewnatrz jeszcze nic nie czuc ale w srodku juz calkiem mocno .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Ja mam jednakowa droge do redlowa jak i wejherowa. W Wejherowie rodzilam i nie bylam zadowolona ani z porodu ani z opieki. Na sale mogl wejsc kazdy. Plusy - maz przewinal , zajal sie dzieckiem gdy szlam sie wykapac. Plusem jest tez duza ilosc lazienek i prysznicy. Minusy - tak jak do mnie weszly np 3 osoby , tak i do innych dziewczyn rowniez i czasami bylo tloczno i malo komfortowo. Teraz raczej pojade do redlowa choc tez nikt nie zachwala ? ? Najlepiej to chcialabym urodzic tym razem szybko :) , moze byc w drodze do jakiegos szpitala - ale chyba nie realne :) , ale pomarzyc nie zaszkodzi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Ja będę rodziła w Wejherowie. Po tym co słyszałam o Redłowie i jak poszłam odwiedzać tam koleżanki NIGDY W ŻYCIU! A co do ruchów u mnie jest śmiesznie czuję mocne kopniaki brzuch mi się rusza, a jak przyłożę rękę to wcale ich nie czuję nie czaję tego w ogóle.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

To widzicie te szybsze ruchy w 2 ciąży są przereklamowane:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

tanie meble kuchenne?Jakie (73 odpowiedzi)

Dostaliśmy po 8 latach czekania mieszkanie z miasta 3pokoje,kuchnia. W kuchni mamy tylko...

prywatny dentysta (25 odpowiedzi)

Gdzie w gdansku jest dobry prywatny dentysta dla dzieci??

POMYSŁY NA PRZYJĘCIE TYPU BABY SHOWER - tak na szybko (5 odpowiedzi)

Dziewczyny brała któraś z Was w takiej imprezce? dziś pod wpływem chwili zaprosiłam sąsiadkę...