Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

***LIPIEC***
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
4.07 fita1 - córcia Gaja :) Szpital Wojewodzki
7.07 gwiazda - synek Mateuszek :) Szpital na Zaspie
8.07 zielonakoniczynka
10.07 papciunio
11.07 kk - synek :)
11.07 mjakmama - córeczka Emilka Szpital na Zaspie
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 yecath - synek Wojtuś, szpital w Wejherowie
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie albo na Klinicznej
15.07 stopkrotka - synek Wiktor, Szpital na Klinicznej
17.07 Madziuska - synek :)
17.07 atta9 - synek :)
18.07 gosiaro - córeczka :)
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07. Agatka - córeczka :)
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 malaniunia - synek :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
27.07 dedes- bliźniaki
30.07 weronika-co-ma-bzika

***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Adam, szpital na Zaspie
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 karollla - synek Konrad , Swissmed Gdańsk
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Emilka Szpital Wojewodzki albo Klinicznej
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka
13.08 panna z mokrą głową - synek!
16.08 Weronikka - synek :)
18.08 Morela - synek Mateusz, Szpital na Klinicznej
28.08 karolka - synek
30.08 morena

***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81
05.09 Madziulka
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
16.09 Sylwia781122
17.09 Sylwia127
19.09 ta_mala_co_sposoben_dziala
20.09 AlexGDY
29.09 piggy

http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=158532&c=1&k=16#fs
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

No dziewczyny a ja po USG, najprawdopodobniej CÓRECZKA! :) Pani doktor powiedziała ze jeszcze nie na 100% bo w przypadku dziewczynki to może sie jeszcze zmienic, no ale prawdopodobnie dziewczyna:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

hehe :) więc tak:
Na gimnastykę chodziłam, ale były to tylko jedne zajęcia typowo gimnastyczne, plus drugie oddechowe. Więc nie za dużo ;)
Jeżeli chodzi o mężów... no generalnie niektórzy byli na wszystkich zajęciach, łącznie z karmieniem ;) i byli mile widziani, bo na każdych kilka słów było kierowanych tylko do nich, ale tak naprawdę "niezbędni" byli tylko na masażu (przy czym nawet tutaj możesz zamiast męża wziąć przyjaciółkę/mamę itp), i na kąpieli (ale ja na tych też byłam sama i po prostu ja się nauczyłam kąpać :) ). Mój mąż niestety nie mógł chodzić ze mną ze względu na godziny i jakoś dałam radę, więc jeśli o to chodzi to się nie martw :)
Szpitala nie zwiedzaliśmy, położne Wam to wytłumaczą, ale można się z nimi umawiać indywidualnie na zwiedzanie.
Tak jak napisałam - ćwiczeniom oddechowym były poświęcone tylko jedne zajęcia, później już do nich nie wracaliśmy.

Nom :) jak coś Ci jeszcze przyjdzie do głowy, to pytaj śmiało :)
(i współczuję kamieni :( ... )
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

Stopkrotka - ja zaczynam zajęcia od maja w tej szkole :) związku z tym mam parę pytań ;) chodziłaś na gimnastykę? wszystkie zajęcia były z mężem? "zwiedziliście" szpital? ćwiczenia oddechowe są na każdych zajęciach? troszkę ich dużo;)

a tak poza tym to już nie wytrzymuje z tymi moimi nieszczęsnymi kamieniami, dziś znów od rana miałam atak:( podobno to jest taki sam ból jak pierwsza faza porodu, aż się boje pomyśleć o porodzie przez to ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

A ja wczoraj zakończyłam SR ;) i podsumowując - było lepiej niż na początku sądziłam :) zajęcia początkowo krótkie, potem były coraz dłuższe, coraz częstsze, sporo się dowiedziałam, trochę oswoiłam z myślą o porodzie i pielęgnacji noworodka, więc ogólnie - mogę polecić SR Dobry Początek :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

JA wczoraj zaliczyłam zajęcia na SR fajnie było położna prowadząca opowiadała kiedy przyjchać do szpitala, kiedy i z jakich wskazań robi się CC ćwiczeń nie było były tylko oddechy. Najbardziej naśmiałyśmy się jak opowiadała jakto było kiedyś że jak wchodziło się na sale porodową to słychac było tylko jeden wielki wrzask a teraz panuje cisza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

hihi nyzosia 2 razy dzień zaczynasz :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

Byłam twarda do 8 rano:) O 8 mnie zmogło i poszłam w kimke:) Teraz dopiero wstałam więc zaczynam dzień jeszcze raz:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

A ja miałam pierwszy skurcze łydek - naczytałam się o tym na forum i widocznie zaowocowało... Idę do apteki po jakiś magnez, bo nie dam rady.
Ja mam osobne ćwiczenia w SR w soboty i pójdę pierwszy raz, żeby sprawdzić, czy będę chodzić. Zajęcia są płatne i to nie mało, więc jeśli nie będą jakieś wyjątkowe, to je po prostu oleje...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

ja własnie zbieram się do pracki...
jak dobrze ze to juz piatek:))))

miłego dzionka


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

Ja sobie zaczęłam przypominać ćwiczenia z SR i staram się robić w domu, mąż mnie dopinguje :D Ale coś kiepsko mi idzie :P
Np. przysiady- to masakraaaaa :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

Ha dzisiaj jestem pierwsza:) Wczoraj ledwo zyłam a dzisiaj od 6 spac nie moge i jestem naladowana energia:)))))
Miłego dnia...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

U mnie nie ma ćwiczeń. Sa tylko oddechowe na początku a potem wykład. Ćwiczenia są dodatkowo w soboty ale ja na nie chodzę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

ja byłam wczoraj...ćwiczenia mnie wykańczają...:)
Wam też taki wycisk dają ?


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

Ja też się melduję w nowym wątku:)
A ja jestem po kolejnych zajęciach w szkole rodzenie:) Było wesoło:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

witam w nowym watku :)

Ostola, tez trzymam kciuki, oby tym razem sie udalo no i wypocznij dobrze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

Ja bylam w 12-13 tyg i nie mialam sily nawt na lot do Niemiec na Sylwetsra wiec to roznie bywa:)

Trzymam kciuki zeby Wam w koncu ta podroz wypalila.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

No my nie moglismy po slubie, bo raz ze marzyl nam sie Wietnam a tak w lipcu pogoda nie ciekawa. A po drugie nie wypadalo zostawic gosci bo sporo sie pofatygowalo z roznych czesci swiata na nasz slub. Ale pojechalismy sobie na chwile na Mazury ze znajomymi i rodzinka, ale powiem szczerze ze ja nie odpoczelam wcale, bo bylam ciagle tlumaczem / organizatorem / pomagaczem... Tym razem mam zamiar zupelnie egoistycznie dbac TYLKO i WYLACZNIE o swoje dobre samopoczucie podczas tego wyjazdu.

A z tym czuciem sie na silach na podroz to nie przesadzajmy, ja jestem dopiero w 20stym tygodniu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

Jak sie ma mozliwosc i sie czujesz na silch zeby odbyc taka podroz to nie ma na co czekac:)


My naszczescie wyjechalismy w podroz pare dni po slubie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

No szok jak nam cala Europe zparalizowalo na tydzien. Dzieki Bogu ja sama bylam akurat w Irlandii i ominela mnie watpliwa przyjemnosc koczowania gdzies na lotnisku...

No ale tym razem MUSIMY wyleciec, bo nam sie cholerka nalezy! ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.12 :)

Co do samolotow to moj Maz mial na niedziele lot,oczywiscie przebukowalismy na wtorek i tez nie wylecial wiec udalo sie 'dorwac' ostatnie 3 bilety na prom bo musial sie dostac z kolega do Norwegii bo tam pracuja i w rezultacie poplyneli we wtorek i jeszcze jechali samochodem i w sumie dzis dotarli na miejsce...spora roznica samolotem 3-4h a promem i autem dwie doby;/;/;/

Ostola napewno sie uda w koncu wyjechac ,podroz poslubna musi byc, w koncu lepiej pozno niz wcale;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Niania- jaki macie zakres obowiązków? (55 odpowiedzi)

Chodzi mi o czas, w którym np dziecko śpi- powiedzmy 2-3h w ciągu dnia. Czy niania gotuje obiad,...

nnt. budowa domu czy kupno małego mieszkanka? (138 odpowiedzi)

Dziewczyny zwracam się z tym pytaniem do Was bo naprawdę już nie wiemy z T co zrobic.... mamy...

nie moge zajsc w ciaze (97 odpowiedzi)

Juz od dluzszego czasu staramy sie z mezem o dzidzie i nic. Wy tez mialysie takie problemy