Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

Linki do poprzednich wątków:
http://forum.trojmiasto.pl/LIPIEC-2011-t192711,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/lipiec-sierpien-2011r-t202216,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-t206064,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-3-t208324,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-4-t209793,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-5-t212158,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-6-t214161,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-2011-r-7-t217525,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-2011-r-8-t220530,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-2011-r-9-t221819,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-2011-r-10-t225144,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-2011-r-11-t227447,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-2011-r-12-t232368,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-2011-r-13-t235896,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-2011-r-14-t239540,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-2011r-15-t243409,1,16.html

CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. ciezarowska- 5 lipiec CÓRA / Alicja / Szpital Zaspa
6. kasiorek555 - 7 lipiec SYN / Gdynia Redłowo
7. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
8. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
9. she_gd - 10 lipiec
10. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
11. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
12. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA Natalka
13 bruxa - 20 lipiec SYN
14 aguseek - 20 lipiec SYN ADAM / Zaspa
15. hania_m - 20 lipiec SYN
16. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
17. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
18. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA / TOSIA / Szpital Wojewódzki Elbląg
19. dadżi - 24 lipiec , CÓRKA / Zuzanna / Szpital Wojewódzki?
20. magda84 - 27 lipiec SYN / Natan
21. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
22. annamaria836 - 28 lipiec CÓRKA / ROKSANA / Gdynia Redłowo

SIERPIEŃ
23. Tesula - 2 sierpień CÓRKA Julia/ Swissmed
24. agusp - 2 sierpień SYN Mikołajek/ Swissmed
25. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
26. wercia83 - 5 sierpień SYN Michał / Szpital na Zaspie
27. Kejt - 5 sierpień CÓRKA
28. kasisyn - 5 sierpień
29. a_guniek - 10 sierpień
30. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
31. Kasia 0606 - 12 sierpień
32. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
33. gosia_dim_ - 14 sierpień SYN Wiktor / Swissmed
34. milka0928 - 14 sierpień CÓRKA (?) Laura / Szpital w Wejherowie
35. Umchi - 16 sierpień SYN
36. mamasyna - 17 sierpień
37. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
38. kwiatek3081- 18 sierpnia CÓRKA
39. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA / Kliniczna
40. Tamara - 26 sierpień
41. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
42. MissMarple - 27 sierpień CÓRKA Helenka / Kliniczna
43. Maua_mama - 28 sierpnia SYN Borys Patryk/ Szpital w Wejherowie


Tym razem ja zakładam nowy wątek bo wg mojego lekarza termin porodu przesunął mi się na 28 lipca.
Jak urodzę wcześniej to zrobię mu niespodziankę...

Wszystkim mamusiom życzę spokojnej nocy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

Witam i przepraszam, że się wcinam w Wasz wątek:)
Zostało mi trochę ubranek po dziewczynkach: bodziaki, pajace, bluzeczki, sukienki oraz kurtka zimowa, kurtka wiosenna i kombinezon - w sumie jest tego 35szt. ale jeszcze coś dołożę, bo ciągle coś przybywa.
Nie mam już dla kogo trzymać, a szkoda żeby leżały w szafie, więc może Komuś się jeszcze przyda. Rzeczy są w dobrym stanie, niezniszczone.
Oddam za 2 mleka Gerber albo pieluszki Dada4. To wychodzi tylko 27zł, więc na prawdę warto!!!
oto link do zdjęć:
https://picasaweb.google.com/102025832340768584135/MEGAPAKADlaDziewczynki?authkey=Gv1sRgCIeZvcCNiYeoZQ#

i mój e-mail: agi.p1@wp.pl
jestem z Gdańska

pozdrawiam i życzę szczęśliwych porodów:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

Cześć mamusie :-)

aguseek mi się łezka zakręciła i liczę że tym razem Wasz synek zrekompensuje Wasze smutki :-)

Jeżeli chodzi o zaangażowanie mojego męża to my od początku o tym rozmawiamy i on nie ukrywa że tak jak pisałyście dla niego nie do pojęcia jest to że mała tam w środku siedzi :-) może dlatego też jak się tak w środku wierci to się nie może nadziwić Raczej stara się pomagać jak może bo w sumie u nas zawsze był podział obowiązków domowych i zawsze miał swoją działkę do zrobienia a teraz nawet więcej a wiadomo że nie zawsze się chce :-) Mówi że bardzo chce pomagać przy dzidzi czyli kąpiele, spacery, wstawanie w nocy itd.
Wyprawką raczej ja się zajmuję a to też głównie z tego że ja mam czas bo siedzę w domu choć konsultacji też dokonuje często bo nie mogę się powstrzymać :-) w końcu większość kupiliśmy w akpolu więc byliśmy razem
Gry też lubi ale malo czasu temu poświęca wie że jak go wciągnie to będzie mu ciężko się odzwyczaić (zrezygnował z kupna konsoli bo jakby ją miał to kradłaby mu czas więc ja się cieszę ze ma takie podejście :-)

Miłego dnia ja chyba na plaże wyskoczę :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

Uśmiecham sie jak przeczytałam o poradni małżeńskiej bo ja od 14 lat miałam stwierdzone PCO i prolaktyne bardzo wysoką, na poradnie namalowałam odręcznie 3 wykresy ( z głowy bo straszyli że z netu poznaja i nie zaliczą). Facet pokazywał mi że jest ok że mam owulacje itp.i że zawsze na 14 dni przed następnym cyklem. Mam 36 dniowe cykle ( 36-14=22). Tak się bałam że tyle lat leczeniau różnych gin. a tu pierwszy miesiąc bez zabezpieczenia i efekt mam :D a zaszłam w 11 dniu cyklu :p

Wczoraj urodziła moja przyjaciółka :D malutka taka słodka teraz już na mojego czeka koleżanka po tej stronie brzuszka :D

Dziś mam wizytę o 23, masakra usnę na fotelu gin.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

Muszczek u mnie tak samo, mój mąż w domu zrobi wszystko i tak jest bo teraz główne obowiązki na nim spoczywają, ale trzeba mu dokładnie pokazać co trzeba zrobić bo faceci tego z reguły nie widzą, taka ich natura ale jak sie im pokaże to spokojnie sobie dają radę :) Ja się kiedyś wkurzałam o to że np. zmywa naczynia ale pieca juz nie umyje mimo że jest dosłownie obok... ale on mi kiedys wytłumaczył że mężczyzna skupia się na danej czynności i tyle nie widzi nic dookoła:) Teraz mu mówie co i jak i on to robi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

aguseek, mi pani w poradni małżeńskiej (tych obowiązkowych spotkaniach przed ślubem) też mówiła, że mam dziwne cykle i mogę mieć problem z zajściem w ciążę, a za drugim razem się udało :) Co oni tam wiedzą :p
A jeszcze co do zaangażowania to mąż bardzo chętnie czyta o opiece nad noworodkiem i w ogóle jest ciekawy wszystkiego, chłonie wiedzę i rozmawia z Krzysiem :) Naprawdę nie mogę narzekać. A że trzeba palcem czasem pokazać, co jest w domu do zrobienia - nie mam pretensji, on tego po prostu nie widzi, grunt, że robi bez łaski i bez marudzenia :)

Te moje kilka pralek to też ciuszki 62-68, więc takie, które posłużą dłużej niż miesiąc - dlatego pewnie tyle.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

melduję sie w nowym wątku:)

aniolqq wyslslam wiadomość na priva

u mnie po remoncie pokoiku Zuzki, teraz tylko trzeba posprzatac ale to zostawie mojemu ukochanemu ze wzgledu ze troche poskrobac trzeba podłoge:Pa nie bede sie przemeczac z reszta mam mase innch zajec, w ktorych raczej jestem niezastąpiona:)
torba spakowana mozna powiedziec do polowy, a prania juz zrobilam 3 z 4 (chyba) i prasowanie 1 i calkiem dobrze mi poszlo.
widze ze troszke pozaliłyscie sie na swoich małzonków i nie ejstem osamotniona w odczuciach co do zaangazowania w przygotowaniach... z jednej strony dobrze miec wolna reke co do wyborow wozka, ciuszkow, koloru pokoju itd. ale z drugiej strony juz zmeczona jestem mysleniem o tym wszytskim czego jeszcze brakuje, co do zalatwienia, kupowaniem... itd.
co do daty porodu to od poczatku mam termin na 24 lipca, na niektorych kalkulatorach wychodzi mi 23. 07 , a wczoraj bedac u mojej gin powiedziala mi ze od 4.07 jestem juz w terminie porodu i mam sie szykowac ... takze bedzie co bedzie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

U mnie wyszły 4 pralki ciuszków ale wyprane mam wszystkie także te na później.

Ja to w ogóle w tę ciąże zaszłam zupełnie przypadkiem, bo staraliśmy się o pierwszą ciążę rok i chodziliśmy do lekarzy co jest że nie jestem w ciąży i byliśmy zbadani od góry do dołu oboje i każdy lekarz mówił że wszystko ok że dziwne że nie ma ciąży. No ale moja ginka zastosowała kurację mającą pobudzić bardziej moje pęcherzyki i już po miesiącu zaszłam w ciążę w kwietniu zeszłego roku ale w 10 tc okazało się że serducho przestało bić :( W czerwcu jak się o tym dowiedziałam to miałam łyżeczkowanie. I po tej stracie nie chciałam zachodzić w ciążę przez jakiś czas. Chodziłam do gin na kontrole czy wszystko już się oczyściło po zabiegu i czy mój organizm wraca do normy. W październiku również byłam w okresie owulacji i lekarka stwierdziła że mam cykl bezowulacyjny. Więc ja ok i tak mi bylo wszystko jedno bo jeszcze nie byłam zdecydowana na kolejne próby....więc się z mężem wyluzowaliśmy i cieszyliśmy sobą kiedy mieliśmy ochotę a nie kiedy lekarz każe.....i okazało się że zaszłam w ciążę, bo owulacja się przesunęła o 2 tygodnie prawdopodobnie :))) Na początku miałam plamienia brązowe więc myślałam że okres się zaczyna ale jak one były nie zawsze to coś mnie zastanowiło i zrobiłam test no i wiadomo 2 krechy. Ale powiem wam że początkowo to byłam bardziej przerażona i ciągle płakałam bo bałam się że znowu będę przechodzić przez stratę i zabieg usunięcia ciąży :(
Nadal jestem bardzo ostrożna w cieszeniu się i nie ma dnia zebym Bogu nie dziękowała za tę ciążę i że mały jest silnym chłopakiem....
Mam nadzieję że nie zanudziłam was ;)

Więc na podstawie powyższego nie muszę chyba pisać jakie jest podejście mojego męża do ciąży że jest cały czas ze mną w każdym temacie.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

witam kobietki...
mój mąż był ze mną dwa razy na zakupach i raz na rozeznaniu wózków,w rezultacie wózek wybrał sam,ja tylko kolor a co do reszty zakupów po mimo jego obecności ograniczył się do "szalej co będę swojej córce żałował" i dzielnie stał przy kasie gdy rachunek chłonął jego wypłatę ;] nie mogę narzekać bo jest kochany ale np domowe obowiązki to kompletnie nie jego bajka i muszę gonić jak dzieciaka,bo przecież sama już sobie ze wszystkim nie poradzę ;/
z zakupów zostały nam na prawdę ostatki: rzeczy do szpitala dla mnie (zamówię z allegro korzystając z Waszych linków) rożek,banan do karmienia,jeszcze jedna pościel na zmianę,naklejka na ścianę,firanki i pieluszki tetrowe..sumując to co już mam i ile na to poszło pieniążków to na prawdę ostatki ;)
dziś wizyta u dentysty z moją jedyneczką;/ w weekend egzaminy w szkole i sporo do ogarnięcia,a już robię się roztrzepana wczoraj zgubiłam jedyny komplet kluczyków do auta w urzędzie miejskim.. już w myślach widziałam lawetę i masę wydanej kasy przez moją głupotę na szczęście pan ochroniarz je znalazł przy swoim stanowisku gdzie robiłam postój na zdobycie informacji. kupiłam wieeeelką czekoladę w podziękowaniu,pan nie wiedział że zatrzymał mój przedwczesny poród z nerwów ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

No mi te kilka pralek wyszło ze wszystkim: ochraniaczem na łóżeczko, pościelą itd. Dużo ciuszków dostałam, mam np. 20 par spodenek nie wiadomo po co, bo przecież takiemu maluchowi wygodniej ubrać inne rzeczy niż spodenki...

bruxa, chodzi o to, że dziecko w takim rożku leży na takim usztywnieniu, a nie bezpośrednio na Twoich rękach - łatwiej je przytrzymać na początku :) Ja mam właśnie też taki jak cienka kołdra i się zastanawiam nad tym wkładem, na pewno długo nie posłuży, ale z drugiej strony niektórzy mówią, że wtedy mniej się boją dawać dziecko do potrzymania ;) A ja mam akurat sporo młodsze siostry (12 i 14 lat), więc nie wiem, czy tak chętnie dam im potrzymać takie maleństwo :p Chociaż ja byłam dużo młodsza jak się rodziły i nie było problemu.

Ja kupowałam u tego sprzedawcy, ale części rzeczy jeszcze nie mam:
http://allegro.pl/show_user.php?uid=4222926
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

bruxa - generalnie dziecko rozwija sie w brzuchu 38 tygodni. maluch powstaje w dniu zaplodnienia, wiec to jest najbardziej rzetelny pomiar. popularne 40 tygodni bierze sie stad, ze zwykle owulacja jest 14 dni po pierwszym dniu okresu. nie kazdy jednak wie, kiedy dokladnie poczelo sie dziecko :) ale peirwszy dzien okresu kazda babka zazwyczaj zna ;)

ja np. mam cykle 27 dniowe i owulacja przypada 13 dnia (sprawdzalam kiedys testami) w zwiazku z czym, moj termin porodu to nie 28 sierpnia tylko 27 sierpnia :) tyle, ze ani usg ani suwaczki nie biora pod uwage dlugosci cyklu, a to wlasnie on decyduje o dokladnej dacie porodu :)

carool, ja mialam 2 usztywniane rozki. z jednego wyjelam kokosowa wkladke, bo maly w nim spal, najpierw otulony w maly kocyk a na to zapiety w rozek. drugi, z usztywniana wkladka byl uzyty rzeczywiscie moze z kilka razy. duzo lepiej nosilo sie nam filipa w kocyku lub nawet bez, lepiej wyczuwalo sie jego ruchy i dopasowywalo swoje rece do jego polozenia :) ale jesli ktos sie bardzo boi... to moze i jest to rozwiazanie... choc zapewne po paru dniach spedzonych sam na sam z dzieckiem, akzdemu mija strach :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

Tesula też mam ciuchów tylko na 1 pralkę, góra 2, jakoś damy radę :) Ja może już w przyszłym tygodniu się przeprowadzę wreszcie do własnego mieszkania i będę mogła działać :) Trzymajcie kciuki :)

Dziewczyny, jako że przede mną jeszcze te wszystkie zakupy przez allegro, możecie polecić jakichś sprawdzonych sprzedawców, u których kupowałyście elementy wyprawki, kosmetyki, etc ???

Mój mąż to całkiem pochłonięty remontem, biedak na nic nie ma czasu, piwo z kumplami sporadycznie, ale już o grach to nie ma nawet mowy. Po pracy jedzie do naszego mieszkania, kończy remont i jak wraca to jest po prostu padnięty. Na szczęście nie na tyle, żeby przed zaśnięciem jeszcze nie "pogadać" sobie z Helą ;)

Bruxa ja też mam bardzo nieregularne miesiączki, a datę zapłodnienia znam dokładnie, podałam ją ginowi i on sobie wyliczył kiedy, ale teraz i tak bazujemy tylko i wyłącznie na danych z USG, bo i na pierwszym i na połówkowym wyszła dokładnie taka sama czyli 27 sierpnia, zobaczymy co wyjdzie teraz w 32 tygodniu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

Heh, co do obliczania porodu gdy zna się datę zapłodnienia... mój organizm mnie oszukał i dostałam owulację 3 dni wcześniej :) Pierwszy raz takie coś miałam, bo zawsze wszystko było regularnie, i właśnie w tych kalkulatorach wychodzi mi wszystko tak jak powinno być, a jednak wszystko zaczęło się 3 dni :) i w taki sposób rośnie we mnie moja kruszynka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

Muszczek - sprawdź czy twój rożek ma taką " większą kieszonkę" i wtedy wystarczy dokupić taką usztywnianą wkładkę ona kosztuje ok 10-15zł.
I to wygląda tak mniejwięcej:
http://www.calineczka.pl/sklep/kokosowe-usztywnienie-rozkow-firmy-feretti-nino-p-11476.html
A i tak wszyscy mówią, że tego się prawie nie używa.., ale ja akurat wolę mieć ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

To wyszedł mi 10 lipiec :)
A mój przypadek to jest chyba zaprzeczeniem wszystkich tych danych :)
Zaszłam w ciąże tydzień po 1 dniu miesiączki, i był to ostatni dzień przerwy w pigułach :)
A skoro dodaję te 38 tygodni to jak to się ma do zasady +/- 2 tygodnie? Bo termin z miesiączki wypada po 40 tygodniach, czyli jak liczę od zapłodnienia to może być później ale wcześniej raczej nie, tak?
Skomplikowane to :)

Muszczek, a jaki to jest rożek usztywniany? Bo ja mam taki za 3 dychy ze Smyka, z takiego materiału jak cienka kołdra, ale zdaje mi się, że usztywniony to on nie jest...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

Hej

mój też był fanatykiem durnych gierek na Facebooku (całe wieczory na tym spędzał) do czasu aż niechcący zablokowałam swoje konto na w/w portalu (oczywiście grał pod moim profilem), a że konta mi nie odblokowali to był szybki odwyk i okazało się, że można bez tego żyć:)

My mamy furę służbową więc temat wyboru auta nie należy do nas - bierzemy co dają, ale przynajmniej o koszty napraw i paliwa nie trzeba się martwić:)
Najbardziej mnie martwi to, że pokój dla dziecka nie gotowy, a mój małżonek nie kwapi się tym zająć:( wiecznie zmęczony po pracy a w weekendy jest 100 tysięcy innych rzeczy do załatwienia.

Dziewczyny, Wy macie tyle ciuszków, że pierzecie po kilka pralek?? Ja bym wszystko co mam na jedną pralkę zmieściła!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

oczywiscie wyzej, w drugim wersie, chodzilo mi o pierwszy dzien ostatniej miesiaczki ;) czeski blad ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

bruxa, to inaczej, jesli znasz date zaplodnienia, to dodaj do tej daty rowne 38 tygodni :) zwykle owulacja nastepuje 14 dni (2 tygodnie) po pierwszym dniu miesiaczki. do ostatniego dnia miesiaczki dodaje sie 40 tygodni, choc de facto w ciazy jest sie od zaplodnienia, czyli 38 tygodni. jesli pominiesz date ostatniej miesiaczki a wiesz, kiedy dokladnie maluch sie poczal, dodaj do tej daty te 38 tygodni i wyjdzie ci, kiedy urodzisz :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

No to współczuję :( Mój mąż też baaardzo lubi grać i nasza umowa była taka, że po porodzie odstawia gry :) Ale jak go o coś proszę to nigdy nie ma problemu, tyle że zawsze mam wyrzuty sumienia, jak cały dzień siedzę w domu, a on jest w pracy. Ale my dziecko planowaliśmy, więc on się bardzo stara stanąć na wysokości zadania :)
Może pogadaj ze swoim, przecież na tym etapie ciąży logiczne, że potrzebujesz czasem pomocy... Albo zaciśnij zęby do porodu, może potem się zakocha w dziecku i gry same mu przejdą :)

Jeszcze pytanie - wszystkie macie usztywniane rożki? Bo ja mam tylko taki zwykły (dostałam) i zastanawiam się, czy kupić, czy nie bardzo się przyda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

MamaFilipa - dzięki za odpowiedź, ale te kalkulatory też mi nie pomogły za bardzo a to dlatego, że moja długość cyklu zmieniała się co miesiąc :) Nigdy nie znałam dnia ani godziny :)

Muszczek - mój mąż jest fanatykiem komputerowym od ok. 2 lat. Z ciążą to była wpadka, ale on miał straszne parcie na dziecko, więc umowa była taka, że jak zajdę w ciążę to on odstawia gry. No i teraz właśnie widzę jak to jest kiedy gówniarz ma mieć dziecko :/ Zero odpowiedzialności, wszystko na mojej głowie a jak poproszę o pomoc to wielki foch, no bo on przecież PRACUJE! I jest ZMĘCZONY, więc odpoczywa tak jak mu się podoba i ile mu się chce, to chyba jasne?
(no to się pożaliłam, proszę mnie olać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*

bruxa, może twój mąż po prostu korzysta z ostatnich chwil wolności? :) Mój na piwo z kolegami nigdy nie chodził, ale gra dużo - niech sobie gra, już mu zapowiedziałam, że po porodzie mu się ukróci :)

A jeszcze co do prania to ja piorę 62 i 68 + te kilka rzeczy, które mam mniejsze. 56 w ogóle praktycznie nie kupowałam, a 74 jeszcze popakowane. I też sortuję rodzajami i rozmiarami i do komody. Dzisiaj trzecia pralka, tylko prasowanie coś mi słabo idzie :p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Irmina Wróblewska-Jankowska dermatolog - zna ktoś? Jakie opinie? (14 odpowiedzi)

Irmina Wróblewska-Jankowska przyjmuje na Jelelniogórskiej. Był ktoß może na wizycie i może...

endokrynolod (11 odpowiedzi)

szukam lekarza endokrynologa pilne .Prywatnie bo NFZ nie ma już miejsca, najlepiej w Gdyni

Wakacje z dziećmi (118 odpowiedzi)

nie mamy pomysłu na tegoroczne wakacje z dziećmi 5,5 lat i 3 lata byliśmy w zakopanym i...