Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

LISTOPAD
3.11 Daisy
11.11 Katia - SYNEK
11.11 M..
11.11 Monika_DW
12.11 mentorka - CÓRECZKA Hania
12.11 w.dominika/Szpital w Kartuzach
13.11 mamasia - CÓRECZKA Nina/Zaspa
20.11 Zaskoczona - SYNEK
21.11 a-cha - CÓRECZKA Helenka
23.11 mag-SYNEK/Wejherowo
24.11 EspiacjaMama
25.11 Otemtotem
25.11 Muszka11 - SYNEK
28.11 Czapla
29.11 Kasik - SYNEK Michał Antoni/Kliniczna lub Zaspa
Sas
Andzia_28

GRUDZIEŃ
3.12 Kruszynka82/Szpital w Redłowie
5.12 Lolkakarolka/Kliniczna
5.12 Muminka
6.12 Lilhek
11.12 Ada
14.12 Dimis - córka/ w domu
15.12 Goralka
15.12 Jasminaja
26.12 Olesia
28.12 Mrs.W
Kraska

link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=678965&c=1&k=160#post11797755
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Witajcie :)

Ja sesji ciążowej nie mialam i teraz też na pewno mieć nie będę. Po prostu nie podobają mi sie takie zdjęcia. Sesje noworodkowe tez mi sie nie widzą bo dzieciaczki wygladaja na nich tak trochę sztucznie. No ale moze nie trafilam na dobre zdjecia i jakbym znalazła super fotografa to zmienilabym zdanie.

Co do porodowek to moja siostra wczoraj urodzila synka (tak chwale sie :)). Rodzila w wojewodzkim i warunki byly super. Sale odnowione, byly piłki, drabinki, materace.

Olesia nie spojrzalam, że Ty rodzisz pod koniec grudnia tak wiec faktycznie masz jeszcze chwilke na rozgladanie sie za wyprawka :)

Miłego dnia. Mi zostal ostatni tydzień w pracy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

TORBA DLA KOBIETY
2 staniki
2 koszule do karmienia
1 koszula do porodu
Laczki pod prysznic
Kapcie do chodzenia
1 duzy i 1 maly recznik
2 skarpetki
3 majtki bawelniane lub wielorazowe
Gumka do wlosow
Szczotka do wlosow
Szampon
Zel do mycia ciala i do higieny intymnej
Szczoteczka do zebow i pasta
Maszynka do golenia
Pomadka do ust nawilzajaca
Kosmetyki niezbedne do codziennej pielęgnacji np krem do buzi
Papier toaletowy
Nakladki na toalete
Wkladki laktacyjne
Podklady i podpaski poporodowe
Kubek+sztućce
Ladowarka do tel
Dokumenty
Drobne pieniądze
Cos do czytania
Woda do picia
NA CZAS PORODU MOZE SIE PRZYDAC SOK WINOGRONOWY, BIALA CZEKOLADA, BELVITA

TORBA DLA DZIECKA
laktator
20 pieluch jednorazowych
Chusteczki nawilzane i krem posladkowy
1 pielucha flanelowa
2 lapki niedrapki
2 skarpetki
2 czapeczki
4 ubranka (ja uzywalam glownie pajace. Dobrze spakowac cienki i grubszy pajac bo nie wiadomo jaka bedzie temp w sali)
Rozek lub kocyk
Smoczek jesli ktos chce uzywac
Dobrze miec jeden komplet przygotowany w siateczce by dac poloznej po porodzie by miala w co ubrac malenstwo (pieluszka jednorazowa, pajac, czapeczka, niedrapki-te rzeczy sa z powyzszej listy wiec nie dokladac kolejnego kompletu.

TORBA NA WYPIS PRZYWOZI JA MAZ W DNIU WYPISU. POWINNA LEZEC NA FOTELIKU
pieluszka jednorazowa
Ubranko na wyjscie (np body, pajac, rajstopki, spodnie -wg uznania, kombinezon, czapka, rekawiczki)
Krem do posmarowania buzi
Kocyk do przykrycia w foteliku
Ciichy dla Ciebie tez powinny lezec przy foteliku: ja mialam przygotowane bluzke, legginsy, skarpetki, buty, kurtka.

Koleżanka wracala w styczniu w kapciach bo maz zapomnial o butach dla niej

Wazne info by partner pomagal pakowac torbe! Wtedy bedzie wiedzial gdzie co lezy by sie nie stresowal i nie wyrzucal wszystkiego z torby np w poszukiwaniu pomadki
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Dimis, jeśli mi ktoś zaproponuje to może i skorzystam, ale nie chciałabym za to płacić, bo zazwyczaj cena kosmiczna, a efekt infantylny - dosłownie kilka razy tylko widziałam zdjęcia z sesji ciążowej, które mi się podobały :)

Kasik, mój obwód w brzucu to 95 cm a mam już prawie 7kg i też mam wrażenie, że ładnie wyglądam, a do tego wszyscy mi to w kółko powtarzają, więc chyba nie jest tak źle :)

Umawiałyśmy się, że się umówimy do Kartuz - jeszcze żadnych konkretów nie było, więc nie martw się, na pewno nie przegapisz komunikatu :) Ja osobiście myślę, żeby zabrać się za to jakoś we wrześniu dopiero, jak ju będę wiedziała czy mam skierowanie na cesarkę, żebym wiedziała czego konkretnie szukać i o co pytać :) W Gdańsku ponoć tłok i remonty, ale za tow Kartuzach nie można liczyć na zzo do sn. Co gorsze?

Katia, ten zamęt w głowie to chyba standard - ja szukam już nie więcej niż 1 rzeczy na raz, bo inaczej też czułam się trochę jak jakaś niedorobiona, że nie umiem wszystkiego od razu znaleźć, ale pogadałam z koleżankami i to normalne, one też nie ogarnęły niektórych tematów i zleciły je mężom, bo czuły, że jest tego za wiele.
Ja np. wczoraj wieczorem wreszcie zabrałam się do segregowania ciuszków, podzieliłam na kategorie, wywaliłam poplamione i odłożyłam na bok te co ewidentnie mi się nie podobają i nadal jest tego tak dużo, że powinnam usiąść i zapłakać rzewnie. Chciałam je ułożyć rozmiarami, ale rozmiar rozmiarowi nierówny, więc układam je mniej więcej "na oko". W szoku jestem, że jeden rozmiar potrafi się różnić od tego samego rozmiaru o nawet 2-3 cm w długości, szerokości lub nawet obu na raz. Jeszcze długa droga przede mną, bo już mam zapowiedzianą kolejną dostawę, więc potem będzie kolejna tura eliminacji :)

150 zł za szkołę rodzenia to nie jest chyba dużo, zwłaszcza tak jak mówisz z dojazdami to różnie bywa - ja do mojej jadę 45 minut mimo, że mam tylko 8km, bo zaczyna się o 17, czyli wtedy kiedy akurat w Żukowie są największe korki i stoję jak ta sierota i podjeżdżam :) Fajnie by było gdybym mogła iść na zajęcia na pieszo.

Jeśli o zęby chodzi to najlepiej porozmawiać ze stomatologiem, ja np. od lat nie używam fluoru i nie mam większych problemów z zębami. Myślę, że to wszystko indywidualna sprawa. W drugim trymestrze można się znieczulać, ale widzę, że Ty masz jakąś hardcorową ilość, więc nie umiem odpowiedzieć, Czy Twój dentysta nic na ten temat nie mówił? A skoro zawsze robiłaś bez znieczulenia, to czemu akurat teraz masz wszystko robione z nim? Ja mam jednego zęba do zrobienia, ale mój stomatolog stwierdził, że śmiało można z nim poczekać do rozwiązania, więc nie będę się z nim spierać.

A ja Wam powiem, że dobrze iż nie ogarnęłam daty na skierowaniu i zamiast po 4-6 tygodniach zrobiłam sobie poziom tsh i umówiłam wizytę po 3, bo jak się okazuje mam tsh poniżej normy, czyli mam za dużą dawkę i wpadam w nadczynność, a to jeszcze gorsze od niedoczynności. Nagle wyjaśniają się moje problemy ze snem i zadyszkami i ogólnie słabym samopoczuciem - zobaczymy co mi lekarka powie, wizytę mam dziś na 11.

Śniło mi się, że miałam dziewczynkę, a moja sąsiadka była jej nianią na tych zasadach, że przez całą dobę odwalała za mnie całą brudnę robotę, a mi dziecko przynosiła tylko na zabawę albo przytulanie - i tylko 1600 zł musiałam jej płacić. Moja fantazja senna zaczyna mnie przerażać :D

Miłego i dobrego dnia dziewczyny :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Olesia jeśli tylko dobrze się będziesz Czuła to idź i baw się dobrze. Ja mam wesele wyjazdowe 1 października i hm cały czas myślę bo to już będzie bliżej niż dalej...
Kruszynka podziel się lista. Ja id dwóch dni zakopalam się w necie bo postanowiłam się dokształcic w kwestii wyprawki, materacy, nieprzekraczalnych prześcieradel itp. I stwierdzam że jestem głupsza niż byłam albo jestem tak kiepska w ogarnięciy tematu. Dopadło mnie lekkie przerażenie. Ale cały czas liczę na szkołę rodzenia mam nadzieję że jutro już się dogadam z Panią położna. Niestety szkoła płatna około 150 zł ale pod nosem i doszłam do wniosku że dojazdy na Zaspe czy gdzieś są bezsensu. A tu na plus jest to że grupa 6 osobowa.
Ja też wczoraj jak Otem czułam się fatalnie. Sama zresztą nie wiem co mi było. Tzn powiem wam że walczę dalej z zębami :(. Nie wiecie czy coś można brać na zeby aby się wzmocnić. Przez ostatni tydzień zrobiłam 4zeby i w sumie to jakaś porażka bo hm dostaje znieczulenie ono za wiele nie działa i zęby bolą jak.... Zostały mi dwa jeszcze ale nie wiem ile można tego znieczulenia przyjąć. Wcześniej zeby robiłam bez znieczulenia a teraz ciągle znieczulenie, porażka :(.
Dimis dobrze ze sytuacja się unormowala.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Hej, ja dziś jeszcze większa, mam wrażenie. Zaczynam 22 tc i też wydaje mi się, że tak niedawno był 5-6 tc, kiedy wszystko się zaczynało :) Teraz obwód brzucha zbliża się do 100 cm, a na wadze plus 5 kg! Wydaje mi się jednak, że ładnie wyglądam :) Choc nie przepadam za sobą na zdjęciach, chciałabym mieć sesję ciążowa jakoś koniec października/listopad, noworodkowe też mi się bardzo podobają, choć sporo kosztują jak dla mnie i zobaczę, może uda mi się jakoś zrobić po kosztach, np. poproszę koleżankę o zrobienie nam ciążowej, a zainwestuje np. w noworodkowo-świąteczną.
Czuję się bardzo dobrze, choć muszę czasem zwalniać i odpoczywać więcej. Właśnie leżę po wyprawie do lasu - nazbieralam trochę grzybów i malin :)

Olesia, zdrówka życzę. Ja idę na wesele 6.08, to będzie 24 tc, brzuszek spory, ale myślę, że będzie ok. Zastanawiałam się nad drugim, na które jesteśmy zaproszeni, pod koniec września, ale będziemy mieli nocleg w tym samym hotelu, więc chyba pojdziemy też i najwyżej jak będzie ciężko, poleze trochę w pokoju.
Kruszynka, też chętnie zapoznam się z Twoją lista do szpitala i porównam z tą, która sobie wydrukowalam.
Dziewczyny, które umawialy się kiedyś na wyjazd do Kartuz - dajcie znać, czy i kiedy się wybieracie, chętnie pojechalabym z Wami. Myślałam, że Gdańsk mam najbliżej, ale w sumie do Kartuz taka sama odległość jak na Zaspe i nie wiem już zupełnie, gdzie rodzic.
Pozdrawiam

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Ja pewnie sesje będę mieć, koleżanka mi zrobiła w drugiej ciąży mimo że nie bardzo chciałam i byłam mega zadowolona. Taka ciążowa rodzinna to fajna pamiątka.

Co do wesela poszlabym z miłą chęcią i nie rozumiem co mają na myśli pisząc że to nieodpowiedzialne?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

A więc tak:

Olesia, na wesele bym poszła, przecież nikt nie każe Ci pić ani tańczyć do białego rana - to może być jedna z ostatnich takich wielkich i fajnych imprez w najbliższym czasie, więc szkoda nie skorzystać. Jeśli tylko samopoczucie Ci pozwoli to idź i nie słuchaj krytycznych głosów, bo później chodzą przekonania, że po urodzeniu dziecka życie się kończy - chyba tylko na własne życzenie.
Przykro mi, że tak źle się czujesz, może spróbuj pojechać na pomoc doraźną, nakłam coś niech Cię przebadają. Durnot nie czytaj, po swoim przykładzie wiem, że internet w ciąży powinien być cenzurowany. Szybkiego ppowrotu do zdrowia!

Ja sesji ciążowej nie planuję, nie jara mnie to zupełnie :)

Kruszynka, niby nie ma rejonizacji, ale tylko raz na pół roku można bezpłatnie zmienić przychodnię - to nie takie hop siup, nie można niestety za każdym razem chodzić gdzie indziej, ale jeśli w danej placówce przyjmuje inny lekarz to warto z niego skorzystać :)

Jakbyś mogła podzielić są listą to byłoby wspaniale, bo wyprawki z netu są zbyt obszerne albo zbyt biedne, a skoro mówisz, że ta była idealna, to musi coś w tym być :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Ano rzeczywiście jakaś taka cisza nastała :)

Wczorajszy dzień spędziłam prawie w 100% w łóżku, przez to, że wstałam o tej 3:30 czułam się tak słabo, że cały dzień oglądałam serial i pisałam z przyjaciółką na czacie - na nic więcej nie miałam siły, nawet 3h drzemki po południu nic nie dało, a wieczorem zasnęłam jakby nigdy nic.

Dzisiaj od rana śmigam latam, dopiero weszłam do domu.
Jakby któraś chciała to w Oszołomie są fajne ołówkowe spódnice do połowy łydki na gumce - podciągnięte pod same cycki sięgają idealnie przed kolano, bardzo fajnie się układają, są z takiego fajnego dresowego materiału, więc najnowszy krzyk mody :) Są też fajne sukienki ołówkowe i rozkloszowane - co kto lubi, a że teraz taka beznadziejna długość modna, to nie są za krótkie nawet jak się na brzuchu opną :)

Dzieć daje mocno o sobie znać, kopie jak szalony - strasznie śmieszne uczucie, a samiec mój się nie może doczekać aż on też będzie czuł, jednak z takim tempem to chyba niedługo :)
Nie mogę uwierzyć, że to już 6 miesiąc się rozpoczął, poleciało to strasznie szybko, a jeszcze niedawno pisałam, że "cześć, jestem w 8tygodniu", ale przecież to było miliard wpisów temu :)

Muminka, teściową się nie przejmuj, niektórzy mają strasznie krótką pamięć. Koniecznie daj znać w czwartek jak tam u nowego lekarza. Mi plecy od kilku dni dokuczają jakby mniej, pewnie dzięki ćwiczeniom i piłce, bo wcześniej od samych tapów aż takiej poprawy nie było, nawet śpię jakoś tak normalnie z tylko jedną przerwą na siku.

Kasik, mi też brzuch wywaliło taki ogromny, że hoho. Już się męża pytam czy się wielorybem robię, bo mam wrażenie, że cała spuchłam, ale on z grzeczności zaprzeczył, a centymetr pokazuje tylko ok 2 cm więcej, nadal zapinam staniki w obwodzie 70, więc nie ma dramatu.
Mi też ciężko i o dziwo ciągle gorąco, bo na ogół jestem zmarznięta na kość. Mam takie głupie przyzwyczajenie, że wbiegam na schody, a potem stoję i sapię bo zapominam, że nie powinnam i że już chyba nie mogę. Jestem zmachana po każdej najmniejszej rzeczy, nie wiem co to będzie w trzecim trymestrze :)

Kruszynka, ja za to segregowanie wezmę się chyba dzisiaj, ale ponieważ to moje pierwsze dziecko to nie wiem ile tego wszystkiego trzeba, więc pewnie już po segregacji będzie tego o wiele za dużo, z resztą te wszystkie szmatki są takie piękne, że nie mam serca ich odrzucić, a dostawy wciąż spływają, więc będzie tego więcej i więcej w coraz to większych rozmiarach :)
Ja mam na plusie ok 6-7 kg i jestem przerażona, że aż tyle, bo wydaje mi się, że w końcówce tyje się najwięcej - a że doświadczenia nie mam to się nakręcam. Czy w którymś momencie ten szalony wariograf się zatrzymuje?
Mąż mi mówi, żebym już na tą wagę nie wchodziła, bo od tego się płacze, ale dzięki codziennej kontroli mogę sterować tym co zjadam i utrzymywać równowagę, gdyż mam wrażenie, że tyłabym 1kg dziennie.
Nie dziwię się, że Ty ważysz mniej - brak windy pewnie robi swoje :)

Muszka, super, że na połówkowym wszystko w najlepszym porządku, ja swoje mam dopiero 28.07
Ja też mam wózek i łóżeczko i tonę ubranek - resztę będę kupować na początku sierpnia, bo mąż ma urlop więc będzie na wszystko czas i spokój.

Olesia, dziwna ta Twoja lekarka jakaś. Ja do endo idę jutro, dzisiaj po 16 będę miała wyniki krwi, ciekawe co z nich wyjdzie.

Dimis, dobrze, że trochę załamka przeszła, bo stres niestety nic nie naprawi ani nie pomoże, a może zaszkodzić.
A piłka to zbawienie, korzystam często zamiast krzesła.

edit: tak długo pisałam, że napisałyście w międzyczasie, że zaraz będę pisać kolejnego posta :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Bylam na weselu w 12tc ale ze ciaza byla zagrozona od 6tc to glownie siedzialam i jadlam. Dwa wolne tance zaliczylam. Fakt ze jechaliśmy autem 600km na wesele. Na 2dni przed wyjazdem bylam u lekarza sie upewnic czy nie ma przeciwwskazan do takiej podrozy. W drodze powrotnej maz byl zadowolony ze mial kierowce bo mogl sobiewypic
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Olesia moze idz do innego lekarza ogolnego bo skoro zle sie czujesz a lekarz twierdzi ze wszystko ok to poszlabym na wszelki wypadek do innego tym bardziej ze nie ma rejonizacji.

Mialam sesje na 2tyg przed porodem ktora odbyla sie u mnie w domu. Tym razem tez planuje miec sesje ale z innym fotografem. Jeszcze nie wiem czy w domu czy w stiudiu. Szkoda ze nie w plenerze ale to bedzie zima wiex raczej odpada. Mialam pare foto sama i pare z mezem. Tym razem chce na podobnej zasadzie :) dodatkowo synek bedzie uczestniczyl.

Ucze synka ze nie wolno skakac mi po brzuszku bo tam jest dzidzia. Dzis pytam synka gdzie jest dzidzia to wskazal moj brzuch :) mowie by zrobil aja aja to glaska brzuszek. Fajnie ze powoli zaczyna kumac. Dziś fajna pogoda wiec od rana buszowalismy na placu zabaw. Po obiedzie wyciagne tez syna i psy u znow pojdziemy. Tylko jak bede tym razem patrzyla jak maz bryka z synkiem :)

Jak ostatnie dni mam wiecej energii to robie porzadki. Natknelam sie na liste co spakowac do szpitala dla siebie, dziecka i meza. Mega sie ciesze ze tego nie wyrzucilam bo tam tylko najpotrzebniejsze rzeczy byly i wszystko sie przydalo i maz nic mi nie dowozil:)

Od niedzieli bede miała 4gosci na 5dni. A ze nie byli nad morzem jeszcze to pewnie sporo chodzenia mnie czeka. Oby tylko samopoczucie mi na to pozwolilo:)

Obiad sie podgrzewa: maz jedzie jadl golonke w kapuscie kiszonej a ja z synkiem mielone z kalafiorem. Mniam mniam. obiad z wczoraj wiec sie dzis nie napracowalam:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Maluszek byl z nami juz na dwoch weselach. Pierwsze w 8tc, duza trzydniowa impreza. Tanczylam nieduzo ale energicznie. No i kazdego dnia bylam do konca. Wtedy chyba przecholowalam, bo kilka dni po pojawily sie plamienia :(
Na drugim weselu bylam bedac w 15tc i wtedy zostalismy tylko do 1. Tanczylam ale ostrozniej, wiecej jadlam i spacerowalam po okolicy :D Podarowalismy sobie poprawiny choc czulam sie dobrze.
To juz chyba koniec duzych imprez tego lata. Jesienia za to czekaja mnie dwie osiemnastki kuzynostwa (w mojej rodzinie to takie mini-wesela) i tez zamierzam sie wybrac.

Co do sesji nie wiem jeszcze czy bede robic ciazowa, choc bardzo mi sie podobaja. Zobacze jak bede za kilka mscy wygladac no i nie wiem ile taka przyjemnosc moze kosztowac. Za to bardzo chce zrobic sesje Malenstwu w pierwszych tygodniach zycia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Dzieki Dziewczyny :* ja ledwo zywa, kaszel mnie meczy do tego stopnia, ze brzuch boli... syrop prawie zrobiony, mysle, ze dzis wieczorem pojdzie w ruch, oby pomogl, bo oszaleje... a do tego wszystkiego durnot sie naczytalam i martwie sie o Okruszka :( jeszcze wczoraj i dzis z rana mialam spektakularne wymioty... ciekawa jestem skad tak nagle pprzyszly? Juz wiem jak bidule sie czulyscie... masakra :(

Muszka, ok. 8-10 tyg. to tak akurat jak zamowi sie we wrzesniu bedzie na grudzien ;) wiec sie nie spiesze... najpierw chce miec polowkowe, bo po tych teraz moich chorobstwach wyjazdach itp. martwie sie, bo serio sie nie oszczedzalam :(

Dziewczynu, czy macie wesela jakos w najblizszym czasie? Ja jestem zaproszona na 1 pazdziernika, to bedzie 6 miesiac i chce isc, ale dochodza mnie glosy, ze zachowuje sie nieodpowiedziialnie itp.:/

I jeszcze jedna sprawa, pplabujecie sesje ciazowe? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Olesia wspolczuje choroby :( Wcinaj sezonowe teraz owoce, ktore maja duzo przeciwutleniaczy i wit. C: maliny, jezyny, jagody, porzeczki, agrest.
U nas na obiad bob z wlasnego ogrodka z pietruszka i maselkiem. Mam do zebrania jeszcze czarne porzeczki i zastanawiam sie co z nich zrobic. Dzem nie za bardzo mi podchodzi. Najbardziej smakuja mi na surowo ale nie dam rady zjesc tyle na raz :D
Co do dolegliwosci, to coraz bardziej i czesciej dokucza mi bol miejsca pomiedzy koscia ogonowa a biodrem i promieniuje do lewej nogi. Nie zauwazylam zeby nasilalo sie po czyms konkretnym. Po prostu raz jest, a raz nie.
Musze sie tez pochwalic, ze chyba w koncu moje dziecie niesmialo daje o sobie znac. Czuje takie smyranie wieczorami, czasem tez rano. Mam nadzieje ze to To :)
Milego popoludnia Dziewczyny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Właśnie miałam napisać że cisza u nas panuje :)
Ja dzisiaj jade na obiad na działaczke. Od przyszłego czwartku ide na zwolnienie wiec wtedy mam nadzieje korzystać z pogody.

Olesia co do wyprawki to za wozkiem radzilabym sie juz rozgladac jesli chcecie nowy. W niedziele bylam w mama i ja i slyszalam jak Pan mowil ze zamawiajac wozek teraz bedzie do odbioru dopiero w październiku tak wiec te 8-10 tygodni trzeba liczyc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Ale cisza :)
U mnie miały być na obiad placki z cukini i marchewki, ale została mi fasolka i kalafior z wczoraj wiec dziś dojadamy :)

Mnie plecy niestety dalej bolą, muszę chyba kupić piłkę, bo pamiętam, że pomagała, ale coś czuje, ze mi dzieci i tak nie dadzą posiedzieć ;)

Załamka po zalaniu już mi przeszła chyba zasługa lepszej pogody, żałuje tylko, że nie mogę z dzieciakami przez ten kręgosłup z tego na całego korzystać
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Hej Kochane!!

Dziekuje za wsparcie i rady :) juz dzis nie dawalam rady i pposzlam do lekarza, znowu nie wiem po co... stwierdzila, ze nic nie widzi, ze gardlo czyste, po czym mowi, ze zappalenoe gardla! Czy ja mam pecha, czy trafiam na konowalow? Dobrze w tym wszystkim, ze goraczki nie mam ;) dzis jak wrocilam do domu, to grzalam sie, wypilam po raz n-ty mleko z miodem i maslem, herbate z malinami, musze w koncu sie zabrac za syrop z cebuli ;) wiem, ze dziala cuda...

Bylam dzis tez u endo. Lekarz stwierdzil, ze wpadam w lekka nadczynnosc, wiec zmienil mi dawkowanie lekow, jednego dnia 100 a drugiego 112 ;) zobaczymy, mam nadzieje, ze przy naastepnych badaniach bedzie juz dobrze ;)

Co do paznokci, rosna mi bardzo szybko ;)

Co do obiadu, dzis jadlam resztki z wyjazdu, ale jutro w planach sa pierogi z jagodami :) nie zbieralam, bo brzusio juz mi na to nie pozwalal, ale kupilam za rozsadna cene, juz dawno chodza za mna wlasnej roboty pierogi z jagodami i... jagodzianki ;) tez chce zrobic, czy wwyjda - zobaczymy ;)

Co do wyprawki, mimo, ze ciesze sie ciaza, to dlugo wyczekiwane dziecie, to jeszcze uwazam, ze mamy czas... a moze to mechanizm obronny? Bo sie wciaz martwie i boje czy bedzie ok itp. :/ juz Szwagierka wariuje, bo lozeczko chce naam kupowwac a ja ciagle bastuje Ja... wiem tylko, ze pod koniec sierpniaa z poczatkiem wrzesnia chcemy zrobic objazdowki po sklepach. No i zaczac porzadek w pokoiku, to wszystko :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Hej dziewczyny ;)
Też polecam argentin T.
Córa śpi, a ja szykuje obiad.
Ja dla córci mam za dużo ciuczków a i tak wywaliłam połowę i rozdałam tego co mi się nie podobałao ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Witajcie kobitki. Ja dzisiaj mialam USG polowkowe i wszystko ok. Na koniec badania mialam nadzieje na ladne zdjęcie 3d, ale maluszek nie chcial współpracowac i pokazac buzki tak wiec pamiątkowej fotki brak :/ ale nie to jest najważniejsze. Nadal potwierdza się synuś tak wiec juz chyba sie nie zmieni :)

A z nowości to wczoraj kupiłam wozek, uzywany. W sumie nie mialam tego w planach, ale nadarzyła sie okazja i troche tak spontanicznie poszlo. Wozek po synku juz byl mocno dobity bo synek byl chyba 3 albo 4 dzieckiem korzystajacym z niego, a że znalazlam przez przypadek ogloszenie za dobre pieniadze, a wozek w super stanie to zaszalalam :)

Co do ciuszków to mam cale stosy po synku i tak jak pisalyscie uzywalam tylko tych ulubionych, reszta lezala dla zasady w szafie albo byla uzywana w sytuacjach kryzysowych.

Paznokcie rosna mi zdecydowanie szybciej, ale tez szybko sie łamią niestety.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

ale wam zazroszcze ze macie ciuszki ja jeszcze nic nie mam nawet takich znajomych nie mam co maja bobo no cóż po malutku nakupuje eh bo jak bymam w ciazy 8 lat temu to juz nic nie zostało rozdane
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

hejka:)

Olesia wiem,że muszę wszystko wygotować:)

Te nakładki na sutki też sprawdzałam, jak dla mnie do bani

na ból gardła polecam spray Argentin T- w ciąży można, mnie pomaga

paznokcie mi rosną szybko,ale zawsze tak było, czy to w ciąży czy nie;)) tylko ostatnio zaczynają się rozdwajać, jedyny pomysł wg. mnie to za niski poziom żelaza

pojechałam w sobotę na urodziny do mamy,ale się obżarłam;)

Kruszynka u nas też jak choroba u syna się zaczyna to ja i mąż łapiemy

poza tym w ogóle nie mam weny na robienie wyprawki, w sumie większość już mam,ale jakaś lista by się przydała, ciuszki na razie w piwnicy u teściów, chyba dopiero we wrześniu się za to wezmę:)

miłego dnia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Naprawa zabawek (12 odpowiedzi)

Czy może któraś z mam wie czy jest gdzieś zakład naprawiający zabawki na baterie? Z góry dziękuję...

szukam niani Redłowo Wzgórze św. Maksymiliana (7 odpowiedzi)

Witam, poszukuję niani na okres wakacji dla dwójki dzieci, Syn jest samodzielny i w lipcu będzie...

jaki kupic e-papieros ??? (21 odpowiedzi)

może ktoś coś poleci dobrego , wolałabym nie za 300 zł bo musze kupić 2 szt ...tyle , że ciemna...