Rozpakowane

Kararinah 19.04.2016 Aleksander 4.150g 55 cm, SN Kliniczna
Sylwa 01.05.0216 Nikodem 3560g 56 cm, SN Wojewódzki
Aga_Kr 04.05.2016 Agata 3600g 53 cm, Zaspa
Mała mi 04.05.2016 córeczka 3280g 53 cm, CC Kliniczna
Mięta. 09.05.2016 córeczka, 3620g 53 cm, SN Kliniczna
Chmurka 17.05.2016 Szymon, 3460g 57 cm, SN Zaspa
Paulina_kn 19.05.2016 Kubuś, SN Zaspa
Weronikaz 20.05.2016 Michał, 3150g 54 cm, SN Redłowo

nadal w Dwupaku

Pietrucha_ 18.05.2016
Dysia 21.05.2016 Zuzia, Kliniczna
Aga M. 24.05 Julka, Redłowo
Queen 26.05.2016 Tomasz, Wojewodzki?
Karoluś 28.05.2016 Zuzia, Redłowo
Ajot 30.05.2016, Kaja, Zaspa
Groszkowa11 31.05.2016 Franek, Zaspa

Zapatrzona 5.06.2016 Piotruś, Wejherowo
Amo 11.06.2016 Renatka, Wojewódzki
KasiaQ 13.06.2016, Staś, Redłowo
Michalowa 17.06.2016
Adelajla 20.06.2016 Filipek, Zaspa
Mała757 23.06.2016 Kliniczna
bosa1 25.06.2016 Martynka, Redłowo
Jusia 26.06.2016
Sierpniowa 29.06.2016
Buba 30.06.2016 Wojewódzki

Mój mąż mówi, że mi telefon zabierze, bo za dużo o porodach czytam, jakbym pierwszy raz rodziła, a to juz trzeci...
Idę tez na śniadanie. Smacznego!
Nogi mam spuchniete okrutnie!
Ząb boli.
Dysia, na Dzień Matki to ja rodze!! ;-) prezent dla mnie i dla Taty mojego, który też ma urodziny. I co tam, że trochę wcześniej...

AMO pisalam wczesniej ze zdecydowalam sie na CM :) dobrze zrobilam bo nie wyobrazam sobie braku meza przy mnie po cc.zwlaszcza druga i bardziej bolesna. To dobrze wydane pieniadze :) no i nie odprawili mnie z kwitkiem.zadzwonilam ze mam skurcze i jade a oni juz czekali na miejscu.ciesze sie ze synek byl gotowy do wyjscia na swiat i nie cieli mnie na "zimno"

AMO korzystam z ostatnich dni lenistwa jeszcze :-) właśnie dopiero popijam poranną kawę.
Może Zuzia dopiero na dzień matki zrobi mi prezent? Ja to nie wiem.

Queen, gratuluję!! I synek - silny chłopak, brawo!!
A jak to się stało, że nie w Wojewódzkim?? Napisz kilka słów jak znajdziesz siłę, bo po tym co słyszę - nie wiem czy też prywatnie rodzic nie będę, skoro miejsca na porodowkach nie ma...
A co z resztą? Dysia - żyjesz? Pewno już masz dosyć wywołań przed tablicę.
Mam kuzyna z 22 mają i matkę chrzestny z 23 maja- matka tego kuzyna. W sumie - fajny prezent na urodziny sobie zrobiła. Ludzie o dobrych charakterze i bardzo pracowici.
Dziś wraca moje dziecko... Matko, mogłam pospać do 8.15!! Od 2,5 roku taki wypas!! Czad!!

Hek dziewczyny :)
Ja dopiero teraz mam sile cos napisac.nie rodzilam w wojewodzkim tylko w Clinica Medica.
Jestem po 2 cc bardzo obolala,hardkor jednym slowem,nie bede duzo pisac na ten temat.
Moj synek kochany,spi i je na razie,wszystkie badania i szczepienia dzielnie znosi.chcialabym zeby tak zostalo na dluzej bo daje mi dzieki temu odpoczac i pospac.jak to mowia polozne-maly ale sprytny :)
Pozdrawiam was kochane i trzymajcie sie dzielnie.moze ktoras dzis urodzi,trzymam mocno kciuki :*

Masakra. Właśnie nogi biorę na poduche.

Bosa spokojnie koleżanka leżała i zastrzyki i urodziła Syna z hipotrofia. Teraz,skończone 2 latka i super chłopak..spryciarz taki ze hej. Jest trochę drodniejszy Ale świetnie daje radę.

Wariactwo na ip. Amo ja tam też siadam i nigdzie się nie ruszam. Filmowo już było więc ja na spokojnie mam nadzieję😊

Bosa, trzymaj się!! Boże, jak tu rodzic, jak nie ma gdzie... Chyba się położę przed recepcja i będę mieć w nosie. Przecież jak zacznę rodzic, to mnie nigdzie nie odesla??
Tyle godzin szukania miejsca??!!

Bosa trzymaj się! Kurcze, rano faktycznie nie było miejsca na PC ale teraz były dwa, jedno na mojej sali i jedno obok ale właśnie kogoś Przyjmują. To jest po prostu loteria. Lekarz na obchodzie też nam mówił, że Gdańsk już odsyła i Dzwonią tu prosząc o przyjęcie.
Jejku Dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę, pizza, grill a tu ciągle chleb, dżem i słona kawa zbożowa :(

Bosa trzymaj się dzielnie! Ja trzymam mocno kciuki za pozytywne wyniki badań!

Dziewczyny ja na patologii w Wejherowie bo to jedyny szpital ktory chciał mnie przyjąć. Zaczęłam o 6:30 rano w Redlowie, potem obdzwonilam Gdańsk, a w końcu w ciemno przyjechałam tutaj. W sumie 12h na izbach przyjęć bo dopiero o 18 mnie przyjęli na oddział. Miałam 3 razy ktg, stwierdzili też hipotrofie. Dostałam kroplowke na rozwój płucek. No i czekam na bardziej szczegółowe badania, pewnie do poniedziałku.

No to ja karkówce mówię TAK :-)

Dysia mamy działkę 400 m od domu, grill mąż zbudował w zeszłym roku domu jak jutr nadal nie urodzisz i bedzie ładna pogoda to karkówke możemy po południu trzasnąć.

Elektryczny dostalismy tefala w prezencie slubnym i w zime nieraz robilismy na balknie jak nam sie grilla zachcialo

tymczasem zajadam truskawki, zlazłam sie po matarni szukajac butów dla Małej i nic...

Do 24 masz czas ;-)
Mąż zrobił taki jednorazowy- Noe polecamy, bo za dużo zachodu. Żaru dużo, a dno - odpada. Chyba kupimy sobie elektryczny. U nas nie wolno robić grilla w ogródku, żeby innym nie smrodzic. Wiec się trochę kryjemy, ale... I tak wszyscy czują, bo im pachnie.
Jak juz Dysia zjadłas pizze, to brzuszek pełny...

AMO my właśnie zjedliśmy pizze :-)
Gdybyś wcześniej napisała o tym grillu.. Mój mąż to od dawna mi smęci, że chodzi za nim karkówka z grilla heh

Byłam dziś z siostrą nad morzem na spacerze a zaraz właśnie mojego fryzjera zabieram na kolejny mały spacer. I niech się dzieje co chce :-) wieczorem przed spaniem może jeszcze coś zadziałam. A jak nie da rady no to już nic nie wymyślę ;-)

Która chce na grilla? Mój mąż właśnie robi. Dziewczyny, życie bez 2,5 rocznego dziecka byłoby okrutnie nudne!! Tylko leżenie, odpoczywam, czytanie książek, spanie, TV... Nudy! ;-) z reszta - juz za nią tęsknię!!
Dysia, Ty się tu nie wylamuj!! Dzień jeszcze trwa. Dawaj c*otka!
Groszkowa - czekamy, nie ma bez kolejki ;-) Nawet jak się ma męża wrazliwca ;-) każda ma swój czas...

Ja bym chętnie wskoczyła w kolejkę ale oprócz bólu miesiaczkowego i pojedynczych skurczy cisza... juz nawet wózek i fotelik czekają rozłożone - chyba mężowi się udzieliło moje oczekiwanie :)

Ja się chętnie wepchnę w kolejce. Ale mój Piotruś jest dżentelmen i przed paniami urodzić się nie chce ;)

Śmiało dziewczyny przepuszczam w kolejce... Ja i tak dziś nie urodzę :-)

Na razie się turlam.Dysia dawaj ja nie będę się pchać przed szereg

Czyli może coś w tym jest bo z tego, co widzę to co chwilę położne są u dzieciaczków a to tego przychodzą jeszcze położne noworodkowe. Ale z drugiej strony jak już ma się tego malucha to dwa trzy dni można wytrzymać i do domku :)
No i widać,.ze wszystko też Zależy na jakiego człowieka się trafi bo tu też są różne kwiatki ;)