Re: Mamusie marcowe 2014 (3)
BWN lezalam w gdyni redlowie, musze brac luteine, aspargin, no spe w razie potrzeby
Marta faktycznie przewidzialas ze te skurcze to nie jakies zwykle, o ile w sobote i niedziele byly jeszcze znosne i minely to w poniedzialek jak trwaly 3 godz bez przerwy i prawie plakalam z bolu to gdy maz wrocil z pracy zalatwialismy transport i jechalismy na izbe, moj gin akurat mial dyzur wiec chociaz to dobre, ale od poniedzialkowego wieczoru do czwartku rano bylam podlaczona do kroplowy rozskurczowej i na szczescie pomoglo.
Balismy sie tylko ze w zaleceniach bede miala koniecznosc leczenia do konca i juz tescie kombinowali ze sie do nich przeprowadzimy zeby tesciowa mnie pilnowala jak maz bedzie w pracy ;) ale na szczescie poki co mam sie oszczedzac, mam zakaz sprzatania i robienia zakupow wiec wszystko spada na barki meza, oczywiscie szkoda mi go tak obarczac ale zagrozil rozwodem :D
0
0