Mamusie marcowe (8)

Rozpakowane mamusie:

Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/

Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/?/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/CC/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/SN/Wojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/SN/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i 52cm
oraz syn Wojtek 2340g i 48cm/CC/Zaspa
11. 21.03/17.03/gosia24/syn Szymon 3640g i 57 cm/SN/?
12. 23.03/27.03/Basik03/corka/ 4360g i 59 cm/CC/Wojewodzki
13. 27.03/24.03/elfik5555/corka Jagoda/3030g i 56 cm/SN/ Wejherowo
14. 28.03/30.03/Kasienkas/córka Dominika/2960 g i 52cm/CC/Kliniczna
15. 29.03/21.03/Kasiula/syn Franek/3310 g i 53 cm/SN/Redlowo
16. 31.03/24.03/Patunga/syn Franek/4850g i 62 cm/SN/Wojewódzki

Rozpakowane Mamusie kwietniowe:
1. 3.04, termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda) - córka Anna Rita, sn, 2710, 55 cm, Wejherowo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

Monika współczuje przeżyć z synkiem, faktycznie wiele z nas miało jakieś problemy zdrowotne u dzieci. Az przykro bo szkoda maluszków. Byłam na wizycie u ginekologa i mówił, ze dużo się chorych dzieci rodzi, od delikatnych infekcji poporodowych do poważniejszych chorób. Mówił, że prawie nikogo nie mogą wypisać po tych 2-3 dobach po porodzie bo dzieciaczki muszą poleżeć dłużej. Oby naszym maluchom już się te zdrowotne problemy skończyły
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

kasienkas w samym pajacu czy t jest taki pajac ala kombinezon wiosenny? bo ja chyba jak zwykle przegrzewam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

w domu spioszki+ koszulka na długi rękaw, a na spacer do nosidełka luza z kapturem- po mnie nie lubi czapek i na skarpetki buciki ciepłe. na nozki kocyk.

w gonndoli tak samol, ale w spiworku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

Kasiu ja tych podkladów mialam zapas- potem jeszcze lkolezance odsprzedałam- ma termin na czerwiec, mnie bylo wygodniej uzywac wielkich, zeby nic nie polecialo na materac.

delokilo dawalam 6 kropli- bo Mała miała wtedy nieco ponad miesiąc. bobotic lekarka mówiła, ze podwójna dawka, tak samo espumisan daje sie ten forte. debridatu nie stosowałam. dobry jest tez dicloflor- poprawia naturalna flore jelit.

ja to jestem zła ze nie mowia w szpitalu- żadnym, zeby na to zwrócić uwagę. takie proste badania...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

w domu ubieram tylko w pajaca +pampers, czasem skarpetki

a na dwór przy temp jak dzisiaj , w wózku materacyk gąbkowy, na to mam taką mięciutką kołderkę, na to bobas w poajacu z czapeczką i przykryta kocykiem złożonym na pół oraz pokrowiec od wózka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

monika to tez musieliście przezyc koszmar..widze ze dużo z nas przeszlo cos z maluchem..co to teraz jest ze takie rzeczy się dzieja, dużo konserwantów, chemii w produktach dużo spalin sama nie wiem..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

no to jest najgorsze jak nie możesz pomoc wlansemu dziecku i tylko patrzysz jak placze..kasienkas zrob tez badanie moczu wyklucz wszystko..
ja podkłady przestalam stosować już na 4 dzień:) zawsze miałam okres mało obfity może dlatego..a te krwawienia w pologu to chyba wlasnie okres był bo wygladal calkiem normalnie i tylko 3 dni..daty nie zapisałam ale od tamtej pory cisza..
dziewczyny jak teraz ubieracie swoje pociechy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

kiave- ja już miałam takie przejścia z teściową, że wolę do tego nie wracać... i mój związek na tym mocno ucierpiał. Na serio Jej dowaliłam, ale widać, zapomniała o tym.Poza tym gada ciągle, że niech każdy robi co chce, a się wpier... ręce opadają, ale jak dołoży do pieca jeszcze to chyba pęknę..nie znoszę kumulować w sobie złości..

fendika-teściowa mieszka 3 min od nas...= mój błąd życiowy.Ja tam teraz często do niej nie chodzę, ale ona w zamian do nas przyłazi, bo chce zobaczyć wnusię ile już urosła.

Wczoraj była u nas położna na drugiej wizycie, mała ładnie przybiera, wygląda zdrowo i dobrze, waży prawie 4kg, czyli 1kg do przodu od urodzenia a jutro nasza Dominika kończy miesiąc :)) ale to zleciało...
położna też mi potwierdziła, że krwawienie może nawrócić, ale to też może być pierwszy okres, czasem może się to nalożyc, także zasugerowała zapisanie daty

Aga, to długo podkłady szły u Ciebie, ja w 2 tyg już same podpaski zwykłe, a w 3 i 4 wkładki a od piatku wróciłam do nocnych podpasek..
ciąża to był fajny okres bez okresu... Aga co teraz za mleko dajesz małej? Jak delicol działał ? Ile czasu podawałaś małej delicol ?

Zaczęłam stosować do enfamilu delicol- póki co pierwsza doba, po jakim czasie można się spodziewać efektów-ktoś z Was wie? A jak u Was bebilon pepti ? stosował ktoś ? jaka rekacja dzieci?

Bobotic i debrebit chyba nie działają - 4 dni stosowania i dalej wycie, prężenie, wybudzanie gwałtowne ze snu, bąki...nawet po wypiciu mleka jest niespokojna, gdzie przeważnie ją to usypiało.

Jutro umawiam małą na wizytę do pediatry-żeby zrobić badanie kału na nietolerancję laktozy.Nie mogę patrzeć jak córa się zwija z bólu. Okropieństwo...pewnie to samo czujecie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

Monika współczuję, musiałaś przeżywać koszmar, aż ciary przeszły jak czytałam, ważne, że dobrze się skończyło!!!
Ja też nie mam jeszcze okresu, ale słyszałam, że może się pojawić w trakcie połogu.. może Kasienka jak nie karmisz to już masz? Mi odchody się powoli zmniejszały, zmieniały kolor na jaśniejszy i zanikły..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

ja jeszcze okresu nie mam bo karmie piersią..moja kolezanka dopiero po roku jak skonczyla karmic dotslaa okres;) ja przy julce po 3 miesiącach i po 3 miesiącach pokarm zaczal powoli zanikac nie wiem czy cos wspólnego z tym jest ale slyszalam ze tak..zobaczymy jak będzie tym razem..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

Marta no to tez sporo maly wazy..lekarze nic nie mówili ze szybko tyje? chociaż on na sztucznym mleku to zawsze szybciej dzieci przybierają.. pamiętam jak julcia cyca ciagala to chudziutka była a jak tylko sztuczne daliśmy od razu paczek się zrobila;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

My w piątek byliśmy na szczepienie mały wazy 5.5kg :) no i jak przypuszczałam suche plamki i krostki na buźce, zaparcia, bóle brzuszka to może być skaza białkowa lekarz przepisałam nam mleko pepti zobaczymy jak teraz się będzie zachowywał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

polog moze trwac 6 tyg, ja używałam podkłądów przez 4 , teraz do lask juz niestety podpachy wróciły, a prawie rok było spokoju:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

kasienkas spokojnie ja tez myslalam ze po jakiś 4 tyg mam polog za sobą a za kilka dni znowu..po 6 tyg minelo :)wiec masz jeszcze czas i to normalne co piszesz:) a tesciowa daleko od was mieszka?
Nasz Pawelek wazy już 5,5 kg! szok tak szybko przybiera a jest tylko na piersi..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

To powiedz jej co myślisz o jej tadach i krytyce to się odczepi.Moja to dwa raxy dziennie na komtrole wydzwaniala jak się do niej posxlo to krytykowala. Przestalam do niej chodzić s mieszka 10 min od nas bo się balam ze powiem jej w końcu coś chamskiego. W końcu i tak się jej powiedzialam dlaczego traktuje mnie jak debila:) i rady się skonczyly i telefony;) wreszcie mam spokoj. A odchofy chyna maja prawo do 6 tygodni byc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

Dzisiaj ja się poskarżę na matkę mojego męża... co za babsztyl... czego się nie powie, to podważa -- bo oczywiście ona ma dośiwadczenie a my młodzi rodzice nie mamy itd. za zimne mleko dajemy, za rzadko karmimy, tłumaczę, że malucha trzeba nosić jak doktor kazał to nie - wie lepiej, że trzeba na zmianę... ręce opadają... mam ochotę jej przygadać. Miałam już z nią kiedyś problem - nawrzucałam jej ostro co myślę, na jakiś czas był spokój, zachowałam dystans- zresztą ja już na zawsze do niej będę miała dystans, bo dała mi w kość.Ale ona chyba myśli, że jak dziecko się pojawiło, to ja odpuszczę i pozwolę sobie na jej fanaberie i wymysły.Dzisiaj mężowi powiedziałam, że strach zostawiać jej dziecko, bo ona i tak będzie karmić jak będzie chciała i w d... będzie miała moje/nasze uwagi co do opieki. Ręce opadają....

A do tego jeszcze mój połóg płata figle, myślałam, że odchody się skończyły a w nocy mnie zalało na maxa... :((( A jak u Was połóg ?
ja za 1,5 tyg idę na kontrolę do gina...

Ale tu cicho...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

czesc Wam po takim długim czasie:)) ja się rozpakowałam terminowo, 5.03, przez cc w Redłowie, Maksymilian ważył 2800g, mierzył 53cm, ogólnie miałam mozna powiedzieć umowione cięcie bo mały był ułożony pośladkowo, dlatego nie kazali mi czekać (tak jak moj lekarz kazał) na bóle, i tak mały by się nie obrócił;) byłam bardzo zadowolona z opieki i okazanego zainteresowania, jak czegos potrzebowałam pielęgniarki i połozne zawszy były;)) zwłaszcza, że hormony tak mi skakały że 3 dni ryczałam od wieczora do nocy haha... jak jakaś wariatka, wszystkie kobiety sie cieszyly ze swoich dzieciaczkow a ja leżałam i ryczalam.. tak bardzo chciałam już do domu. Prawie cały pierwszy miesiąc opierał się na pielęgnowaniu skóry - okropnie mu z całego ciałka skóra schodziła, pod skórą jakby wyprysk mial, potem począwszy od brwi przez całą głowę pojawiały się ropne/łojotokowe zmiany... okropnie wygladal, jak go widziałam to tak mi się płakać chciało, tylko parafina pomagała, oliwka uczulała, kapiel w oilatum i kali, ale zmiany nie ustepowaly... po niecałym miesiacu Maksymilian zaczał nam w nocy od 3, od razu po karmieniu plakac strasznie... wczesniej tak nie plakal i tak długo.. uznalismy ze ma kolke, zwlaszcza ze wygladal normalnie i nie mial podwyzszonej temperatury, o 5 mu sprawdzalismy, potem udało mu sie przysnac i budzic z placzem co jakis czas, o 7 juz byl spuchniety prawostronnie, jakby świnkę miał, nie mogl nawet wyprostowac glowy a co dopiero skrecic w lewo. Pojechalismy do naszej przychodni, lekarka nie wiedziala co moze mu dolegac, nie chciala stawiac diagnoz, wyslala do szpitala miejskiego w Gdyni, tam laryngolog uznal ze tez nie wie co mu moze byc dokladnie, stwierdzil ze bedzie potrzebna tk, a tam nie było mozliwości zrobienia jej tak małemu dziecku - nie mieli znieczulenia dla noworodka.. Lekarz wiec zaczał załatwiac przeniesienie do akademi albo wojewódzkiego, w tym czasie załozyli małemu wenflon i podłaczyli do kroplowki, dlugo nie jadl i juz sie odwadnial.. ale chociaz jak mu ją podłaczyli to wrocilo mu troche sil i udalo mi sie go nakarmic. Około południa traflismy do wojewódzkiego, laryngolog nie widzial potrzeby hospitalizacji, ale pediatrzy innej opcji nie widzieli, okazalo sie ze mial zapalenie węzłow chlonnych z podejrzeniem nacieku, zapalenie ucha środkowego, wiec bol okropny, dla doroslego ciezki do zniesienia... Ogólnie wszedzie mowiono, ze nigdy sie z czyms takim u noworodka nie spotkano.. nawet nie mieli za bardzo jak zajrzec do ucha, nie mieli malych rurek... caly personel w Gdyni go ogladal i dotykal w niedowierzaniu.. w wojewodzkim sie smiali niektorzy, ze jest slawny.. Spedzilismy 2tygodnie w szpitalu, całe szczescie juz Po pierwszych dawkach antybiotyku obrzek sie zmniejszyl, bol chyba ustapil bo nie plakał, skóra bardzo mu sie poprawila (!!) a ja tymczasem z nie picia i stresu stracilam pokarm.. ale tylko na jakas dobe - wrocil:)) okazało sie że Maksymilian mial (i pewnie jest teraz tylko uspiony) gronkowca złocistego, ktory byl przyczyna zapaleń i prawdopodobnie tych zmian na skorze, bo teraz tylko ma taką atopową, szorstka, czerwone plamki wychodza mu jak go przegrzeje. Potwierdzono tez nietolerancje laktozy - wiec niewiele moge jesc, ale jestem zaparta i bede karmic piersia dalej. Dziwie sie sama sobie, bo wczesniej nie wyobrazalam sobie karmienia piersia w ogole, a teraz to byc moze jestem sklonna karmic w miejscu publicznym jak nie bedzie miejsca do tego przeznaczonego czy auta w poblizu, zarzucalam sobie wczesniej przez to niedojrzalosc ale wszystko sie zmienilo:)) troche sie martwie teraz, bo malutkiemu nadal czasem cos wycieka z prawego ucha i sie boje, bo w koncu laryngolog nie zalecil tk, z jednej strony sie cieszylam ze uznal ze nie ma potrzeby - w koncu w jakis tam sposob tomografia szkodzi, ale nie mam pewnosci stuprocentowej ze wszystko ok, usg glowy tego nie pokaze. Dobra czas konczyc te wypociny i zanudzanie Was;)) czas wracac do nauki i pracy magisterskiej.. wraz z maluchem na rekuha ha (od szpitala i swiat zrobil sie bardziej przytulasny i juz nie polezy dlugo sam w łożeczku;p troche nam jakies tam wyrobione zwyczaje i rytm dnia szpital zaburzyl) czasem tez tak strasznie psychicznie sie czuje i doluje tymi samymi sprawami, o ktorych tutaj piszecie, ale tak jak kiedys mi matki mowily - tak jest - uśmiech dziecka wszystko wynagradza:)) ktos tu pisal ze babki sa twarde i maja wiecej do zniesienia, podczas gdy mężowie pracują, tez tak teraz mysle - sama sobie probuje udowodnic ze moge wiele i kazda wolna chwile wykorzystuje na zrobienie czegos, a wskutek tego zasypiam o 22 i nie jestem w stanie z mężem obejrzec filmu po jego powrocie z pracy... ale trudno, cos kosztem czegos;)) pozdrawiam Was!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

kasienkas przyjamniej się wyspalas;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

skumajcie to... zaspałam do lekarza, jestem taka padnieta, że nie słyszałam budzika... masakra. muszę umówic małą na inny termin. także temat świeży i zobaczymy za jakis czas..

póki co podajemy małej mleko to samo czyli enfamil 1, do tego bobotic 3x na dobę po 8kropli i debridat też 3x na dobę. kupiłam delikol, ale chcemy zobaczyć jak po tych 2 misturach będzie mała funkcjonować...

coś cicho na tym forum się zrobiło, dzieci zawładnęły naszym życiem...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe (8)

kiave nam Sieliwonczyk tez zakleil ale przestaliśmy jak pediatra nam powiedział ze już tego się nie stosuje bo nic nie daje a tylko szkodzi pojechaliśmy drugi raz do Siliwonczuka i znowu zakleil bo duza urosła i dziś 3 lekarz powiedział żeby nie zaklejać bo male prawdopodobieństwo będzie ze zniknie a może przejść na przepukline pachwinowa :/ wiec od dzis znowu nie zaklejamy:/co lekarz to iine opinie i bądź tu człowieku madry..powiedział ze piersicen który się nie domknal jest dosyć duże i male szanse ze sam pepek się wchłonie wiec tylko operacja :/ kurna nie wiem teraz czy kleic czy nie kleic tymi plastrami :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Niania- jaki macie zakres obowiązków? (55 odpowiedzi)

Chodzi mi o czas, w którym np dziecko śpi- powiedzmy 2-3h w ciągu dnia. Czy niania gotuje obiad,...

Przedszkole Centrum Inspiratio Gdynia - proszę o opinie (5 odpowiedzi)

Czy jakaś mama dawała tam swoje dziecko? Drogie Mamy, macie jakieś opinie?

Czy znajdę tu miłośników kotów? (39 odpowiedzi)

J.W.? Bo mam parę pytań...