Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016
Cześć Dziewczyny =)
równieź witam nową Mamę =)
Wczoraj wróciliśmy z urlopu i zderzamy się z szarą rzeczywistością. Upały były nie do zniesienia, dlatego cieszę się, że miniony tydzień był łagodniejszy i że widać coraz więcej oznak jesieni.
W piątek idę do lekarza i już zaczynam panikować czy na wszystko jest dobrze. Brzuch rośnie - to mnie pociesza.
Mor-ela ja też mam problem z za niskim ciśnieniem i w pierwszej ciąży miałam to samo. Dotatkowo pod koniec 2 trymestru i cały trzeci synek mi naciskał na żyłę główną dolną i mdlałam prawie codziennie. Jedynym ratunkiem było leżenie, koniecznie na lewym boku. Mam nadzieję, że ta ciąża będzie łaskawsza pod tym względem, pociesza mnie, że lato już prawie za nami i że miednica po pierwszym porodzie się rozszerzyła to może maluch nie będzie aż tak uciskał.
Ja zachcianki miałam na początku ciąży - ogórki małosolne, rosół, bób, ale u mnie to tak działa, że jak zjem zachciankę to potem mnie od tego odrzuca. Teraz raczej miewam niechcianki =) a w pierwszej ciąży bez przerwy jadłam kiwi.
Przywitałam już drugi trymestr =) czuję się lepiej, choć mdłości jeszcze czasem dokuczają, szczególnie jak zjem coś ciężkostrawnego np. Papryka albo ogórki świeże nieznośnie mi leżą na żołądku, więc nie ruszam =) za to zmęczenie cały czas nie daje spokoju. Drzemka w południe razem z synem musi być.
Ale się rozpisałam. Co u Was? =)
0
0