Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

Sierpień:
gianella - 02.08.
Eliska - 03.08 - dziewczynka
Sylwia- 04.08 - chłopak! :)
Sanszajn - 04.08
Mamafipcia (Pati 25) - 06.08 - dziewczynka:)
karing - 07.08
agag_agag - 09.08
ania84 - 12.08.
Ania32 - 13.08.
asela - 15.08. - dziewczynka
Kasita - 17.08.
Ola81 - 17.08.
GosiaS - 18.08.
Paula - 19.08.
AgusiaB - 20.08.
Bimka - 21.08.
Martek - 25.08
łucja81-26.08
Mammamia - 28.08.
Olcia_ - 29.08
kaska2308 - 30.08

Wrzesień:
ania85 - 02.09.
nanik - 03.09.
Asiunia81 - 05.09.
pierwsze_baby - 05.09.
Kocur86 - 06.09.
nat - 06.09.
ivi83 - 09.09.
Fretka - 15.09.
agusp - 15.09.
Roli - 17.09.
Alana - 18.09.
Fiolka - 20.09.
aguseek - 20.09.
malutka22 - 22.09.
Okruszek - 22.09.
krasnal699 - 24.09.
Iskierka28 - 29.09

link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-sierpniowo-wrzesniowe-2012-6-t314936,1,16.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

Nas długo nie było, ale mamy powody, niestety..
Że dużo do opowiadania to przekleję wpis z majówek, wybaczcie

Więc my sobie postanowiliśmy pourlopować w Anglii u mojej siostry. Urlop skończył się w zasadzie na drugi dzień po przylocie, bo mała zaczęła wymiotować i bardzo gorączkować. Tam dostanie jakiegokolwiek leku dla dziecka poniżęj 6 roku zycia graniczy z cudem, a niżej 3 to już w ogóle... Do tego doszły jeszcze biegunki.. Nie mogłam zbić jej temperatury ani nurofenem ani paracetamolem. POjechaliśmy do szpitalaa tam lekarka mi mówi, że podejrzewa zapalenia dróg moczowych (przy wymiotach i biegunce!!) i że mogłaby pobrać mocz do badania, ale na wyniki muszę poczekać kilka dni aż prześlą pocztą (dyżur w szpitalu szpitalu!!) Zdecydowaliśmy się wrócić planowo do domu i leczyć ją w polsce W sumie objawy zaczęły się w piątek rano, w sobote przed południem byliśmy u lakarza a w sobotę po południu już miała 40 stopni gorączki i biegunka się nasiliła, a do tego w kupie byla krew... Masakra. stwierdziliśmy że drugi raz do lekarza to bez sensu, bo lot mieliśmy w niedzielę o 15stej. W aptece NIE MIELI żadnego probiotyku dla dzieci bo oni ich nie uznają! Na biegunki też nic nie mieli! dopiero w 3 czy 4 aptece dostałam jakiś syrop i jak mi potem powiedziało 3 lekarzy to syrop wycofany z polski kilka lat temu kaolin.... Dzięki bogu dostałam coś podobnego do orsalitu, to przez 3 dni udało mi sie w nią wcisnąć 2 saszetki Nawet sobie nie wyobrażacie co ja czułam... wymioty tez nadal oczywiście były..
Nie napisałam jeszcze, że od piątku rana mało nic nie jadła i baardzo mało piła
Pierwsze co zrobiliśmy po przylocie to pojechaliśy do szpitala tylko że ja głupia pojechałam do wojewódzkiego... jakoś że małą nigdy nie chorowała, to nie miałam pojęcia gdzie... teściowa mówiła wojewódzki mój mąż też to pojechaliśmy... A tam d.pa... lekarz powiedział że i tak nas odprawi i postawił ultimatum, że albo wciśniemy w nią 150 ml wody albo poda kroplówkę ale i tak idziemy do domu... Jedyne co, to po dłuuugich bataliach udało się wziąć próbkę moczu do badania żeby wykluczyć inf dróg moczowych i tyle.
Rano oczywiście do pediatry a ten nas od ręki skierował oczywiście do szpitala... Tym razem zakaźnego.. No i tam siedzieliśmy do dziś...

Do końca nadal nie wiadomo co to było bo rotawirus i adenowirus zostały wykluczone, ale przyczyny nie znaleziono. Tyle że wczoraj mała zaczęła duuużo pić sama i jeść, 2 ostatnie kupy były w miarę ok a że ja w ciąży to nos wypisali, żebyśmy nie złapały czegoś z oddziału. Do piątku czekamy jeszcze na posiew kału i w środę usg jamy brzusznej.

Oczywiście pierwsze co Emi zrobiła w domu to kupę biegunkową...

Trochę mi już sił braknie, bo to ciągłe podnoszenie ją na szpitalne łóżko a to na kolana a to na nocnik a to to a to tamto... No i niewyspanie, to wszystko bardzo mnie zmęczyło.

To już drugi raz kiedy moje urodziny (wczorajsze) spędzałam w szpitalu... Za pierwszym razem miałam kolke nerkową jak byłam w ciąży z Emilką no i teraz jooo..... takie oto mamy atrakcje będące usprawiedliwieniem na naszą nieobecność... A jeszcze mi d.pe trują ze streetcomu że kapsułek ariel nie raportuję..

ten wpis robiłam wczoraj, ajk wróciłyśmy, a dziś nadrabiam zaległości :) Zwłaszcza w spaniu :) Małą zajęła się opiekunka a ja poszłam do łóżka chwilę odpocząć i spałam od 10 do 14 :) Obudziły mnie tylko ok 12 kiedy to mała też się kłądła na swoją drzemkę - ale wcale nie taką małą bo jeszcze śpi a ja mam okazję nadrobić zaległości w czytaniu :) (z tygodnia więc nie mało)
Poprałam już ze 4 pralki i już czeka kolejna.. chciałam przeprać wszystkie rzeczy i pościele z którymi miałyśmy kontakt w ciągu ostatniego tygodnia albo i dłużej, żeby zminimalizować obecność wszystkich bakcyli.

Najgorzej że teraz muszę skombinowac coś na obiad, a nie chcę małej targać po sklepach, zostawić jej też nie mam za bardzo gdzie.. Już wczoraj mieliśmy jajka sadzone bo przeciąg w lodówce... Chyba zamówię pizze na obiad :) Dla małej mam jakąś rozmrożoną zupkę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

w tej mojej skórce chlebowej było coś jak kawał łupiny od orzecha- może wrzucają dziś zbiorowo w piekarniach "niespodzianki" - tak z okazji dnia kobiet :O
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

Ja jak byłam przeziębiona to mi ginekolog kazał jeść wapno :D
Ja też mam dzisiaj bułkę ze sobą i się teraz boję :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

I na bułki z sezamem i serem :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

no właśnie orientujecie się czy możemy przyjmować wapno dodatkowo, np. Satural, to wapno które mogłam pić karmiąc piersią ale nie wiem jak w ciąży?
ja mam 2 zęby do połowy złamane z poprzedniej ciąży i nie zdążyłam iść do dentysty tego naprawić, boję się o kolejne zęby :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

bede dzisiaj uważać na chleb i skórki :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

podoba mi się ten nowy wątek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

to niedługo będzie wątek Szczerbate mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

widocznie to dziedziczne ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

Ola81???????? Coś dziś jest w powietrzu - ja złamałam zęba kwadrans temu na skórce od chleba, połowa górnej dwójki więc widać bardzo :(

Ja miałam mały brzuszek z pierwszą córką i ona tez była malutka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

Ola widocznie tak jest :D im mniejszy brzuszek tym większe dziecko :D ja mały brzuszek a synek 4460g :P

Bimka, ja znam Twoje możliwości jeśli chodzi o sny i już nic mnie nie dziwi, ale, że Twoja mama ma takie ??? :D:D widać po kim je masz :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

hahaha bimka poplakałam sie ze smiechu "najwiekszy problem tego dziecka to to że nie może nosic czapki " haha nie wierzee :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

Byłam dziś na badaniu krwi i jak się babka spytała który tydzień to mówię początek 18 to zabójcze spojrzenie pt"gdzie jest dziecko?" bo u mnie hmm ja widze brzuszek ale inni nie (przedemną była babeczka w 20 tc z już pokaźnym brzuszkiem zmierzyły mnie obie ;))
Chodze w swoich spodniach (nie biodrówkach) ale co tam przy córci miałąm najmniejszy brzuszek w SR już miałam "depresje małego brzucha" a córcia urodziła się 4115g a co!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

Bimka też nieźle z tym kurczakiem ;) heheeh

a ja dzisiaj bym zamiast kwiatów wolałam zostać sama w domu i wyspać się bo synek mi nieźle w kość daje :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

Wszystkiego naj z okazji naszego święta!!!
A ja dziś tak poprostu złamałam sobie zęba ;( ale żeby chociaż na zymś konkretnym, ale nie na mięciutkiej bułeczce z sezamen z żółtym serkiem!! No jak tak dalej pójdzie to do porodu będę szczerbata:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

moja mama strasznie przeżywa, w ogóle jak ona za Madzią szaleje to jestem w szoku! "TYLKO MADZIA JEST NAJWAŻNIEJSZA!" Jak jestem u niej to mogę nie istnieć, mam zakaz wchodzenia do pokoju jak sie zamkną, Madzia mnie wygania. Nie mogę się z nimi bawić nawet. One mają wtedy swój świat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

Malutka ale Ty to w zwykłych getrach możesz śmigać :) Bo po Tobie znów nic nie będzie widać :P

Bimka, wszyscy naokoło przeżywają ciążę wraz z nami :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

a w książeczce: obwód główki - brak :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

hehehe, to chyba matkom ciężarnych też się takie rzeczy śnią, bo mojej mamie się ostatnio śniło że urodziłam kurczaka, ale takiego co sie w sklepie kupuje, już obranego, wyskubanego, bez głowy. I ona się zastanawiała jak to "dziecko" bedzie nosiło czapkę... jakby to był największy problem tego "dziecka" :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*

Szkoda :( nie cierpię mieć nic na brzuchu poza bluzką :P szczególnie, że wiosną to będzie widać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Przeprowadzka - jaką firmę polecacie? (69 odpowiedzi)

Hej! Jaka firmę przeprowadzkową polecacie?? Za dwa tygodnie mnie to czeka i chciałabym...

DORADŹCIE JAKIE FIRANY/ZASŁONY DO SALONU :) (38 odpowiedzi)

Dziewczyny kompletnie nie mam pomysłu na firany czy też zasłony do naszego salonu. Mieszkamy już...

Wrzucanie fotek - ktok po kroku ver.2.0 (47 odpowiedzi)

Jako, że imageshack się zepsuło, wersja z innym hostingiem: 1. Wchodzimy na fotoo.pl...